Skimmia i pieris - warunki uprawy
Skimmia i pieris - warunki uprawy
W jakich warunkach (gleba, ph, nasłonecznienie, nawożenie, ...) powinna rosnąć skimmia i pieris? Czy zabezpieczamy je na zimę? Kupiłem te kwiatki na działkę.
Dla skimii stanowisko powinno być półcieniste, gleba żyzna, wilgotna, mocno kwaśna. Na zimę wymaga ochrony przed mrozem. Pieris podobnie.
Tutaj jest więcej o tych roślinach w naszym poradniku:
1. Skimmia japońska - odmiany, uprawa, choroby
2. Pieris japoński - odmiany, uprawa, przycinanie, choroby
Tutaj jest więcej o tych roślinach w naszym poradniku:
1. Skimmia japońska - odmiany, uprawa, choroby
2. Pieris japoński - odmiany, uprawa, przycinanie, choroby
Rafał
Ja swojego pierisa mam na rabacie słonecznej, rosnie z innymi kwasolubnymi. Nawożę go wiosną tym samym nawozem co rododendrony i hortensje - ma się dobrze już 3 rok!
Skimię miałam przez 1,5 roku w miejscu półcienistym i nie bardzo jej to odpowiadało. Niedawno przesadziłam ją na rabatę koło pierisa - zobaczymy, czy będzie jej tam lepiej!
Obie rośliny zabezpieczam podsypką z kory. Pieris w pierwszym roku okryłam dodatkowo agrowłókniną.
Skimię miałam przez 1,5 roku w miejscu półcienistym i nie bardzo jej to odpowiadało. Niedawno przesadziłam ją na rabatę koło pierisa - zobaczymy, czy będzie jej tam lepiej!
Obie rośliny zabezpieczam podsypką z kory. Pieris w pierwszym roku okryłam dodatkowo agrowłókniną.
Amatorka...z sercem do roślin!!!
Ja swojego pierisa zakupiłam w tym roku na wiosne.Posadziłam w normalnej ziemi jak inne kwiaty,w miejscu nasłonecznoinym,narazie ma sie dobrze,nie zauważam,by cos sie z nim dzialo(chyba ze moja gleba ma odczyn kwasny).Słyszałam ze na zime trzeba go okryc,zobacze więc co bedzie z niego w przyzłym sezonie.
Wczoraj posadziłem w miejscu cienistym skimmie. Ziemię wymieszałem z torfem kwaśnym (3,5 - 4,5 ph) i trocinami mielonymi do zakwaszania gleby. Zdjęcie dam dziś w temacie http://forum.poradnikogrodniczy.pl/viewtopic.php?t=267
Aguś, dziękuję za reklamę
Nie ulega wątpliwości, że obie te rośliny wymagają kwaśnego podłoża, a więc i dwukrotnego w sezonie nawożenia nawozem do roślin kwasolubnych. Wczesną wiosną nawożę obornikiem, jeśli mam kompost, to jesienią ściółkuję dodatkowo dość grubą jego warstwą. Skimmia w przeciwieństwie do pierisa w naszych warunkach lubi przemarzać, trzeba więc okryć na zimę. Pierisy najlepiej lubią półcień, pięknie kwitną co roku.
Nie ulega wątpliwości, że obie te rośliny wymagają kwaśnego podłoża, a więc i dwukrotnego w sezonie nawożenia nawozem do roślin kwasolubnych. Wczesną wiosną nawożę obornikiem, jeśli mam kompost, to jesienią ściółkuję dodatkowo dość grubą jego warstwą. Skimmia w przeciwieństwie do pierisa w naszych warunkach lubi przemarzać, trzeba więc okryć na zimę. Pierisy najlepiej lubią półcień, pięknie kwitną co roku.
Moje rośliny (zarówno pieris jak i skimmia) rosną w cieniu. Mam je 3 lub 4 lata. Szczególnie ta druga ma niewiele światła, co jej jak raz służy. Pierwszy rok spędziła u mnie w miejscu raczej słonecznym i miała wtedy żółte listki, a pąki kwiatowe opadły jej przed rozwinięciem. Nie okrywam jej na zimę, ale klimat nadmorski jest pewnie łagodniejszy, niż w innych częściach kraju (chociaż hortensja mi przemarza).
Pieris nie lubi późnych przymrozków. Tej wiosny mój stracił z tego powodu pierwsze różowe przyrosty. A kolejnych było mało...
Poza tym nie miałam z tymi roślinami żadnych kłopotów. Ślimaki ich nie jadły, mszyce omijały, częste w tym roku choroby grzybowe - też.
Pieris nie lubi późnych przymrozków. Tej wiosny mój stracił z tego powodu pierwsze różowe przyrosty. A kolejnych było mało...
Poza tym nie miałam z tymi roślinami żadnych kłopotów. Ślimaki ich nie jadły, mszyce omijały, częste w tym roku choroby grzybowe - też.