Rośliny Eleny
- stokrotka :)
- Lubi podyskutować
- Posty: 58
- Rejestracja: 2008-09-15, 08:38
Odgapiać można wszystko, wodospad to prezent synów na któreś lecie urodzin...ale dobrze radzę zaopatrzyć się w beczkę wody destylowanej / bardzo szybko paruje/ inaczej pompka po kilkunastu dniach zakamieniona. Ma doświadczenie z innej fontanny mojego pomysłu czyli zwykła misa z kamieniami oraz takie cuś z ptaszkami tez przerobione na pokojową fontannę.Pompka 250 - tka lub trzysetka.
pozdrawiam Jagoda z Mikim
Dzięki za pozwoleństwo ja z kolei chcę wykorzystać pompki używane w akwarystyce, akurat takimi dysponuje, a co z tego wyjdzie zobaczymy, jeśli próby wypadną pomyślnie, nieomieszkam sie pochwalić
Jak na razie moja Nerina puszcza pąk kwiatowy, zdziwiło mnie trochę bo kwitła w ubiegłym roku , a to bardzo kapryśna roślina
Jak na razie moja Nerina puszcza pąk kwiatowy, zdziwiło mnie trochę bo kwitła w ubiegłym roku , a to bardzo kapryśna roślina
Moje pompki akwarystyczne z lat 60-70 tych i osiemdziesiątych pompowały powietrze, teraz są inne? Chętnie bym taką nabyła bo ta pompka w "ptaszkach" jest trochę za mocna i chlapie szczególnie że kot przy niej urzęduje - to jego fontanna by się mojej nie czepiał . Mógłbyś coś o tych pompkach napisać? Można kupić je poprzez interent ?-w moim przypadku tylko taki zakup możliwy.
Tak na marginesie takiej domowej forntanny to przez kilka lat miałam kamień od kamieniarza / nie wiem jaki to był ale chyba obelisk granitowy /z przewierconym otworem z góry na dół i wmontowaną pompkę trzysetkę.Kamień imitował górę,był "obrobiony jak wodospad z róznymi stopniami i woda spływała po nim ze szczytu. Latem co 2-3 dni musiałam uzupełniać wodę / 1,5 do 2 l /by zakamuflowana pompka w kamieniach nie zatarła się. Cała konstrukcja była w dużej płaskiej misie i co 2 tygodnie trzeba było to dokładnie myć bo kamienie robiły się obślizgłe - nie mam pojęcia dlaczego ,może nie wystarczała przegotowana woda, powinna być destylowana, ale wówczas dopiero debiutowałam w tym pomyśle zwiększenia wilgotności kwiatowej enklawie.Poza tym co jakiś czas moczyłam elementy pompki w fosolu by odkamienić je. Cała tą fontannę oddałam znajomej na działkę by urządziła sobie mini oczko wodne. Takie domowe oczka wodne mam od dobrych 20 lat, od kiedy zlikwidowałam akwaria bo dzieci z tego hobby wyrosły.
Jeżeli uda mi się znależć zdjęcie tego obelisku to zrobię skan i wstawię.
Tak na marginesie takiej domowej forntanny to przez kilka lat miałam kamień od kamieniarza / nie wiem jaki to był ale chyba obelisk granitowy /z przewierconym otworem z góry na dół i wmontowaną pompkę trzysetkę.Kamień imitował górę,był "obrobiony jak wodospad z róznymi stopniami i woda spływała po nim ze szczytu. Latem co 2-3 dni musiałam uzupełniać wodę / 1,5 do 2 l /by zakamuflowana pompka w kamieniach nie zatarła się. Cała konstrukcja była w dużej płaskiej misie i co 2 tygodnie trzeba było to dokładnie myć bo kamienie robiły się obślizgłe - nie mam pojęcia dlaczego ,może nie wystarczała przegotowana woda, powinna być destylowana, ale wówczas dopiero debiutowałam w tym pomyśle zwiększenia wilgotności kwiatowej enklawie.Poza tym co jakiś czas moczyłam elementy pompki w fosolu by odkamienić je. Cała tą fontannę oddałam znajomej na działkę by urządziła sobie mini oczko wodne. Takie domowe oczka wodne mam od dobrych 20 lat, od kiedy zlikwidowałam akwaria bo dzieci z tego hobby wyrosły.
Jeżeli uda mi się znależć zdjęcie tego obelisku to zrobię skan i wstawię.
pozdrawiam Jagoda z Mikim
Są jakieś niedrogie kompletne filtry wewnętrzne , jako że są rozbieralne, można wykorzystać samą pompke , w wolnej chwili cyknę fotkę. Ja trochę sprzętu akwa dostałem, a więc O kosztów Mnie z tych odległych czasów nic nie pozostało, a wszystko dlatego że jednorazowo pozbyłem się całego sprzętu akwa łącznie z literatuą
- stokrotka :)
- Lubi podyskutować
- Posty: 58
- Rejestracja: 2008-09-15, 08:38
Jagódko! świetna ta półka a i kwiatki ładnie się na niej prezentują
Pozdrawiam Halina
Moja oaza spokoju
Moja oaza spokoju