Rozsada pomidorów
-
- Witamy na forum!
- Posty: 2
- Rejestracja: 2012-01-07, 17:33
Rozsada pomidorów
Jako że zbliża się wiosna, ba nawet wczoraj była , zastanawiam się czy nie zająć się na ten czas małą produkcją rozsady ok 1500 sztuk. Czy to miałoby sens? Zbyt to głównie targowiska. I czy nie straciłbym na tym? I tak bezrobotny jestem także ja jestem na tak, a jak wy widzicie mój pomysł? Czekam na poważne odpowiedzi. Pozdrawiam
Re: Rozsada pomidorów?
Najważniejsze i tak jest to, że w tej kwestii Ty jesteś na tak. Prosisz o poważne odpowiedzi, a dla mnie już samo pytanie jest niepoważne. Nie mam bladego pojęcia w jakim regionie mieszkasz, jaki jest u Ciebie popyt na pomidory, jakie są ceny owoców w sklepie, a jaki koszt ewentualny produkcji. Nie wiem jakie są u Ciebie ceny nasion, czy planujesz z sadzonkami trafić do właścicieli działek, czy rolników, plantatorów itp. No cóż gdybym umiała powróżyłabym Ci z fusów, ale ponieważ nie potrafię to mogę jedynie poradzić byś przeprowadził na swoim terenie badanie rynku, bo nikt z forum bez elementarnej wiedzy o specyfice Twojego regionu nie powie Ci czy Twoja produkcja rozsady będzie opłacalna.
-
- Witamy na forum!
- Posty: 2
- Rejestracja: 2012-01-07, 17:33
Re: Rozsada pomidorów?
A więc tak, faktycznie za mało danych podałem. Przepraszam. Cena sadzonki waha się od 2 zł za odmiany malinowe (ładne duże krzaczki) do 1,3 za "złom" (małe nie wiadomo co to za odmiana.) Na wsi gdzie mieszkam każdy (no prawie) ma tzw. "warzywnik dla siebie" w okresie plonowania pomidorów cena jest jaka jest. W tym roku na giełdzie było po 0,8zł a w sklepie 0,8 +marża. Region to Podlasie, z sadzonkami chcę trafić do ludzi prywatnych, głównie przez targowiska, a może nawet i forum lokalne internetowe. Myślę o odmianach Malinowych, Bawole serce, oraz włoskich. Jeśli bym nie sprzedał rozsady to wysadziłbym na polu, a "owoce" przerobiłbym na dżem agrestopodobny, bądź sprzedałbym na giełdzie. I jak po małym sprostowaniu teraz wygląda ten pomysł?
edit: Dziękuję za odpowiedź czekam na więcej również od innych użytkowników.
edit: Dziękuję za odpowiedź czekam na więcej również od innych użytkowników.
Re: Rozsada pomidorów?
Mnie się podoba, ale to dlatego, że jestem zakręcona na punkcie pomidorów i taka robota to moja pasja. Ale jeśli chcesz zarobić to nie wiem, potrzeba zapewnić określone warunki, czy masz tyle miejsca o kontrolowanej temperaturze i naświetleniu. A potem dystrybucja towaru, trzeba się uwijać, zatrudnisz do tego rodzinę? Z tego co wiem sadzonki zwykle sprzedają producenci, którzy produkują je dla siebie i jakby przy okazji puszczają na bazary.
-
- Powoli się rozkręca
- Posty: 36
- Rejestracja: 2010-05-29, 11:35
Re: Rozsada pomidorów?
Na Ślasku, na targu sadzonki malinówek idą po 3-3,5 zł.
Ale, zeby sprzedawać trzeba założyć działalność, zabulić na ZUS, bez względu na to czy się coś sprzeda czy nie... No chyba, że ma się KRUS albo się pracuje, albo emeryturę, wtedy też się płaci, tyle, ze mniej (edit: początkujący przedsiębiorca też płaci 50 % ZUSu, ale to i tak nie mało).
To co teraz się w Polsce wyprawia to głowa boli, kontrolują nawet babcie z serkami przy drogach, szukają kasy, bo państwo jest już zadłuzone do oporu, dziura w budżecie coraz większa. Znajomy prowadził knajpę 10 lat, jak mu się wbili z kontrolami i zaczęli nagle dostrzegać uchybienia (których nie widzieli przez 10 lat) wystawiać za to mandaty, to prostu splajtował, bo i tak cienko ciągnął, ledwo mu starczało na życie i opłaty, a tu mu przyłatali kilka srogich mandatów... Tak naprawdę Polska jest bankrutem, ale to inny temat...
Jeśli już sprzedawać to znajomym.
Ale, zeby sprzedawać trzeba założyć działalność, zabulić na ZUS, bez względu na to czy się coś sprzeda czy nie... No chyba, że ma się KRUS albo się pracuje, albo emeryturę, wtedy też się płaci, tyle, ze mniej (edit: początkujący przedsiębiorca też płaci 50 % ZUSu, ale to i tak nie mało).
To co teraz się w Polsce wyprawia to głowa boli, kontrolują nawet babcie z serkami przy drogach, szukają kasy, bo państwo jest już zadłuzone do oporu, dziura w budżecie coraz większa. Znajomy prowadził knajpę 10 lat, jak mu się wbili z kontrolami i zaczęli nagle dostrzegać uchybienia (których nie widzieli przez 10 lat) wystawiać za to mandaty, to prostu splajtował, bo i tak cienko ciągnął, ledwo mu starczało na życie i opłaty, a tu mu przyłatali kilka srogich mandatów... Tak naprawdę Polska jest bankrutem, ale to inny temat...
Jeśli już sprzedawać to znajomym.
-
- Witamy na forum!
- Posty: 1
- Rejestracja: 2012-02-12, 19:20
Re: Rozsada pomidorów?
Szykuje się wczesna wiosna więc warto już zaryzykować zasiać rozsadę pomidorów i sałaty.Trzeba zapewnić odpowiednie światło.Polecam zasiać również pomidory koktajlowe które mają duży popyt wśród działkowców.
Re: Rozsada pomidorów?
Ja jakieś 2 tygodnie temu wysiałem pomidorki do krążków torfowych. W sumie 24 sztuki odmiany kmicic i rumba ożarowska. Wczoraj znalazłem zeszłoroczne malinówki i dosiałem 9 sztuk. Pierwsza partia powoli zaczęła kiełkować (pojedyncze sztuki). W zeszłym roku również w lutym wysiewałem, co prawda nie do końca się udały - być może z mojej winy bo nie dawałem żadnych nawozów, po za tym lato było za mokre... Z resztą to moje pierwsze pomidory więc się nie zniechęcam
Rozsada pomidora
Mam malutkie krzaczki pomidorków, pierwszy raz je siałem i nie wiem jak je mam pielęgnować , żeby nie zdziczały.
Czy takie kilku tygodniowe roślinki trzeba jakoś nawozić ?
Proszę o waszą pomoc
Czy takie kilku tygodniowe roślinki trzeba jakoś nawozić ?
Proszę o waszą pomoc
Re: Rozsada pomidorów
Tymek,a gdzie wysiałeś te pomidorki? do jakiejś doniczki? gdzie je trzymasz? jak gęsto są posiane? Jeśli jest to doniczka i trzymasz na parapecie to najlepiej od południowej strony ,tylko pamiętaj o umiarkowanym podlewaniu.Takich malutkich się raczej nie nawozi .Ja nawożę dopiero po przesadzeniu do gruntu,jak mi zaczynają rosnąć(wcześniej to tylko jest jeden oprysk na choroby grzybowe,ale to po przepikowaniu już do większych doniczek,nie w domu).A co to za pomidorki? gruntowe,czy szklarniowe? jakiej firmy są nasionka?
Re: Rozsada pomidorów
nigdy ,przenigdy nie pryskałam pomidorów i nie ukrywam,często zjadała je latem tzw zaraza ziemniaczana .Proszę o radę ,czym popryskać pomidory po zakupie sadzonek?
Re: Rozsada pomidorów
Ja sadząc pomidory do dołków daje pokrzywy, i zaraz po posadzeniu pryskam miedzianem.
Re: Rozsada pomidorów
Pokrzywy?A co one mają na celu?Proszę napisz.Pokrzywy te wymoczone czy świeże?
Może też bym raz popryskała przed włożeniem sadzonki do ziemi,bo potem boję się o otoczenie innych warzyw.I masz fajne pomidory czy też trawi je choroba?
Może też bym raz popryskała przed włożeniem sadzonki do ziemi,bo potem boję się o otoczenie innych warzyw.I masz fajne pomidory czy też trawi je choroba?
Re: Rozsada pomidorów
Pokrzywa daje cieplo korzeniom, szybko pomidor sie przyjmuje i jest silniejszy i zdrowszy.
Re: Rozsada pomidorów
Z tego co mi wiadomo, pod pomidory zalecana jest gnojówka z pokrzywy - bogata w azot, przez co przyspiesza wzrost roślin, zmniejsza także ryzyko występowania chorób. Rośliny podlewa się gnojówką rozcieńczoną z wodą w stosunku 1:10. Dokładny przepis jest na naszym blogu we wpisie Gnojówka z pokrzywy, wyciąg ze skrzypu i inne preparaty naturalne
O tym aby dawać świeżą pokrzywę to nie słyszałem. Ale pewnie rozkładając się w ziemi również oddaje sporo azotu.
O tym aby dawać świeżą pokrzywę to nie słyszałem. Ale pewnie rozkładając się w ziemi również oddaje sporo azotu.
Rafał
Re: Rozsada pomidorów
Pokrzywe swieżą od lat pod korzenie daje moja mama i wierzcie mi nigdy nie narzeka na brak pomidora. Na pewno jest to związane z tym, że w ziemi pokrzywa się rozkłada i jest dostarczany azot roślinie, gnojówką owszem podlewam ale po okolo 2 tygodniach od posadzenia.