Ratunku

Specjalny kącik dla miłośników tych niezwykłych roślin.
ODPOWIEDZ
Aga123
Witamy na forum!
Witamy na forum!
Posty: 2
Rejestracja: 2018-10-12, 09:55

Ratunku

Post autor: Aga123 »

Cześć. Problem polega na tym, że wczoraj mój teść "przesadził" mi storczyka. Poprosiłam męża żeby mi odciął sekatorem stare, uschnięte pędy i zmienił osłonkę. Teść z dobroci serca i ponieważ uważa się za znawcę kwiatów wyręczył męża. Efekt taki, że mąż przyniósł mi kwiatka wsadzonego do osłonki z ziemią - żadnej kory, miejsca ma przelanie- po prostu kwiatek w doniczce(osłonce). Ale to jeszcze nic, teść obciął mu wszystkie korzenie napowietrzne!!! Co jest w ziemi, nie wiem. On oczywiście twierdzi, że zrobił tak jak trzeba.
Ja nie jestem fanką kwiatów. Mam tylko te, które dostaję w prezencie, ale ten storczyk jest ze mną kilka lat i kwitnie prawie bez przerwy. Powiedzcie mi, czy da się go uratować a może teść ma rację?

Dzięki i pozdrawiam
Awatar użytkownika
CityMatic
Mistrz dyskusji!
Mistrz dyskusji!
Posty: 534
Rejestracja: 2018-08-02, 11:48

Re: Ratunku

Post autor: CityMatic »

Będzie miał ciężko jeśli już nie jest do uratowania.
Trzeba go posadzić zgodnie ze sztuką i tyle jeśli przetrwa to będzie dobrze :]
http://ladnydom.pl/Ogrody/56,162397,151 ... roku_.html
Pozdrawiam Paweł - automatyk z zamiłowania , ogrodnik wielki sercem.
Awatar użytkownika
Merghen
Mistrz dyskusji!
Mistrz dyskusji!
Posty: 2323
Rejestracja: 2010-09-01, 07:22

Re: Ratunku

Post autor: Merghen »

Wyciągnąć z ziemi, zobaczyć co zostało. Jeśli są korzenie to wypłukać i zasypać wszystkie rany cynamonem, wysuszyć i wsadzić w świeże podłoże z kory lub nawet w sam wygotowany/wyparzony keramzyt. Nie podlewać dopóki będzie w podłożu choć trochę wilgoci czyli 10-14 dni a nawet dłużej. Potem pielęgnować jak do tej pory.
Ogród:
Zasadzany na ugorze

Zapraszam, Małgorzata
Aga123
Witamy na forum!
Witamy na forum!
Posty: 2
Rejestracja: 2018-10-12, 09:55

Re: Ratunku

Post autor: Aga123 »

Dziękuję za odpowiedzi. Zrobiłam jak napisaliście. Po wyciągnięciu ziemi okazało się, że wszystkie korzenie(a było ich mnóstwo) są obcięte na jakieś 4cm. Kwiatek ma wypuszczone 2 nowe pędy, zobaczymy czy uda im się zakwitnąć... Ja na to nie liczę ale trzymajcie kciuki.

Pozdrawiam
ODPOWIEDZ