Róże - szkodniki, mszyce

Tak piękne i lubiane, że warto im poświęcić oddzielne forum.
ODPOWIEDZ
kik1976
Witamy na forum!
Witamy na forum!
Posty: 6
Rejestracja: 2011-04-06, 15:45

Róże - szkodniki, mszyce

Post autor: kik1976 »

Witam. Właśnie, jak się pozbyć meszek itp. z róż. Pojawiają się zwłaszcza w porze rozrostu liści, do tej pory pryskałam wodą z tytoniem, teraz słyszałam, że sąsiedzctwo aksamitek jest zbawienne dla róż. Unikam oprysków chemicznych. Może ktoś ma jakieś sprawdzone sposoby?
Selekcjonerka
Witamy na forum!
Witamy na forum!
Posty: 6
Rejestracja: 2011-04-06, 00:18

Post autor: Selekcjonerka »

Wodą z płynem do mycia naczyń Ludwik można opryskać. Tylko nie znam proporcji (kilka kropel tego płynu).

Ps. Kilka kropli tego Ludwika na litr wody (chyba). ;-)
Selekcjonerka
Awatar użytkownika
rafaloku
Administrator
Posty: 1872
Rejestracja: 2007-12-06, 18:23

Post autor: rafaloku »

Chodzi o meszki, czy raczej mszyce? W przypadku mszyc, po zauważeniu pierwszych kolonii można usuwać wierzchołki pędów, gdzie szkodników gromadzi się najwięcej. Szkodniki te przeważnie pojawiają się bardzo liczebnie i bez chemii trudno się ich pozbyć. Z preparatów do oprysku o w miarę małej szkodliwości dla środowoska, można polecić Mospilan 20 SP. Wygodne w użyciu są gotowe preparaty do opryskiwania z serii ABC (np. ABC na mszyce AL).
Ze środków nieszkodliwych (dopuszczonych do stosowania w uprawach ekologicznych) widziałem ostatnio też coś takiego jak mydło potasowe o zapachu czosnku. Ktoś może stosował to na mszyce? Ciekaw jestem jak rezultaty.

Warto poczytać: domowe sposoby na mszyce

Obrazek
Rafał
Awatar użytkownika
Deirde
Lubi podyskutować
Lubi podyskutować
Posty: 166
Rejestracja: 2010-12-15, 09:49

Post autor: Deirde »

Mszyce można pryskać nawet zwykłą wodą - spadają i już nie wchodzą na krzewy. Wywarem z pokrzywy - takim 12 godzinnym bez rozcieńczania - pryska się mszyce - doskonały sposób i skuteczny.
Awatar użytkownika
Elzbieta M
Mistrz dyskusji!
Mistrz dyskusji!
Posty: 7920
Rejestracja: 2010-09-22, 20:16

Post autor: Elzbieta M »

Gosiu , pisząc "wywar" masz na myśli zalanie wrzątkiem pokrzyw czy zwykłą zimną wodą na 12 godzin?
użytkownik usunięty

Post autor: użytkownik usunięty »

Pozwolę sobie odpowiedzieć za Gosię, w końcu i ja Gosia. ;) :rotfl: Tak na logikę, nie żebym wiedziała co na 100% użyła Gosia, ale jeśli wywar to musi być wrzątkiem, bo zimną wodą zalane to byłby wyciąg. ;)
Awatar użytkownika
Deirde
Lubi podyskutować
Lubi podyskutować
Posty: 166
Rejestracja: 2010-12-15, 09:49

Post autor: Deirde »

Udało mi się znaleźć - to ma być wyciąg czyli zalanie zimną wodą.
Awatar użytkownika
Elzbieta M
Mistrz dyskusji!
Mistrz dyskusji!
Posty: 7920
Rejestracja: 2010-09-22, 20:16

Post autor: Elzbieta M »

Dzięki obu Gosiom - spytałam , bo właśnie nie bardzo mi ten wywar pasował :-D
Z wyciągiem mniej roboty :-D ( leniwiec ze mnie :hyhy: )
U mnie mszyce pokazały sie na porzeczkach , więc trzeba je potraktować eklogicznie . Mam nadzieję , że pokrzywy znajde- przedtem chodziłam na zaniedbaną działkę , ale teraz ich tam nie ma :cry: )
ODPOWIEDZ