Róże - choroby, czarna plamistość

Tak piękne i lubiane, że warto im poświęcić oddzielne forum.
Awatar użytkownika
Małgorzata124
Mistrz dyskusji!
Mistrz dyskusji!
Posty: 1698
Rejestracja: 2008-08-03, 19:47

Post autor: Małgorzata124 »

Herbi dziękuję za miksturkę. Skrzypu u mnie jest dużo na pewno go wykorzystam.


cieplutko pozdrawiam
pozdrawiam Małgorzata
Awatar użytkownika
mariusz139
Mistrz dyskusji!
Mistrz dyskusji!
Posty: 583
Rejestracja: 2009-01-31, 01:03

Post autor: mariusz139 »

To prawda skrzyp to okropne zielsko też go mam parę lat i nic na niego nie działa, już myślałam o chemii , ale tam gdzie rośnie sieję również jarzyny więc chemia odpada, tylko mechanicznie a więc walka przegrana.
To fakt, jeśli nie można użyć chemii, to ciężko go zwalczyć.
Podobna sytuację mam nad stawami, trudno tu stosować opryski, dlatego pędzelkuję, schodzi troszkę czasu ale pomaga. Preparat jaki stosuję to Starane trawniki 260 EW, tylko on chwyta skrzyp. Zabieg musi być dwukrotny, pierwszy raz tylko go lekko poparzy.
Awatar użytkownika
Małgorzata124
Mistrz dyskusji!
Mistrz dyskusji!
Posty: 1698
Rejestracja: 2008-08-03, 19:47

Post autor: Małgorzata124 »

Mariusz bardzo dziękuję za pomoc , na pewno nazwa preparatu na skrzyp się przyda.


cieplutko pozdrawiam
pozdrawiam Małgorzata
Awatar użytkownika
Genia_gp
Mistrz dyskusji!
Mistrz dyskusji!
Posty: 934
Rejestracja: 2009-09-07, 17:04

Post autor: Genia_gp »

Małgosiu mogę potwierdzić, to co napisał Mariusz. Oczywiście Starane może pomóc w zwalczaniu skrzypu. Inne środki nie działają na niego. W nowym ogrodzie nie mam skrzypu, ale w poprzednim parę lat temu, to miałam z nim problem i ten środek rzeczywiście zadziałał :-) .
Serdecznie pozdrawiam
Genia
Mój ogródek
Awatar użytkownika
ewakatarzyna
Lubi podyskutować
Lubi podyskutować
Posty: 113
Rejestracja: 2009-12-31, 09:53

Post autor: ewakatarzyna »

Uwielbiam róże i w tym roku postanowiłam założyć przy domu " różany kącik " i nie daję niestety rady z różami. Kupuję zdrowe, ładne, z zaufanego miejsca ale i tak po jakimś czasie dostają plamistości liści. Robię co mogę ale wszystko jest nieskuteczne, pryskam, podlewam różnymi środkami a plamistość dalej jest :cry:
użytkownik usunięty

Post autor: użytkownik usunięty »

Ewo miałaś chyba na myśli poprzedni rok ;-) :-D , a ten był wyjątkowo sprzyjający różnym chorobom grzybowym. Ale nie warto się poddawać. Kupując róże wybieraj do ogrodu odmiany odporne na czarną plamistość liści czy mączniaka, np. przepiękne angielki są mało odporne na choroby, może za wyjątkiem Graham Thomas, ale ta rośnie bardzo wysoka i dość szeroka, potrzebuje sporo miejsca w ogrodzie.
Kolejna sprawa, to trzeba roślinie zapewnić optymalne warunki do rozwoju. Trzeba zadbać o podłoże w którym rośnie o odpowiednią wilgotność, nasłonecznienie i nawożenie. Przenawożone rośliny lub nie dokarmione są podatniejsze na choroby. Warto też przyjrzeć się naturalnym środkom ochrony roślin i stosować je choćby profilaktycznie. Nie znaczy to że wszystkie te zabiegi wyeliminują groźbę powstawania chorób, ale na pewno w znacznym stopniu ją ograniczą. Życzę powodzenia w uprawie królowych kwiatów. :-> :-D
Awatar użytkownika
ewakatarzyna
Lubi podyskutować
Lubi podyskutować
Posty: 113
Rejestracja: 2009-12-31, 09:53

Post autor: ewakatarzyna »

Dzięki Gosiu. Masz rację, ubiegłe lato było fatalne. Tylu chorób i szkodników nigdy nie miałam. :cry:
Dzieki za wszysykie rady / i te dot. storczyków też /. Na pewno je wykorzystam.
użytkownik usunięty

Post autor: użytkownik usunięty »

Proszę bardzo, polecam się na przyszłość. ;-) :-D
ODPOWIEDZ