Sadzonkowanie iglaków
Sadzonkowanie iglaków
Witam, wyczytałem tu trochę o sadzeniu iglaczków, jeszcze tego osobiście nie próbowałem a chciałbym zaryzykować, czy mogę prosić o przesłanie kilku fachowych porad na adres mailowy Porad udzielamy na forum od czego zacząć, kiedy najlepiej sadzonkować, w czym te sadzonki sadzić, jak później je pielęgnować i w jakich warunkach powinny być trzymane, czy w domu można trzymać, czy zrobić jakąś osłonkę na te sadzonki, jak nawadniać i co robić z nimi zimą, w jakiej temperaturze powinny być trzymane. Dzięki za pomoc. Pozdrawiam
Zacząć trzeba od przygotowania miejsca na sadzonki. Jeśli w ogrodzie (można też w domu) to wybrać osłoniete, cieniste miejsce na rozsadniku.
Doskonałym urządzeniem jest choćby mały inspekt (pojawiły się w marketach takie plastykowe) Jest pełna kontrola bo mozna utrzymać odpowiednią wilgotność powietrza
To najważniejsze przy sadzonkowaniu.
Równie ważne jest dobranie ukorzeniacza do sadzonek iglaków. (patrz: sklepy w necie lub w realu)
Kolejna sprawa to dobór gleby. Koniecznie przepuszczalna. Sprawdza się mieszanka gruboziarnistego piasku z torfem, pół na pół.
Sadzonki zraszam codziennie a w czasie upałów 2 x dziennie, podlewam lekko na początku co tydzień.
Przed zimą wskazana osłona ze stroiszu iglastego ale uważać trzeba aby nie zaginęły pod zwałami śniegu (w inspekcie i w domu nie ma tego problemu)
Gdy juz sadzonki zwykle po kilku miesiącach puszczą korzonki (robione latem przesadzam wiosną) to przesadzamy je do małych doniczek. Zasilamy lekko. Regularnie podlewamy.
Ja przesadzam je potem jeszcze do dużych doniczek i uprawiam kolejny rok i dopiero w 3 roku jesienią wysadzam do gruntu.
Zabawa oczywiście dla cierpliwych ale jaka satysfakcja później.
Doskonałym urządzeniem jest choćby mały inspekt (pojawiły się w marketach takie plastykowe) Jest pełna kontrola bo mozna utrzymać odpowiednią wilgotność powietrza
To najważniejsze przy sadzonkowaniu.
Równie ważne jest dobranie ukorzeniacza do sadzonek iglaków. (patrz: sklepy w necie lub w realu)
Kolejna sprawa to dobór gleby. Koniecznie przepuszczalna. Sprawdza się mieszanka gruboziarnistego piasku z torfem, pół na pół.
Sadzonki zraszam codziennie a w czasie upałów 2 x dziennie, podlewam lekko na początku co tydzień.
Przed zimą wskazana osłona ze stroiszu iglastego ale uważać trzeba aby nie zaginęły pod zwałami śniegu (w inspekcie i w domu nie ma tego problemu)
Gdy juz sadzonki zwykle po kilku miesiącach puszczą korzonki (robione latem przesadzam wiosną) to przesadzamy je do małych doniczek. Zasilamy lekko. Regularnie podlewamy.
Ja przesadzam je potem jeszcze do dużych doniczek i uprawiam kolejny rok i dopiero w 3 roku jesienią wysadzam do gruntu.
Zabawa oczywiście dla cierpliwych ale jaka satysfakcja później.
Przyroda jest lekarzem dla wszystkich chorób.
...........................Hipokrates.......................
...........................Hipokrates.......................
-
- Witamy na forum!
- Posty: 2
- Rejestracja: 2008-08-24, 04:16
-
- Mistrz dyskusji!
- Posty: 666
- Rejestracja: 2010-05-10, 20:07