Skromny ;)

[tadek]

W czasach grillowych zatęskniłam za pieczonymi ziemniakami z ogniska. Więc zrobiłam sobie sama własne ognicho



Idealne nie jest ale jest moje

Pomysł fajny, podoba mi się.
Nie czepiaj się szczegółów, jak popada deszcz, rozpalicie parę razy ogień, to Twoje palenisko samo wkomponuje się w trawnik.
Jako uzupełnienie całości, możecie też zbudować ze stalowych prętów trójnóg, z którego na łańcuchu będzie zwisał kociołek...

Zdrowe grillowanie

[goja.k]

Moje pomidorki sa takiej samej wielkości
Też zapachniały mi pieczone ziemniaczki.
W necie znalazłam takie ognisko, też planuję takie cos zrobić na działce.

Krysiu bardzo fajne, nowoczesne. Niestety u mnie nie zbyt funkcjonalne. Mieszkam na wsi więc zawsze znajdzie się jakieś gałązki i inne do spalenia

-- Ostatnio dodano 2014-03-28, 07:31 --

Tadziu świetny pomysł, dziękuję za radę

[goja.k]

U mnie już wiosenne

[elza]

Tak Gosiu, to szachownica kostkowata. Ach,wzruszam się,gdy patrzę na twoja Forsycję. Też już bym chciała,żeby u mnie była taka okazała,ale moja dopiero dziś do mnie dojechała kurierem.

[Zenia]

Bardzo lubię forsycje, te żółciutkie kwiatki wprawiają nas w wiosenny nastrój. Nawet przy pochmurnej pogodzie jest z nimi przyjemniej w ogródku. Dziś u siebie także zauważyłam szachownicę kostkową. Wiosna na całego.

[Danka]

U mnie forsycja już przekwita. A szkoda bo wszędzie było żółciutko
A szachownica to Fritillaria uva vulpis. Dla porównania wklejam zdjęcie Eli z tematu Drobnocebulkowe

Po dwóch latach zakwitła mi szachownica lisi ogon Fritillaria uva vulpis (chyba to ona)

i twoja

[tadek]

U mnie forsycje pomału przekwitają, ale zaczynają też kwitnąć drzewa owocowe...
Będzie na odmianę biało.


Kwiaty na słoneczny balkon

[goja.k]

Bardzo lubię forsycje, te żółciutkie kwiatki wprawiają nas w wiosenny nastrój. Nawet przy pochmurnej pogodzie jest z nimi przyjemniej w ogródku. Dziś u siebie także zauważyłam szachownicę kostkową. Wiosna na całego.

To prawda Zeniu, ma w sobie to coś, przynajmniej dla mnie to taki zwiastun wiosny

-- Ostatnio dodano 2014-04-14, 05:57 --

U mnie forsycje pomału przekwitają, ale zaczynają też kwitnąć drzewa owocowe...
Będzie na odmianę biało.


Kwiaty na słoneczny balkon

Tadziu, u mnie dopiero teraz zaczynają kwitnąć grusze i śliwy. Zaczyna się wszędzie bielić

-- Ostatnio dodano 2014-04-14, 06:04 --

U mnie pomidorki rosną jak na drożdżach

[Danka]

Też mam świdośliwę i tej wiosny pierwszy raz kwitnie. Ma ładne kwiaty i podobno smaczne owoce

[tadek]

U mnie na jagodzie kamczackiej zawiązały się już owoce.
Muszę uszykować firankę, dzięki której będę mógł je spróbować... ponieważ ptaszki bardzo lubią te jagódki.
W zeszłym roku, nie zostawiły mi ani jednej sztuki.
Śmiać mi się chce, jaki byłem naiwny...
Obserwowałem jedną dojrzewającą jagódkę wewnątrz krzaczka, skrytą za liściem. Praktycznie nie było jej widać.
Pomyślałem sobie: Ona będzie dla mnie. GUZIK !
Jak poszedłem kolejny dzień sprawdzić czy już jest odpowiednio dojrzała, to okazało się jednak że ptaszki też ją podczas przeglądu zauważyły i zjadły... i nic mi nie zostawiły !

Rośliny sadownicze dla kolekcjonerów

[Zenia]

Rabatka wiosenna mieni się kolorkami a ta wysoka królowa jak by chciała powiedzieć ja tu jestem najważniejsza. . U mnie migdałek kwitł pięknie tylko przez pierwszych parę lat. Później nie pomogło przycinanie, kwitł byle jak. Teraz puszczony na żywioł cały w kwiatkach, niestety zbyt mała moja działeczka aby pozwolić mu na taką samowolkę.

[goja.k]

Zeniu w tamtym roku miałam 1 sztukę miała kwiaty ale żadnego owocu. Dokupiłam drugą i na jesień wsadziłam, zobaczymy jak będzie nie mogę się doczekać nowych smaków

Tadziu fajny pomysł z tymi firankami. U mojej siostry ptaszki obskakują borówki amerykańskie ale ma ich dużo więc się dzieli

Zeniu migdałek jest chyba na jakiejś podkładce bo co roku wycinam jakieś dziki wyrastające z boku krzewu

[goja.k]

Muszę się Wam pożalić. tydzień temu wsiałam sobie jarzynkę. Marchewkę, pietruszkę, rzodkiewkę, fenkuł, cebulę szalotkę z własnych nasionek, bób, groszek i buraki czerwone.... te te wredne kury od sąsiada wszystko mi zrujnowały!!! dosłownie wszystko, zbierałam zaczynający kiełkować bób i groszek, porozrzucaną cebulę dymkę. Wszystko co posiałam TRAFIŁ ... nie mogłam uwierzyć w to co zobaczyłam. Poryczałam sobie na tych grządkach, łzy gorzkie się polały
Co ja mam teraz z tym zrobić ?
wyciągnąć co się da, przeryć ziemię, żeby jeszcze raz posiać na nowo. To przecież wszystko wymieszane i chyba zrobię tunel czy namiot foliowy. Ochronię przed kwaśnymi deszczami, kurami i innymi gadami Rzućcie mi jakieś propozycje proszę bo nie jestem pewna

[malina]

Małgosiu, duża strata nie zazdroszczę Ci tego widoku, ale stało się.Nie widzę co ci zostało jeżeli nie da się rozróżnić co wsiałaś musisz zacząć od początku.Czy to twoje kury? Ja też miałam kury, ale wypuszczałam je po zbiorach i wtedy były nieocenione do zrobienia porządku wygrabiły lepiej niż grabie,/kury były w swojej zagrodzie/ . Małgosiu ,lepiej Ci będzie zagrodzić kury niż stawiać tunel ,bo jaki musi być ogromny żebyś to wszystko zmieściła co posiałaś.Powodzenia Halina

[goja.k]

Nie Halinko to sąsiada, ma ogrodzone no ale to ptak przefrunie. posadzę jeszcze raz, przykryję agrowłókniną a jak wzejdzie to otoczę jakimiś "haszczami" z lasu. Przeglądałam forum takie tunele 6x3 z rurek PCV są dla mnie za drogie. A ja mam tego trochę więcej. Zacznę od nowa!.

Życzę Wam Zdrowych i Pogodnych Świąt Wielkanocnych