Mam pytanie odnośnie miskanta cukrowego - bo kupiłam sobie z zamiarem uprawiania go w donicy. Ale tak wyszło, że pasowałby mi obok giganteusa. Wiem , że się "rozłazi". Obejrzałam wątki dotyczące sadzenia roślin tego typu (np. bambusy). Ale mam pytanie- jak robimy barierę korzeniową to ona ma dno czy nie? Pytanie może banalne, ale lepiej pytać niż potem "ryć" gotową rabatkę. Wydaje mi się, że bariera jest bez dna. Dostałam od znajomych wielką kastrę budowlaną( 120 l). I pomyślałam, że jakby odciąć dno, to byłaby doskonała bariera korzeniowa dla miskanta. Poprawcie, jeśli się mylę. Właśnie przyjechało jedno moje dziecko na kilka dni do domu i muszę wykorzystać sytuację - będzie co kopać więc przyda się młoda siłą robocza! Sama to chyba tydzień bym kopała.
Kasta jest duża ale czy nie za niska? Zalecana wysokość bariery to ponad 60 cm. Posadziłem trawę do dużego wiaderka, które jest podobne wysokością do kasty i jak wczoraj wyciągnąłem wiadro z ziemi, zauważyłem, że w dnie pojawiły się rozłogi. Czyli kasta może okazać się za niska.
Piotr, kastra ma 50 cm głębokości. Myślę , że wystarczy. Tym bardziej, że u mnie na tej głębokości to już prawie nie ma ziemi tyko dolomit. Jak przerośnie, to najwyżej będę wykopywać