Róża - przepisy

[gniewomir]

Witam
Mam pytanie ponieważ róża zaczęła kwitnąć, a w niektórych rejonach już zaczyna przekwitać mam pytanie. Co można w kuchni zrobić z róży. Słyszałem, że można z niej zrobić dżem a z płatków róży po wysuszeniu można robić dodatek do herbaty. Czy z płatków oprócz dodatku do herbaty któryś z forumowiczów coś jeszcze w kuchni robił?

[ANA]

Ja robię ciasteczka z masą różaną, pychota. Znajdę to napiszę

[gniewomir]

Oki czekam z zainteresowaniem

[ANA]

Ciastka z masą różaną
Ciasto: 75 dkg mąki, 4 żółtka, 8 łyżek śmietany, 1/2 kg tłuszczu (masło i margaryna)
Ze składników wyrobić ciasto. Wałkować na grubość 0,5 cm. Wycinać krążki tak by była równa ilość całych i z dziurką.Przed upieczeniem nakłuć widelcem.
Masa: 2 jajka, 5 łyżek cukru, 4 łyżki marmolady ( 2 jakiejkolwiek i 2 z róży)2 łyżki masła.
Dokładnie utrzeć (około 25 min) Smarować całe krążki, na to z krążek z dziurką i posypać cukrem pudrem. Najlepsze na drugi dzień.
Troszkę pracy jest, ale smak ach!!! Niebo w gębie
Smacznego. Jeśli ktoś upiecze to proszę o relacje smakowe.

[Małgorzata124]

Płatki róży pomarszczonej takiej o jakiej pisze Herbi, oczyścić i przepłukać zimną wodą.
Na szklankę płatków dodajemy szklankę cukru i ucieramy najlepiej w makutrze, lub innym naczyniu, ucieramy aż płatki się zeszklą, połączą się dokładnie z cukrem, trwa to dosyć długo, ja się wycwaniłam bo bolą bardzo ręce,więc odmierzam składniki i wrzucam do miksera, i mielę aż dokładnie się połączą , do utartej masy dodaję sok z całej cytryny (miej więcej na 5 szklanek płatków i pięć szklanek cukru ), jeżeli mamy mniej płatków róży to wtedy dodajemy odpowiednio mniej soku z cytryny.
Po dokładnym utarciu , konfitury przekładamy do małych słoiczków i zagotowujemy, tyle żeby dobrze zamknęły się słoiki, mniej więcej około pół godziny.
Konfitury używamy do pączków, jako dodatek do cist , ciasteczek zależy od inwencji gospodyń.

ŻYCZĘ SMACZNEGO są pyszne w naszych kuchniach jest to rarytas i przypomina pączki pieczone za dawnych czasów

[Herbi]

Dobrze, że jest tutaj twój przepis. Smak jedynie mogę sobie wyobrazić ale jeśli tak polecasz to na pewno jest ta konfitura smaczna.

Tak, ucieranie przy pomocy miksera zaoszczędzi pracy. Nic tylko czekać do przyszłego lata.
Myślałem kiedyś o zrobieniu bardzo zdrowej konfitury z owoców dzikiej róży ale usuwanie gniazd nasiennych jest poza moimi możliwościami.

[Małgorzata124]

Herbi jest na pewno bardzo smaczna, czasami kupuje się takie pączki przynajmniej u nas o smaku różyczki w sklepach cukierniczych, ja jak piekę rogaliczki takie malutkie to też dodaję jako nadzienie pychotka.
Bardzo mało osób wie jak się robi taką konfiturę, a szkoda bo naprawdę jest pyszna, u mnie w pracy ani jedna osoba nie wiedziała, są też panie które są dosyć sporo starsze ode mnie, a nie wiedziały.

Ja nauczyłam się od mojej teściowej, piec pączki i robić takie konfitury, oraz piec ciasta drożdżowe.

Naprawdę spróbuj tylko lepiej jak by była pełna bo ma więcej kwiatów, poza tym zbiera się je jak jeszcze są w pąkach, ale takich bardzo nabrzmiałych lub jak się lekko rozwiną, ponieważ, łatwiej jest odciąć stopkę pączka białą część bo ona jest gorzka, kolorowy pączek wykorzystujemy. Cytryna dodaje aromatu i zachowuje kolor.

Owoce róży pewnie też są bardzo smaczne, ale jak piszesz to oczyszczenie z nasionek jest prawie nie możliwe bo mają takie malutkie włoski zawsze coś zostanie, a poza tym strasznie pracochłonne.

Ja całe owoce używałam do winka też pyszne.

[Genia_gp]

Wypieki z konfiturą z dzikiej róży jadłam przed wielu, wielu laty u mojej przyjaiólki. Właśnie jej mama specjalizowała się w tych konfiturach. Wiem, że płatki zbierała z zupełnie dziko rosnących róż na miedzach (wtedy było jeszcze ekologicznie). Na samą myśl, aż ślinka cieknie. Pamiętam ten smak do dziś. Coś wspaniałego. I tak jak piszesz Małgosiu, dzisiaj wiele osób nawet nie wie, że można z tej rośliny robić takie delikatesy . Ja zasadziłam wiosną 1 taką różyczkę, ale ma pojedyńcze płatki i chyba nie starczy na konfiturę . Ale za to pięknie pachną .

[MARGERITA]

Wspaniały smak, znam go i znałam przepis dokładnie taki jak Małgosia podała. Moja ciocia to robiła. Jeszcze czasem na osiedlu w moim ''spożywczaku''trafię kupić marmoladę o smaku róży, do rogalików rewelacja.