Witaj Goju...cieszę się że znów jesteś a zarazem gratuluję ukorzeniania. . Ja za bardzo nie lubię tej czynności, ale czasami i mnie najdzie. Bardzo ładne krokusy, nie wiem jak moje czy jakiekolwiek zakwitły. Pogoda padająca zmusza do siedzenia w domu. . Szukałam tego szczawika co widzę u ciebie, niestety bezskutecznie a bardzo mi się podoba.
Zeniu masz na myśli tą koniczynkę fioletową? Chętnie bym się z Tobą podzieliła ale niestety padła cóż tak czasami bywa
-- Ostatnio dodano 2014-03-19, 17:56 --
elakrztuk pisze:U Ciebie piękne krokusy. Niestety te pierwsze kwiaty przynoszące pierwsze objawy wiosny znikają . Pogoda jeszcze deszczowa, ale słoneczko przebija się przez chmury.
Ślicznie dziękuję Elu, niestety szybko opadają jeszcze przy deszczu ale cóż taka kolej rzeczy... za chwilę zacznie kwitnąć barwinek, tulipany, rododendrony, liliowce, dalie i tak do jesieni cały urok życia. Ale ja lubię cieszyć oczy kwiatami. Takie nic właściwie a szczęście daje
goja.k pisze:Zeniu masz na myśli tą koniczynkę fioletową? Chętnie bym się z Tobą podzieliła ale niestety padła cóż tak czasami bywa
To chyba szczawik trójkątny ‘Oxalis triangularis’ . Niemniej dziękuję za chęci. . Właśnie dokładniej poczytałam o nim. Jest dość kapryśny, podoba mi się ale kapryśnych nie lubię. . Choć właściwie jak mi kiedyś się trafi.. mimo to spróbuję .
Dzisiaj zaczęłam hartować kwiatki. Wschodzą mi już pomidory. Te większe już się proszą o przepikowanie i oczywiście karczoch. W tym roku pierwszy raz wysiałam, kilka mi padło. Proszę je ślicznie, żeby coś z nich zostało
Załączniki
Sundavilla
2 letnie Granaty
5 letni Oleander
Wschodzące pomidory
Obolały karczoch
Szalejąca szachownica...i niech mi tylko teraz śnieg spadnie
Ładne sadzoneczki, oleander to już spory okaz. . Swego czasu go kupiłam, nie wyszło. Na jaki kolorek będzie kwitł. . No i oczywiście trzymam kciuki za karczocha.
Lilio jeżeli chcesz to mogę spróbować ci ukorzenić parę gałązek ale musisz być cierpliwa. Najlepiej ukorzenia się z młodych przyrostów, a jeszcze ich nie ma. Myślę, że zabezpieczę je jakoś i prześlę pocztą, może się nie zniszczą.
Gosiu-super.Bardzo popieram a z czasem jak przyjdzie ci coś do głowy,żeby wyglądało w/g ciebie ładniej to wprowadzisz poprawki.Teraz też wygląda ok a kartofelki będą obłędne.Kiełbachę z patyka też skubniecie
elza pisze:Gosiu-super.Bardzo popieram a z czasem jak przyjdzie ci coś do głowy,żeby wyglądało w/g ciebie ładniej to wprowadzisz poprawki.Teraz też wygląda ok a kartofelki będą obłędne.Kiełbachę z patyka też skubniecie
Dziękuję och myślę, że sobotę już sobie zaplanowałam, tylko niech pogoda dopisze
Moje pomidorki sa takiej samej wielkości
Też zapachniały mi pieczone ziemniaczki.
W necie znalazłam takie ognisko, też planuję takie cos zrobić na działce.
. Ja za bardzo nie lubię tej czynności, ale czasami i mnie najdzie. 
Bardzo ładne krokusy, nie wiem jak moje czy jakiekolwiek zakwitły. Pogoda padająca zmusza do siedzenia w domu. 
. Szukałam tego szczawika co widzę u ciebie, niestety bezskutecznie a bardzo mi się podoba. 
cóż tak czasami bywa 
. Pogoda jeszcze deszczowa, ale słoneczko przebija się przez chmury.
. Choć właściwie jak mi kiedyś się trafi.. mimo to spróbuję . 
Na jaki kolorek będzie kwitł. 
. No i oczywiście trzymam kciuki za karczocha. 
Oczywiście trzymam kciuki za twoje 
och myślę, że sobotę już sobie zaplanowałam, tylko niech pogoda dopisze 
