Róże - portrety

Tak piękne i lubiane, że warto im poświęcić oddzielne forum.
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Petrus
Ekspert
Posty: 6708
Rejestracja: 2008-01-20, 14:54

Post autor: Petrus »

Herbi no to ja się chyba wkopałem...od początku zakładania ogrodu skusiłem sie na róże pienne i muszę powiedziec, że nie sprawiają mi żadnych kłopotów...wręcz prezentują się świetnie i rozrastaja się błyskawicznie:-D ...uległem, posadziłem i podziwiam :lol: Dodam, że róże pienne mają cudowny zapach, szczegółnie różowe. Gdy tylko poświęci się im troszke czasu oddadzą z nawiązką :mrgreen:

Więcej w poradniku: Róże pienne - pielęgnacja, odmiany, jak sadzić

pozdrawiam
Niech ogród będzie moją pasją, wytchnieniem i odpoczynkiem.
Pozdrawiam, Piotr.
Moje rośliny ogrodowe Moje trawy ozdobne
Awatar użytkownika
Storczyk
Zagorzały dyskutant
Zagorzały dyskutant
Posty: 269
Rejestracja: 2008-09-22, 10:45

Post autor: Storczyk »

Herbi mam prośbę, wiosną zamierzam kupić różę pnącą, czy mógłbyś mi doradzić jakąś odmianę :?:
Pozdrawiam
Irena
Awatar użytkownika
Joanna
Mistrz dyskusji!
Mistrz dyskusji!
Posty: 800
Rejestracja: 2008-06-04, 13:48

Post autor: Joanna »

Jest taka piękna różowa a raczej "słodko różowa", która pięknie pachnie ale...nie pamiętam nazwy, Herbi na pewno wie jaką mam na myśli. A z czerwonych jest taka starsza odmiana Sympathie - przepiękna w kolorze. Jak ją zobaczyłam od razu się w niej zakochałam. Niestety jak kupowałam róże to jej nigdzie nie mieli i musiałam kupić inną a szkoda. :-?
Awatar użytkownika
Herbi
Mistrz dyskusji!
Mistrz dyskusji!
Posty: 1434
Rejestracja: 2008-12-15, 13:20

Post autor: Herbi »

Storczyk pisze:Herbi mam prośbę, wiosną zamierzam kupić różę pnącą, czy mógłbyś mi doradzić jakąś odmianę :?:
Tak jak pisze Joanna niezawodną odmianą w kolorze czerwonym jest 'Symphaty'
Z różowych pachnących mogę polecić dwie:
'New Down' (mocno pachnie) i 'Rosarium Utersern'. Ta ostatnia jest na zdjęciu przy niebieskiej kratownicy w tym wątku
Z zółtych choćby roża, której poszukuję od jakiegoś czasu o nazwie 'Miagold'. Zaczyna kwitnąć podobno już w końcu maja i jest b. odporna na mróz i szkodniki.
Mojej białej "White New Down' niestety nie polecam. Zmarzła mi jakiejś zimy a w dodatku lubi chorować. Ale za to jak pachnie...Obrazek
Awatar użytkownika
Storczyk
Zagorzały dyskutant
Zagorzały dyskutant
Posty: 269
Rejestracja: 2008-09-22, 10:45

Post autor: Storczyk »

Bardzo dziękuję Herbi, jak również Tobie Joanno :-D . Będę szukać tych odmian,bo tak w ślepo ciężko kupować (czasem jest to zakup na jeden sezon). Zawsze lepiej zaopatrywać się w sprawdzony towar. :-D Dziękuję
Pozdrawiam
Irena
Awatar użytkownika
Herbi
Mistrz dyskusji!
Mistrz dyskusji!
Posty: 1434
Rejestracja: 2008-12-15, 13:20

Post autor: Herbi »

Storczyk pisze:Bardzo dziękuję Herbi, jak również Tobie Joanno :-D . Będę szukać tych odmian,bo tak w ślepo ciężko kupować (czasem jest to zakup na jeden sezon). Zawsze lepiej zaopatrywać się w sprawdzony towar. :-D Dziękuję
Zgadza się, kupno róż powinno być przemyślane. Zwłaszcza tych pnących bo pracy przy nich jest znacząco więcej niż np. przy wielkokwiataowych i wielokwiatowych.
Na dobre kwitnienie trzeba czekać 3-4 sezony. Pielęgnacja to także właściwe przycinanie, a np. odwiązywanie pędów i ponowne wiązanie na kratownicach wiąże się z licznymi ranami dłoni.
Czyli krew, pot i łzy :mrgreen:
Żartuję oczywiście ale warto mieć pomoc drugiej osoby przy pielęgnacji pnących.

Moja 'White New Down' pod okryciem z maty słomianej czeka na lepsze czasy :-) :
Obrazek

Polecam jeszcze z czerwonych 'Pauls_Scarlet_Climber' jest w tym wątku przy niebieskiej pergoli.
Awatar użytkownika
Storczyk
Zagorzały dyskutant
Zagorzały dyskutant
Posty: 269
Rejestracja: 2008-09-22, 10:45

Post autor: Storczyk »

Nie przestraszyłeś mnie ;-) mam berberysowy żywopłot i tnę go ręcznie, także kolce mi nie straszne, mam tylko jeden dylemat - którą odmianę wybrać... a gdy się już zdecyduję, to nastepny problem - czy będzie w sprzedaży :-D
Pozdrawiam
Irena
Awatar użytkownika
Herbi
Mistrz dyskusji!
Mistrz dyskusji!
Posty: 1434
Rejestracja: 2008-12-15, 13:20

Post autor: Herbi »

Warto zaglądać do centrów ogrodniczych lub odwiedzać kiermasze.
Najgorszym wyjściem jest zakup w hipermarketach.
użytkownik usunięty

Post autor: użytkownik usunięty »

Na allegro też pojawiają się hodowcy róż którzy oferują niektóre odmiany. Większość moich właśnie tam zakupiłam - jak na razie nie narzekam ;-)
użytkownik usunięty

Post autor: użytkownik usunięty »

Herbi nie zawsze kupując w centrum ogrodniczym dostanie się to co się kupiło, dużo zależy od producentów. Zdarzyło mi się nie raz, że kupiłem coś co chciałem a okazywało się że to coś innego. Przed błędami producenta nie da się ustrzec. A przy różach jak kupuje się gołe pędy, niestety nie wiadomo co wyrośnie w przyszłym roku.
Awatar użytkownika
Joanna
Mistrz dyskusji!
Mistrz dyskusji!
Posty: 800
Rejestracja: 2008-06-04, 13:48

Post autor: Joanna »

Niestety ja właśnie na allegro kupiłam aż 3 niewłaściwe róże. Piotrek ma rację to jest towar, który nie jest do sprawdzenia a potem jak już zakwitną to jest za późno. Najgorsze jest to, że trzeba potem coś z tymi "niechcianymi" roślinkami zrobić. A róża to nie jest mały kwiatek. :-?
Awatar użytkownika
Herbi
Mistrz dyskusji!
Mistrz dyskusji!
Posty: 1434
Rejestracja: 2008-12-15, 13:20

Post autor: Herbi »

piotrek_ns pisze:Herbi nie zawsze kupując w centrum ogrodniczym dostanie się to co się kupiło, dużo zależy od producentów. Zdarzyło mi się nie raz, że kupiłem coś co chciałem a okazywało się że to coś innego. Przed błędami producenta nie da się ustrzec. A przy różach jak kupuje się gołe pędy, niestety nie wiadomo co wyrośnie w przyszłym roku.
Piotrku myślę że jest akurat odwrotnie. Te, które kupiła Joanna w ciemno na Allegro rozczarowały ją. Kasia jest Zadowolona i O.K. Pisząc o centrach miałem na myśli doniczkowane róże kupowane wczesnym latem, które najczęściej już kwitną. Na zachodzie takie róże to już standard.
Mój sposób postępowania jest taki: przeglądam pisma, książki i net (mając cyfrówkę można z takim zdjęciem łatwo je w sklepie porównać) i porównuję z tym co jest w doniczce i na etykiecie.
Jedynie róże angielskie kupiłem na kiermaszu z gołym korzeniem. Tutaj jednak dokładny wywiad z panią która sprzedawała je przekonał mnie że mogę kupować w ciemno. Dostałem nawet adres tej szkółki koło Konina i pewnie się tam wiosną wybiorę.

To tyle. Na roślinach z marketów w paru przypadkach się "sparzyłem" a i specjaliści w pismach ogrodniczych odradzają takie zakupy. Zresztą co innego kupować fiołka na jeden sezon a co innego róże które będą cieszyć nasze oczy przez wiele lat.

Pozdrawiam
temperatura znowu spadła poniżej -10st. Boję się o te kilka młodych krzewów i wszystkie pnące. :shock:
Awatar użytkownika
Joanna
Mistrz dyskusji!
Mistrz dyskusji!
Posty: 800
Rejestracja: 2008-06-04, 13:48

Post autor: Joanna »

Herbi na allegro kupowałam niby takie róże jakie chciałam, ale wyrosły mi zamiast pnących róże botaniczne i to w niewłaściwych kolorach. Zgadzała się tylko nazwa - róża. Takie róże kwitnące można było w zeszłym roku kupić w OBI. Były to róże pienne. Ale w ogrodniczych, niestety wtedy kiedy ja szukałam róż, nie było wogóle wyboru. Korzenie z pędami owszem, były w niewielkiej ilości ale niekwitnące. Myślę, że to zależy od tego gdzie mieszkamy. Są rejony naprawdę dobrze zaopatrzone w porządne centra, ale akurat Bydgoszcz do nich nie należy. Cięzko coś fajnego kupić i rzadko mają nowy towar. Mam doświadczenia podobne do Piotrka. Ja mam naprawdę problem z kupnem tego co mi się podoba, dlatego zdana jestem na allegro i inne wysyłkowe firmy. Na szczęście na tym forum dostałam parę "bezpiecznych' adresów i teraz czekam na lato aby sprawdzić czy faktycznie zakwitną mi właściwe róże. :-D Mówią, że nadzieja matką głupich ale skoro inni się nie "nacieli" to może mi też dopisze szczęście. :mrgreen:
użytkownik usunięty

Post autor: użytkownik usunięty »

Nie wiem jak jest u ciebie ale u mnie trudno o jakieś centrum ogrodnicze z prawdziwego zdarzenia. Z różami prawdę mówiąc kłopotu nie miałem, jakie kupiłem takie mi wyrosły. Kłopoty miałem z bylinami i krzewami owocowymi. Bulwy oryginalnie zapakowane ładna fotografia a wyrosło coś innego. Dwa lata temu na jesieni kupiłem w ogrodniczym agrest czerwony szczepiony, miał w zeszłym roku kilka owoców niestety zielone a do dziś na nim jest etykietka agrest czerwony. No i sadzonka niby prosto ze szkółki.
Dlatego teraz staram się jak sam mówisz kupować rośliny w doniczkach, jak kwitną czy nawet owocują, wtedy mam 100% pewność, że to jest to co chcę kupić.
Awatar użytkownika
Herbi
Mistrz dyskusji!
Mistrz dyskusji!
Posty: 1434
Rejestracja: 2008-12-15, 13:20

Post autor: Herbi »

Joanna pisze:i inne wysyłkowe firmy. Na szczęście na tym forum dostałam parę "bezpiecznych' adresów i teraz czekam na lato aby sprawdzić czy faktycznie zakwitną mi właściwe róże. :-D Mówią, że nadzieja matką głupich ale skoro inni się nie "nacieli" to może mi też dopisze szczęście. :mrgreen:
I to jest Joanno dobry kierunek. Dobre sklepy internetowe typu kwietnik.com.pl mozna polecić w ciemno (ale róż akurat nie oferują). Pozostają sprawdzone adresy i kiermasze.
W ogóle w polskim internecie oferta róż jest więcej niż skromna. Sam szukałem przed trzema laty róż angielskich.

Jeśli Joanno będziesz szukać takich róż to gdzieś mam adres i telefon szkółki pod Koninem.
Niestety pewnie nie prowadzą sprzedaży wysyłkowej. Pozostaje wycieczka w terminie czerwcowym. :-) i zakup kwitnących.

Dość dawno temu, jak nie było jeszcze w sprzedaży roślin wodnych wybrałem się do Przeźmierowa k/Poznania. Wspaniale zaopatrzona szkółka m.in w lilie wodne. Też polecam.
ODPOWIEDZ