Rozmnażanie

Kącik miłośników fiołków
Roland12
Witamy na forum!
Witamy na forum!
Posty: 7
Rejestracja: 2010-06-13, 15:14

Rozmnażanie

Post autor: Roland12 »

Witam wszystkich serdecznie :!:

Chciałbym podzielić się z wami moimi tegorocznymi doświadczeniami z fiołkami.Zachciało mi się w tym roku fiołków, więc "podkradłem" (ok. 2 miesiące temu) od babci listki fiołków. Większość to takie zwykłe kwiatki, mianowicie mocny fiolet i jasny róż. Lecz dwa zasługują na większą uwagę, jeden ma takie fioletowe kwiaty z białym obrzeżami, pojedynczy. Drugi natomiast natomiast ma kwiatki koloru niebieskiego, ale są tak fajne postrzępione i półpełne, w każdym razie pięknie on wygląda. Po ok. miesiącu stania w wodzie liście miały już wielkie "korzeniska", lecz niestety 2 listki padły. Został tylko 2 listki o kolorze kwiatów jasny róż, pojedynczy i 2 listki o kolorze kwiatów niebieski, półpełny. Po ok. 1 miesiącu stania w ziemi 2 listki z dwóch rodzajów jeden niebieski drugi jasny róż popuszczały młode. Pierwszy liść okazał się szczególnie hojny i obdarował mnie czworaczkami, lecz drugi dał tylko jedynaka, a dwa pozostałe siedzą sobie w ziemi, choć to pewnie dlatego, że wsadziłem je głębiej niż te dwa z widocznym potomstwem. Tylko o jednym nie pomyślałem, mianowicie, że aż tyle liści się przyjmie ( widać głupi ma zawsze szczęście albo być może mam ręke do kwiatów) :shock: i tu się nasuwa problem. Co ja z aż tyloma sadzonkami zrobię :lol:. Być może ze dwie oddam znajomym i ja z jedna z każdego rodzaju, no ale reszta? Pewnie do wyrzucenia :-(
Awatar użytkownika
El-ka
Mistrz dyskusji!
Mistrz dyskusji!
Posty: 1302
Rejestracja: 2009-01-30, 14:19

Post autor: El-ka »

A dlaczego chcesz wyrzucać wysadź wszystkie do ziemi.Jak ich nie będziesz chciał podarujesz komuś kwitnący prezent.
pozdrawiam Elżbieta
Roland12
Witamy na forum!
Witamy na forum!
Posty: 7
Rejestracja: 2010-06-13, 15:14

Post autor: Roland12 »

No to mówię, że może ze dwie sadzonki oddam znajomym, chyba, że ci chodziło kogoś z forum. Tylko, że to dopiero malutki sadzoneczki muszą jeszcze przy mamuśce posiedzieć :mrgreen:
Awatar użytkownika
Petrus
Ekspert
Posty: 6700
Rejestracja: 2008-01-20, 14:54

Post autor: Petrus »

Odchowaj je, żeby były troszkę większe i możesz dzielić się ze znajomymi. Wiele osób na forum tez przyjmie owe sadzoneczki jak zapragniesz się, któregoś dnia nimi podzielić. Pozdrawiam i życzę dalszych sukcesów w uprawie fiołków afrykańskich. Pamiętaj o podlewaniu roślinek do podstawki, żeby czasem Ci nie podgniły :lol: Oraz nie nawoź przez pierwszy rok uprawy.
Niech ogród będzie moją pasją, wytchnieniem i odpoczynkiem.
Pozdrawiam, Piotr.
Moje rośliny ogrodowe Moje trawy ozdobne
Roland12
Witamy na forum!
Witamy na forum!
Posty: 7
Rejestracja: 2010-06-13, 15:14

Post autor: Roland12 »

Dzięki wam za owe rady.
Awatar użytkownika
Amara
Powoli się rozkręca
Powoli się rozkręca
Posty: 24
Rejestracja: 2011-09-01, 09:14

młode sadzonki i co dalej

Post autor: Amara »

mam do Was pytanie
otóż mam 4 nowe "sadzonki" które zaczęły wypyszczać już nowe listki
problem w tym że są w jednej doniczce i teraz nie wiem kiedy i jak je przesadzić do osobnych :-?
czy możecie mi pomóc?
Awatar użytkownika
Danka
Mistrz dyskusji!
Mistrz dyskusji!
Posty: 13263
Rejestracja: 2008-03-11, 20:17

Post autor: Danka »

Duże są te młode listki? Jeżeli są dość duże to możesz je rozdzielić i posadzić w innych doniczkach. Przy wyjmowaniu musisz uważać na korzonki, by ich nie uszkodzić. Jeżeli są jeszcze małe to lepiej poczekaj aż nabiorą sił.
Awatar użytkownika
Amara
Powoli się rozkręca
Powoli się rozkręca
Posty: 24
Rejestracja: 2011-09-01, 09:14

Post autor: Amara »

dziekuje za odpowiedz
listki sa malutkie więc poczekam aż urosną
przyznam że pierwszy raz robiłam rozsady fiołka i nie bardzo wierzyłam że coś z tego będzie a jednak się udało :rotfl:
Wojtek
Lubi podyskutować
Lubi podyskutować
Posty: 92
Rejestracja: 2011-05-24, 14:30

Post autor: Wojtek »

Witam,
Już po paru tygodniach sadzonki powinny być gotowe do przesadzenia w oddzielne doniczki - należy je delikatnie podważyć i wraz z korzeniem przenieść na nowe miejsce usytuowane w widnym i ciepłym miejscu.
Pozdrawiam, Wojtek
Marijah
Witamy na forum!
Witamy na forum!
Posty: 6
Rejestracja: 2011-11-22, 12:20

Post autor: Marijah »

Witam,
podepnę tutaj swoje pytanie bo również dotyczy młodych sadzonek :)
Jakiś czas temu wsadziłam do wody parę listków, które puściły bardzo ładne korzonki i posadziłam je dwójkami w doniczkach (dosyć dużych). Wszystkie się przyjęły, ale jedna nie puściła młodych listków. Reszta ma już całkiem ładne(nawet taka posadzona głębiej). Czy ktoś wie z czego to wynika? Może po prostu nie ma ochoty się rozmnażać? Bardzo mnie nurtuje ten problem i irytuje, że tak ładnie wygląda a nie puszcza... ;)
Pozdrawiam, Marysia :)
Awatar użytkownika
Merghen
Mistrz dyskusji!
Mistrz dyskusji!
Posty: 2323
Rejestracja: 2010-09-01, 07:22

Post autor: Merghen »

Wiele zależy od genów, niektore muszą mieć więcej czasu na wydanie młodych sadzonek inne więcej. Może też wsadziłaś go głębiej niż pozostałe i maluchy mają problem z wydostaniem się na zewnątrz. Spróbuj delikatnie poruszyć podłoże by było pulchniejsze, możesz też bardziej odgrzebać listka. Trudno coś więcej napisać bez zdjęcia bo dodatkowych powodow może być więcej.
Ogród:
Zasadzany na ugorze

Zapraszam, Małgorzata
Marijah
Witamy na forum!
Witamy na forum!
Posty: 6
Rejestracja: 2011-11-22, 12:20

Post autor: Marijah »

Listki pochodzą z tego samego fiołka. Sadzonki posadzone później niż te już zaczęły puszczać.
Tak to wygląda:
Obrazek
Obrazek
Awatar użytkownika
Merghen
Mistrz dyskusji!
Mistrz dyskusji!
Posty: 2323
Rejestracja: 2010-09-01, 07:22

Post autor: Merghen »

Widzę,że listek wygląda OK ale czy nie wsadziłaś za głęboko. Poza tym może np. końcówka jednego listka byłą ścięta pod kątem a drugiego prosto. Trudno wytłumaczyć wszelkie sytuacje dziejące się w przyrodzie...

Czy dobrze zrozumiałam,że każdy listek był sadzony w innym terminie?
Ogród:
Zasadzany na ugorze

Zapraszam, Małgorzata
Marijah
Witamy na forum!
Witamy na forum!
Posty: 6
Rejestracja: 2011-11-22, 12:20

Post autor: Marijah »

Nie, te listki były sadzone razem i wtedy były dużo mniejsze więc na pewno się przyjął. Inne sadzonki sadziłam później i już puszczają. Wydaje mi się, że były prosto ułamane i sadziłam na mniej więcej tej samej wysokości. Jakie ma znaczenie ścięcie pod kątem? Nigdy nie zwracałam na to uwagi. :) Trochę nawet to rozgrzebałam ale nie ma śladu żadnych odnóg. Nie rozumiem tego, tak ładnie wygląda... Mam nadzieję, że w końcu weźmie się w garść ;)
Awatar użytkownika
lilia0405
Mistrz dyskusji!
Mistrz dyskusji!
Posty: 3614
Rejestracja: 2008-04-23, 22:38

Post autor: lilia0405 »

Marysiu uzbrój się w cierpliwość, skoro listek wygląda okej, to daj mu czasu. Bo gdyby z nim było coś nie tak, to dawno by usechł. Przyroda ma swoje kaprysy i nie zawsze jest tak jak byśmy chcieli. Cierpliwości :-D .
ODPOWIEDZ