Ratowanie drzewa owocowego

Preparaty ochronne, ich zastosowanie, przygotowywanie rozcieńczeń, opryski.
volumi
Witamy na forum!
Witamy na forum!
Posty: 9
Rejestracja: 2016-07-24, 11:20

Ratowanie drzewa owocowego

Post autor: volumi »

Witam
problem dotyczy dużego drzewa .. jest 30-letni orzech który do tej pory bardzo pieknie owocował . W ostatnich dniach zauważyłem postepujące oznaki więdniecia liści na koronie i na obrzeżach odnóg drzewa i co najgorsze z pnia na wysokości około 1 metra rozchodzą sie trzy odnogi których łącze zaczęło poważnie pekać.. Domyślam się iz przyczyna tej nagłej zmiany drzewa jest pomoc sąsiada i nocne lanie Randapem lub innym szkodliwym płynem ,widać takie dziwne ślady jakby cos było właśnie uzyte.... gdyż kilka lat temu wręcz żadał wycięcia drzewa że zasłania mu słońce...nie złapałem za ręke więc nie moge oskarżyc ale jestem przekonany że to jego pomoc ..... drzewo stoi na mojej działce około 3 metrów od granicy działki.
I tu mam pytanie .. czy są jakies srodki , płyny lub cokolwiek innego aby spróbowac odwrócic proces niszczenia drzewa aby spróbować przywrócic drzewo do życia
zaznaczę iż musiało sie to stać w niedawnym czasie , ponieważ na wiosne drzewo jak najnormalniej ruszyło do życia
Awatar użytkownika
Petrus
Ekspert
Posty: 6714
Rejestracja: 2008-01-20, 14:54

Re: Ratowanie drzewa owocowego

Post autor: Petrus »

Witaj. Na sam początek by coś stwierdzić konkretnego przydało by się zdjęcie liści, konarów i tego pęknięcia kory. Tak po samym opisie ciężko coś doradzić. Jeżeli sąsiad tak podlał roundupem podłoże że orzech mógł wciągnąć korzeniami środek to drzewo może usychać fragmentami. Chociaż orzechy mają głębokie korzenie więc środek mógł nie dotrzeć do nich. Chyba że opryskał liście to może być problem.

Jest możliwe też, że orzecha dopadła choroba grzybowa. Wilgotne i ciepłe lata to dobre warunki do rozwoju grzybów. ;-)
Niech ogród będzie moją pasją, wytchnieniem i odpoczynkiem.
Pozdrawiam, Piotr.
Moje rośliny ogrodowe Moje trawy ozdobne
volumi
Witamy na forum!
Witamy na forum!
Posty: 9
Rejestracja: 2016-07-24, 11:20

Re: Ratowanie drzewa owocowego

Post autor: volumi »

Witam
Kilka metrów w bok w głąb ogrodu mam drugiego orzecha tej samej wielkości i jest miedzy nimi widoczna różnica , tamto drzewo zdrowe , liscie pełne zielone a tu niestety na całej koronie liście zaczynają żółknąć delikatnie zwijać się wystepuja takie dziwne kropy na liściach, najbardziej widoczne jest to właśnie wyżej .. im wyżej tym bardziej żółte i podwiniete Podłoże wokół drzewa chyba raczej nie skażone bo by trawa zółkła i więdła a jest raczej normalnie... sam nie wiem bo jestem zielony w tym temacie drzew i ogrodnictwa ... byc może tez spanikowałem ... ale szkoda mi drzewa bo na wiosne widziałem jak ruszało pieknie do życia liście były pełne zielone a teraz to praktycznie co trzeci juz zółty delikatnie podwiniety z jakimis kropami
[img][img]http://s10.ifotos.pl/mini/Beztytulu_apxxsws.jpg[/img][/img][img][img]http://s2.ifotos.pl/mini/Beztytulu_apxxswa.jpg[/img][/img][img][img]http://s10.ifotos.pl/mini/Beztytulu_apxxssh.jpg[/img][/img][img][img]http://s5.ifotos.pl/mini/Beztytulu_apxxssx.jpg[/img][/img][img][img]http://s10.ifotos.pl/mini/Beztytulu_apxxssw.jpg[/img][/img]
Awatar użytkownika
tadek
Mistrz dyskusji!
Mistrz dyskusji!
Posty: 6870
Rejestracja: 2011-10-30, 18:23

Re: Ratowanie drzewa owocowego

Post autor: tadek »

.
volumi napisał:
W ostatnich dniach zauważyłem postepujące oznaki więdniecia liści na koronie i na obrzeżach odnóg drzewa i co najgorsze z pnia na wysokości około 1 metra rozchodzą sie trzy odnogi których łącze zaczęło poważnie pekać
1-.jpg
2-.jpg
3-.jpg
Dla mnie liście Twojego orzecha są porażone - jak wspomniał Piotrek - chorobami grzybowymi. :/

Poniżej wstawiłem link do artykułu w naszym Poradniku Ogrodniczym o:

Choroby i szkodniki orzecha włoskiego :arrow:

Natomiast jeżeli chodzi o pęknięcie, to twój orzech chce po prostu w tym miejscu rozłamać się.
Możesz spiąć konary pasem na odpowiedniej wysokości, ale na jak długo to starczy? lub wybrać jeden zdrowy pionowo rosnący konar, a resztę wyciąć. Następnie próbować zaleczyć ranę, stosując chociażby sztuczną korę - maść ogrodniczą.

Miałem podobny przypadek pęknięcia orzecha w rozwidleniu konarów. Podczas wiatrów widziałem jak pęknięcie rozszerza się i zwęża...

Aby uratować drzewo, jedną połówkę wyciąłem, z taką konsekwencją że po latach - powyżej 15, w pniu orzecha w miejscu gdzie rósł ścięty konar, zaczęła robić się dziura. :/

.
Zapraszam do mnie: W ogródku Tadeusza ->>
Awatar użytkownika
tadek
Mistrz dyskusji!
Mistrz dyskusji!
Posty: 6870
Rejestracja: 2011-10-30, 18:23

Re: Ratowanie drzewa owocowego

Post autor: tadek »

.
Maść ogrodnicza to specjalna substancja, zawierająca zwykle w swoim składzie środek grzybobójczy, którym pokrywa się rany powstałe w wyniku cięcia, szczepień, pęknięć na mrozie czy uszkodzeń mechanicznych. Maść ułatwia gojenie ran i zapobiega zakażeniu rośliny czynnikami chorobotwórczymi. Stosowanie maści ogrodniczej przyspiesza zabliźnianie się ran po cięciu czy miejsc szczepienia.

Czytaj dalej... Maść ogrodnicza - przepis jak zrobić i stosować :arrow:
Zapraszam do mnie: W ogródku Tadeusza ->>
volumi
Witamy na forum!
Witamy na forum!
Posty: 9
Rejestracja: 2016-07-24, 11:20

Re: Ratowanie drzewa owocowego

Post autor: volumi »

Witam
właśnie podobne objawy sa na lisciach jak tym obrazku z poradnika

Obrazek

to by znaczyło że jest to choroba drzew a nie pomoc sąsiada ?? że pochopnie posądzam sąsiada ?

tu na zdjeciu jest cały orzech
Obrazek[/img]


przyciąć drzewo bedę chyba mógł dopiero na jesień bo teraz to bym mu chyba zaszkodził... w sumie są trzy główne odnogi .. myślę że ta prawa odnoge mozna by przyciąć tak około 2/3 długości a pozostałe dwie te bardziej pionowe w granicach 1/3 długości
z tym że na jednej z pionowych odnóg jest budka dla ptaków do której systematycznie co rok przylatują juz od wielu lat... nie wiem jak wysoko nad budka należy zostawić drzewo
Awatar użytkownika
tadek
Mistrz dyskusji!
Mistrz dyskusji!
Posty: 6870
Rejestracja: 2011-10-30, 18:23

Re: Ratowanie drzewa owocowego

Post autor: tadek »

.
Też myślę że pochopnie posądziłeś sąsiada.
Liście mojego orzecha, również mają takie plamy. A po podlaniu randapem liście były by zwiędnięte.
Zwróć uwagę - widać na powyższym zdjęciu, że na osłonce owocu orzecha, również widać ciemne plamy.
Zapraszam do mnie: W ogródku Tadeusza ->>
volumi
Witamy na forum!
Witamy na forum!
Posty: 9
Rejestracja: 2016-07-24, 11:20

Re: Ratowanie drzewa owocowego

Post autor: volumi »

szczęście że nie zwracałem uwagi sąsiadowi bo chyba bym wyszedł na idote ... dobrze że wcześniej zapytałem...
zrobiłem teraz zdjecie na zblizeniu
[img][img]http://s10.ifotos.pl/mini/IMG201607_apxnapr.jpg[/img][/img]
[img][img]http://s10.ifotos.pl/mini/IMG201607_apxnaps.jpg[/img][/img]






ps.
jak to robicie że zdjęcia wstawiane sie wam wyswietlaja od razu w poście?
Awatar użytkownika
tadek
Mistrz dyskusji!
Mistrz dyskusji!
Posty: 6870
Rejestracja: 2011-10-30, 18:23

Re: Ratowanie drzewa owocowego

Post autor: tadek »

.
Poniżej wstawiłem link do wątku - instrukcji:

Jak wstawiać zdjęcia :arrow:

W razie wątpliwości stawiaj pytania w tym wątku. :zawstydzony:

Wrócę jeszcze do Twojego orzecha.
Oprócz porażenia liści chorobą grzybową, nie wyglądają on na porażonego randapem.
Zapraszam do mnie: W ogródku Tadeusza ->>
volumi
Witamy na forum!
Witamy na forum!
Posty: 9
Rejestracja: 2016-07-24, 11:20

Re: Ratowanie drzewa owocowego

Post autor: volumi »

oczywiście , w odpowiednim wątku...
nie wyglądają on na porażonego randapem.
no to by mnie cieszyło - odpada problem z chemia związana z randapem no i oczywiście odpada pomoc sąsiada o którą pochopnie go posądziłem
poczytam , postudiuje poradnika i raczej bedę za tym aby przyciąć drzewo , tyle że z tym muszę czekac az syn wróci do Polski bo ja juz jestem za stary na takie wyłażenie po drzewach
Awatar użytkownika
tadek
Mistrz dyskusji!
Mistrz dyskusji!
Posty: 6870
Rejestracja: 2011-10-30, 18:23

Re: Ratowanie drzewa owocowego

Post autor: tadek »

.
Ja do podcinania gałęzi orzecha mam piłę ręczną na 10 m. (po rozłożeniu) teleskopowym wysięgniku. :zawstydzony:
1-.jpg
Zapraszam do mnie: W ogródku Tadeusza ->>
Awatar użytkownika
Petrus
Ekspert
Posty: 6714
Rejestracja: 2008-01-20, 14:54

Re: Ratowanie drzewa owocowego

Post autor: Petrus »

Witaj. Na szczęście nie jest to wina sąsiada ani roundupu. Pniem i kora nie ma się czym przejmować, bo tak jak pisał Tadek drzewo ma wiele pni i po prostu pod naporem ciężaru się rozchodzi na boki.
Twój orzech jest prawdopodobnie porażony przez chorobę grzybową, mi to wygląda na antraknozę orzecha włoskiego.
Grzyb zawsze zimuje w opadłych i niedostatecznie zgrabianych liściach na jesień i potem atakuje podczas deszczowej i wilgotnej pogody.
Twój orzech jest wielki więc opryski mogą być trudne, żeby opryskać całe drzewo. Ogólnie tą chorobę zwalcza się preparatami miedziowymi, np. Miedzian.
Niech ogród będzie moją pasją, wytchnieniem i odpoczynkiem.
Pozdrawiam, Piotr.
Moje rośliny ogrodowe Moje trawy ozdobne
volumi
Witamy na forum!
Witamy na forum!
Posty: 9
Rejestracja: 2016-07-24, 11:20

Re: Ratowanie drzewa owocowego

Post autor: volumi »

Witam
Odnośnie grabionych liści .. to od około 4-rech, 5-ciu lat systematycznie liscie grabie na jesien dosłownie co do ostatniej sztuki , tak że podłoże przy drzewie jest czyściutkie , pod drzewem rosnie taka mała trawka a podłoże jest bardziej tak jakby to była cienka warstwa mchu.
Wcześniej kilka lat temu faktycznie zdarzało mi się nie wygrabic wszystkich liści tak że troche zostawałoa część do wiosny ale nie wiem czy może to być też przyczyną do zalęgniecia sie tego grzyba bo tak jak pisałem ostatnie ze 4-ry lata podłoże jest zawsze wyczyszczone na jesień.

Odnośnie samego drzewa to myslałem zrobic na jesień konkretna przycinkę całej korony i dopiero spróbować tych środków o których wspominacie... czy nie będzie za póżno na opryski ?, czy muszę juz teraz zacząć pryskać , tyle że na górze drzewa to będę miał problem z opryskaniem dlatego myślę o tym dopiero po przycięciu całego drzewa , tylko to juz chyba by było na wiosne jak drzewo puści nowe liście ?
Awatar użytkownika
Petrus
Ekspert
Posty: 6714
Rejestracja: 2008-01-20, 14:54

Re: Ratowanie drzewa owocowego

Post autor: Petrus »

Witaj. To dobrze że grabiłeś wszystkie liście, ale zawsze jakieś zarodniki mogą pozostać na trawie czy mchu więc nikt tego nie przewidzi :) Najlepiej oprysk należałoby wykonać teraz na porażonych liściach, potem dodatkowo na jesień, następnie wygrabić wszystkie liście i opryskać jeszcze trawę pod drzewem.
Potem możesz zrobić przecinkę drzewa, i na wiosnę znów oprysk młodych liści.

Pamiętaj by też za mocno nie przyciąć orzecha bo może obumrzeć korona bo zbyt mocnym wycięciu konarów. ;-)
Niech ogród będzie moją pasją, wytchnieniem i odpoczynkiem.
Pozdrawiam, Piotr.
Moje rośliny ogrodowe Moje trawy ozdobne
volumi
Witamy na forum!
Witamy na forum!
Posty: 9
Rejestracja: 2016-07-24, 11:20

Re: Ratowanie drzewa owocowego

Post autor: volumi »

panowie .. wielkie dzieki za porady
ODPOWIEDZ