Forum Ogrodnicze

Witaj Elu. Już dawno nic nie sprawiło mi tyle radości jak to co napisałaś. Mój własny ogrodowy wątek. Jest tylko jeden problem. Ja nie mam pięknego ogrodu tylko kawałek trawnika (o który prowadzę nierówną walkę z kretem) i 7 drzewek owocowych. Ale i tak kocham tą zieloną przestrzeń. Oglądając zdjęci...

Kolejne kwiatuszki i kolejna radość
Na reszcie coś zaczyna mi wychodzić

Ubiegłej wiosny jak zobaczyłam "łąkę krokusową" Alexy to się zakochałam. U mnie niestety łąki nie będzie - bo są nornice, więc mogłam posadzić w doniczkach. Ale i tak miałam trochę radości. Oczywiście radość byłaby większa, gdyby nie fakt, że kret miał inną wizję trawnika niż ja.
Pozdrawiam

Cudowne kwiatuszki.
Czekam z niecierpliwością aż moje zakwitną.
Pozdrawiam cieplutko

Pozdrawiam wszystkich i przesyłam trochę "słoneczka" w deszczowy dzień.

Witaj Elu. To że się boisz to normalne, ja byłam przerażona. Ale wiedziałam, że jeśli nic nie zrobię to drzewo umrze. Operacja nie wymaga siły tylko precyzji. Poczekaj aż będzie dobra pogoda, ciepło, a przede wszystkim sucho bez wilgoci w powietrzu i tak żeby nie zapowiadali deszczu przez kilka dni....

Zrobiłam tak jak Petrus radzi. 3 paliki. Sprawdziło się.

Kret "zmodyfikował" trawnik ale krokusy się nie poddały

Na pniu mojej czereśni (dorosłe, chyba już 10 letnie drzewo) były dwie cieknące dziury średnicy około 5 - 6 cm i głębokości ok. 2 cm otoczone taką czarną korą ja na zdjęciu Twojego drzewka. Doradzono mi żeby oczyścić ranę, wyciąć zmiany chorobowe aż do zdrowej kory, zrobić opatrunek z maści FUNABEN ...

Też walczę z rdzą gruszy. W 2019 i 2020 roku nie było owoców, a liście były aż czerwone. I już zastanawialiśmy się nad wycięciem drzewa, ale oczywiście było mi szkoda. Zdecydowałam, że jeszcze powalczę. W tym roku są gruszki. A drzewo wygląda trochę lepiej niż przez ostatnie dwa lata, ale choroby si...

Miałam podobną sytuację na czereśni. Na pniu były dwie cieknące dziury średnicy około 5 - 6 cm i głębokości ok. 2 cm. Doradzono mi żeby oczyścić ranę, zrobić opatrunek z maści FUNABEN (dużo maści przykryć kompersem jałowy i owinąć folią lub taśmą, tak żeby nie zamakało). Opryskałam też Miedzianem. P...

Witajcie Kochani
Dzisiaj chcę się pochwalić owocami papierówki.
Dzięki "Poradnikowi Ogrodniczemu" i dzięki Waszej wiedzy i Waszym radom - ja - początkujących opiekun drzewek owocowych mam powód do radości.
Pozdrawiam serdecznie.

Dziękuję i pozdrawiam

Nasz płot zakwitł.
Posadziłam czerwoną różę, a tu niespodzianka.
Pozdrawiam

Dziękuję Piotrze Nawóz stosowałam w taki sposób, bo taka była informacja na opakowaniu. Ale posłucham rady i będę stosować raz w miesiącu, czyli jeszcze lipiec i sierpień. Przy okazji zapytam czy jesienią zastosować jakiś nawóz czy lepszym pomysłem jest mączka bazaltowa. A może wystarczy oprysk mocz...