Forum Ogrodnicze

Dziękuję za informacje, napewno skorzystam. Pozdrawiam Wioleta Z.

Elu dobrze, że chociaz motylki nie zawiodły i zostały jedynymi modelami. Pozdrawiam Wioleta Z.

Mam pytanie do Ciebie Jackon, czy masz sprawdzone sklepy z roślinami wodnymi, w których możnaby dokonać zakupów, jeśli tak to może dasz mi jakieś namiary. Z góry dziękuję Wioleta Z.

Ta Twoja jaszczureczka Piwonio pięknie ustawiła się do zdjęcia. Pozdrawiam Wioleta Z.

Dziękuję Petrusie za wsparcie duchowe i odrobine nadziei. Pozdrawiam

Dzisiaj rzeczywiście i na moich budlejach motyle miały ucztę i tak naprawdę to pierwszy raz widziałm ich tak dużo. Niestety nie zrobiłam zdjęcia, a szkoda. Pozdrawiam

Dzisiaj zastosowałam się do Waszych porad i sama jestem ciekawa czy uda się uratować tego perukowca. Pozdrawiam Wioleta

Dziękuję za wszystkie cenne informacje, jutro spróbuję coś zrobić z moim perukowcem i mam nadzieję, że doczekam się pozytywnych rezultatów. Pozdrawiam Wioleta Z.

Ewo pięknie prezentuje się Twój ogród, a różnorodność roślin i kolorów fantastyczna. Pozdrawiam Wioleta

Dziękuję Petrusie za odpowiedź, postaram się coś zrobić aby uratowć mojego perukowca, może się uda. Pozdrawiam Wioleta

Moje oczko ma wymiary 2-3 m (tafla wody), wokół jest półka szerokości 35 - 40 cm i głębokości od 20 do 25 cm, a w najgłębszym miejscu ma 120 cm. Rośliny sadzę w koszach i jak widać mam jedną białą lilię, jeden grążel, kosaciec żółty, papirus, osokę aloesową, strzałkę wodną i tatarak. Mam także ryby ...

Jest czym oko nacieszyć, tylko pozazdrościć takich widoków. Piękne Pozdrawiam Wioleta Z.

Zdjęcia zrobiłam oto one - tak wyglądał mój perukowiec przed chorobą http://images47.fotosik.pl/169/1c9d51fd55fc5da4m.jpg http://images46.fotosik.pl/169/9f621abf8ccf06b7m.jpg A tak wygląda teraz :cry: Zaczyna się tak http://images41.fotosik.pl/164/d243828b4b3297a7m.jpg a potem wyglada tak http://ima...

Przypadła mi do gustu ta róża, ładny kolor. Jeśli uda mi się ją zdobyć to posadzę ją na mojej pergoli przy wejściu na działkę. Pozdrawiam Wioleta Z.

Cieszę się Halinko, że deszcz nie wyrządził Ci wielkich szkód, bo jak się patrzy na te tragedie ludzkie to aż strach myśleć. U nas codziennie pada, ale to nie są ulewy i na szczęście nie wyrządzają wiele złego. Pozdrawiam Wioleta