Róże - uprawa, nawożenie, sadzenie, choroby
Re: Róże - uprawa, nawożenie, sadzenie, choroby
.
Danusia napisała: Pamiętam tylko, że w pojemniku został jakiś środek. Było go nie dużo i do niego dosypałam tego przeciw grzybiczego. Podejrzewam, że w pojemniku mógł zostać Roundup. Ale z tym także dziura
Ładnie rozrabiasz Danusiu!
U mnie kilka krzaczków róż straciło liście (zostały same łodygi), nie wiem czy spowodowane jest to panującą wcześniej suszą, czy coś je objadło...
Danusia napisała: Pamiętam tylko, że w pojemniku został jakiś środek. Było go nie dużo i do niego dosypałam tego przeciw grzybiczego. Podejrzewam, że w pojemniku mógł zostać Roundup. Ale z tym także dziura
Ładnie rozrabiasz Danusiu!
U mnie kilka krzaczków róż straciło liście (zostały same łodygi), nie wiem czy spowodowane jest to panującą wcześniej suszą, czy coś je objadło...
Zapraszam do mnie: W ogródku Tadeusza ->>
Re: Róże - uprawa, nawożenie, sadzenie, choroby
Specjalnie zapytałem o obornik, ponieważ objawy są podobne jak przy niedoborze miedzi, a w przypadku ziemi z dużą ilością obornika zwykle tej miedzi brakuje.Danka pisze:Przemku, obornika w ogóle nie używam.
To w takim razie jeśli to był Roundup, to wszystko by wyjaśniało. Zawsze po każdym oprysku dobrze jest płukać dokładnie opryskiwacz. Ja mam zawsze dwa opryskiwacze: jeden jest tylko do chwastobójczych środków i jest specjalnie podpisany, a drugi mam do środków grzybobójczych. W ten sposób nawet jak niedokładnie go wypłuczę, to nie ma ryzyka, że coś się stanie.Danka pisze:Podejrzewam, że w pojemniku mógł zostać Roundup.
Najważniejsze, że roślinki przeżyły.
Re: Róże - uprawa, nawożenie, sadzenie, choroby
Masz rację. Do tej pory ze środkiem chwastobójczym kładłam w inne miejsce. A tym razem jakaś pomroczność jasna mnie dopadła Ale za to mam miejsce na inne róże Najbardziej szkoda mi Hanabi, bo chociaż kilkuletnia to jednak nie wypuszcza nowych liści
Re: Róże - uprawa, nawożenie, sadzenie, choroby
Cześć
Potrzebuję pomocy! Moją róże doniczkową dopadły jakieś szkodniki. Na liściach pojawiły się jakby mini pajęczynki i białe robaczki, powodują ze liście zaczynają żółknąć. Ostatnio starałam się poobcinać wszystkie liście ale to nie pomogło. Martwię się, że cały krzak mi zeschnie. W doniczce i podstawce również są jakieś małe białe robaczki, jak się w nie dmuchnie to skaczą.
W załącznikach przesyłam zdjęcia liści. Pomóżcie!
Potrzebuję pomocy! Moją róże doniczkową dopadły jakieś szkodniki. Na liściach pojawiły się jakby mini pajęczynki i białe robaczki, powodują ze liście zaczynają żółknąć. Ostatnio starałam się poobcinać wszystkie liście ale to nie pomogło. Martwię się, że cały krzak mi zeschnie. W doniczce i podstawce również są jakieś małe białe robaczki, jak się w nie dmuchnie to skaczą.
W załącznikach przesyłam zdjęcia liści. Pomóżcie!
Re: Róże - uprawa, nawożenie, sadzenie, choroby
No tak, jak się im dokładniej przyjrzysz pod lupą, to pewnie nawet zauważysz, że to takie malutkie pajączki To przędziorki, co potwierdza też obecność pajęczynek. Trzeba roślinę opryskać 2–3-krotnie w odstępach co 7–10 dni preparatem przędziorkobójczym, np. Karate Zeon 050 CS lub Magus 200 SC. Jeżeli ta róża doniczkowa jest w mieszkaniu, to na czas oprysków trzeba by ją gdzieś przenieść.
Jeżeli nie chcesz stosować "chemii" to na przędziorki pomoże naturalny środek Agricolle spray lub oprysk mydłem ogrodniczym (potasowym) o zapachu czosnku.
A te białe skaczące w doniczce to najprawdopodobniej skoczogonki. Są nieszkodliwe ale warto się ich pozbyć, bo to pewnie fajnie nie wygląda. Sporo na ten temat jest forum: http://forum.poradnikogrodniczy.pl/skoc ... t5045.html
Jeżeli nie chcesz stosować "chemii" to na przędziorki pomoże naturalny środek Agricolle spray lub oprysk mydłem ogrodniczym (potasowym) o zapachu czosnku.
A te białe skaczące w doniczce to najprawdopodobniej skoczogonki. Są nieszkodliwe ale warto się ich pozbyć, bo to pewnie fajnie nie wygląda. Sporo na ten temat jest forum: http://forum.poradnikogrodniczy.pl/skoc ... t5045.html
Rafał
Re: Róże - uprawa, nawożenie, sadzenie, choroby
Tak na liściach to przędziorki, jak napisał Rafał. Z kolei 'białe robaczki' to efekt nadmiernego podlewania.
Niech ogród będzie moją pasją, wytchnieniem i odpoczynkiem.
Pozdrawiam, Piotr.
Moje rośliny ogrodowe Moje trawy ozdobne
Pozdrawiam, Piotr.
Moje rośliny ogrodowe Moje trawy ozdobne
Re: Róże - uprawa, nawożenie, sadzenie, choroby
Super, dziękuję za pomoc mam nadzieje ze uda się ją jeszcze uratować
Re: Róże - uprawa, nawożenie, sadzenie, choroby
Trzymam kciuki, żeby się udało! Napisz proszę za jakiś czas jak ma się roślinka
Rafał
-
- Witamy na forum!
- Posty: 1
- Rejestracja: 2016-03-17, 10:05
Re: Róże - uprawa, nawożenie, sadzenie, choroby
A ja mam takie pytanie, czy ktoś miał już w swojej kolekcji różę pustyni (adenium obesum)? Kupiłam właśnie nasiona w [kontakt do firmy usunięty, nie spamujemy na forum!] i zastanawiam się jak się przygotować. Już nie raz kupowałam w tym sklepie więc nie martwię się o jakość roślin i jedynie ja mogę coś zepsuć Pozdrawiam!
Re: Róże - uprawa, nawożenie, sadzenie, choroby
Ja mam znajomego, który hoduje i sprzedaje adenium. Na pewno musi mieć bardzo przepuszczalne podłoże i niezbyt duże doniczki, żeby podłoże dość szybko przesychało. Więcej: Róza pustyni, Adenium obesum - uprawa, rozmnażanie, choroby
Niech ogród będzie moją pasją, wytchnieniem i odpoczynkiem.
Pozdrawiam, Piotr.
Moje rośliny ogrodowe Moje trawy ozdobne
Pozdrawiam, Piotr.
Moje rośliny ogrodowe Moje trawy ozdobne
Re: Róże - uprawa, nawożenie, sadzenie, choroby
Parę lat temu "bawiłam" się z nasionami adenium wschodziły bez problemu , gorzej było z roślinkami ...potrzebują dużo słońca
Re: Róże - uprawa, nawożenie, sadzenie, choroby
.
Zastanawiam się jednak, czy Twoja róża Aniu, została przez Ciebie dopiero co ukorzeniona po tym nieszczęsnym złamaniu?
Rośnie ona już w pojemniku, czy masz zamiar dopiero ją posadzić do pojemnika, czy do ogrodu?
Może mogła byś pokazać jakąś fotkę tej róży?
Poniżej zacytowałem fragment artykułu z naszego Poradnika Ogrodniczego:
Trochę późno już jest na sadzenie róż.-[color=#800000][b]Ania[/b][/color]- pisze:Witam cieplutko. (...) mam już pierwsze pytanie,na działce była piękna pnąca róża,stała przy altance,która musiałam rozebrać i niestety się złamała.pocięłam ją,zabezpieczyłam i teraz mam zamiar ją posadzić,bo ma już takie ciupeńkie korzonki,ale mam dylemat,czy nie jest za póżno.W tym momencie stoi mi na balkonie.Pozdrawiam
Zastanawiam się jednak, czy Twoja róża Aniu, została przez Ciebie dopiero co ukorzeniona po tym nieszczęsnym złamaniu?
Rośnie ona już w pojemniku, czy masz zamiar dopiero ją posadzić do pojemnika, czy do ogrodu?
Może mogła byś pokazać jakąś fotkę tej róży?
Poniżej zacytowałem fragment artykułu z naszego Poradnika Ogrodniczego:
(...)Sadzenie róż wykonuje się zazwyczaj jesienią. Krzewy sadzone o tej porze roku łatwiej się ukorzeniają i łatwiej będzie nam je przyciąć. Wiosną zaleca się jedynie sadzenie róż piennych, gdyż sadzone jesienią wymagają dosyć kłopotliwych zabiegów związanych z zabezpieczeniem ich przed mrozami. Przez cały rok można sadzić róże wyhodowane w pojemnikach, które mają wykształconą zwartą bryłę korzeniową, mniej wrażliwą niż nagi korzeń...
Czytaj dalej - Sadzenie róż
Zapraszam do mnie: W ogródku Tadeusza ->>
Re: Róże - uprawa, nawożenie, sadzenie, choroby
Nie stoi w żadnym pojemniku,tylko w słoiku z wodą ,nawet nie wiedziałam,żeby ją do jakiegoś pojemnika wsadzić.Zdjęcie mogłabym zrobić,ale nie umiem wklejać.Różę pocięłam na około metrowe badyle,takie według mnie najzdrowsze,przywiozłam do domu i włożyłam do dużego słoja,to było około miesiąc temu.
Re: Róże - uprawa, nawożenie, sadzenie, choroby
.
Uważam że w tej formie nie nadaje się Twoja różyczka do posadzenia w ogrodzie. Nie przetrwa ona zimy. Posadź ją jak ma rozwinięte korzenie do donicy, najlepiej - o ile masz to wysokiej. Pielęgnuj ją podobnie jak miniaturowe aż do wiosny.
Może ktoś z forum podpowie coś jeszcze na ten temat...
Aniu, poniżej wstawiłem odnośnik do wątku instruującego dodawanie zdjęć:
Jak wstawiać zdjęcia
Uważam że w tej formie nie nadaje się Twoja różyczka do posadzenia w ogrodzie. Nie przetrwa ona zimy. Posadź ją jak ma rozwinięte korzenie do donicy, najlepiej - o ile masz to wysokiej. Pielęgnuj ją podobnie jak miniaturowe aż do wiosny.
Może ktoś z forum podpowie coś jeszcze na ten temat...
_______________________ _____Róże miniaturowe, z racji tego, że są sprzedawane w doniczkach i zabierane do mieszkań, trzeba pielęgnować nieco inaczej niż róże ogrodowe. W mieszkaniu róże miniaturowe wymagają stanowiska jasnego, dobrze oświetlonego, ale bez palącego słońca. W okresie letnim śmiało mogą być wykorzystywane jako ozdoby balkonów i tarasów. Miniaturowa róża doniczkowa powinna mieć umiarkowanie wilgotne podłoże oraz...
Czytaj dalej - Róże miniaturowe - odmiany, pielęgnacja
Aniu, poniżej wstawiłem odnośnik do wątku instruującego dodawanie zdjęć:
Jak wstawiać zdjęcia
Zapraszam do mnie: W ogródku Tadeusza ->>
Re: Róże - uprawa, nawożenie, sadzenie, choroby
.
Aniu, po posadzeniu róży do doniczki, możesz na krótki czas zrobić nad nią namiot, aby Twoja sadzonka miała więcej wilgoci, i aby nie wyschła.
Aniu, po posadzeniu róży do doniczki, możesz na krótki czas zrobić nad nią namiot, aby Twoja sadzonka miała więcej wilgoci, i aby nie wyschła.
Z Poradnika Ogrodniczego:
(...) Sadzonki zielne potrzebują odpowiedniej ilości światła (ale nie bezpośrednie silne promienie słoneczne aby sadzonki się nie przegrzały!) i wilgoci. Aby przyspieszyć ukorzenianie i zapobiec odwodnieniu roślin, doniczki z sadzonkami możesz umieścić w mnożarce z zamgławianiem, pod namiotem z polietylenu lub w oknie inspektowym w temp 21°C (najlepiej z podgrzewanym podłożem). Mówiąc prościej - muszą być zamknięte "pod kloszem" aby nie uciekała wilgoć (nie ukorzenione sadzonki nie mogą przecież pobierać wody przez korzenie). Para wodna skraplająca się na wewnętrznej stronie osłony zapewni sadzonkom dostateczną porcję wilgoci...
Czytaj dalej - Sadzonki zielne - jak pobierać i robić
Zapraszam do mnie: W ogródku Tadeusza ->>