Pytanie na powitanie ;)

Specjalny kącik dla miłośników tych niezwykłych roślin.
Mata_Hari
Witamy na forum!
Witamy na forum!
Posty: 12
Rejestracja: 2011-11-11, 14:19

Post autor: Mata_Hari »

Ludzie, potrzebuję fachowej porady.

Przymierzam się do gruntownej reanimacji kilku okazów, bo początkowe zabiegi przeze mnie podjęte niestety nie dały rady.
Mam Phalki, które będę chciała potraktować Topsinem. Nigdy wcześniej tego nie robiłam więc mam kilka pytań.

1. Po wyjęciu rośliny z podłoża, przejrzeniu korzeni i wycinki tych chorych/uschniętych/zgnitych, jaka jest kolejność działania? Najpierw je płuczę w normalnej, przegotowanej wodzie, a dopiero potem do miski z Topsinem, czy też może najpierw namoczyć kwiatki jeszcze będące w doniczkach jak w normalnej kąpieli w przegotowanej wodzie by dodatkowo zmiękczyć korzenie, a dopiero potem wyciągać, oczyszczać z resztek podłoża i od razu do roztworu Topsinu? Co Wy po kolei robicie?

2. Czy w roztworze powinnam wymoczyć całą roślinę, razem ze stożkiem wzrostu?

3. Ile powinno trwać takie moczenie? 15 min czy dłużej?

4. Czy po pierwszej kąpieli w Topsinie rośliny się jakoś płucze w normalnej, czystej wodzie, czy nie?

5. Zakładam, że przed włożeniem rośliny w nowe podłoże, korzenie należy obsuszyć?

6. Czy najbliższa po kąpieli Topsinowej, kąpiel normalna powinna być wykonana również z dodatkiem Topsinu? Gdzieś czytałam, że po ok 14 dniach dobrze jest ponownie roślinę wspomóc tym preparatem. Zakładam jednak, że już tylko na drodze przelewania/kąpieli. Już się całości z podłoża nie wyciąga. Dobrze rozumiem?

Z góry dziękuję za instrukcje.
użytkownik usunięty

Post autor: użytkownik usunięty »

Proponuję najpierw namoczyć roślinę z podłożem w donicy, to zapobiegnie obłamywaniu się zdrowych korzeni przy wyjmowaniu z doniczki i dalszych zabiegach pielęgnacyjnych. W roztworze topsinu powinnaś wymoczyć jedynie korzenie, jeśli roślina tego wymaga, to liście należy jedynie opryskać. Jeżeli roślina została wcześniej namoczona z doniczką i korzenie są zielone, to wystarczy na 2- 3 minuty zanurzyć je w topsinie, nie trzeba od nowa jej moczyć. Po zastosowaniu Topsinu rośliny nie opłukuje się w czystej wodzie, bo jaki sens miałoby wypłukiwanie środka grzybobójczego. Nie należy obsuszać korzeni przed włożeniem do nowego podłoża, Namoczone, będą się lepiej układać w doniczce, nie należy też jej w nowym podłożu od razu podlewać. Przy następnym moczeniu można ponowić moczenie w roztworze topsinu oczywiście bez wyciągania rośliny z podłoża. Po kilku moczeniach, kiedy resztki środka grzybobójczego zostaną wypłukane z podłoża proponuję zastosować mikoryzę do storczyków, dzięki niej rośliny są zdrowsze, lepiej rosną i zawiązują pąki kwiatowe.

Więcej o zastosowaniu Topsinu: Topsin M 500 SC - kiedy stosować, dawkowanie, cena
Awatar użytkownika
Merghen
Mistrz dyskusji!
Mistrz dyskusji!
Posty: 2323
Rejestracja: 2010-09-01, 07:22

Post autor: Merghen »

I po takim przesadzeniu następne podlanie dopiero za ok. dwa tygodnie inaczej korzenie zaczną zagniwać.
Ogród:
Zasadzany na ugorze

Zapraszam, Małgorzata
Mata_Hari
Witamy na forum!
Witamy na forum!
Posty: 12
Rejestracja: 2011-11-11, 14:19

Post autor: Mata_Hari »

Wiem, że przynajmniej 10 dni trzeba odczekac z podlewaniem.

Czy kolejne moczenie w Topsinie należy robić w takim samym stężeniu jak pierwsze?

Pytałam czy całą roślinę kąpać, bo mam jeden egzemplarz w którym liście dziwnie odchodzą od "pnia" i sądzę, że to sprawa grzybicza. Są czarnawe na brzegach u nasady i nie tylko te najniższe. Niestety nie mam jak wstawić zdjęcia. Gdzieś w necie widziałam podobny problem, ale wtedy u mnie to nie było jeszcze tak nasilone, a jak się nasiliło, to ja już tego wątku nie mogłam ponownie znaleźć :( Tak więc z tymi liśćmi to tak trochę na ślepo strzelam.
talibankaa
Zagorzały dyskutant
Zagorzały dyskutant
Posty: 383
Rejestracja: 2011-03-20, 21:18

Post autor: talibankaa »

Liście możesz opryskać roztworem o takim samym stężeniu. A do następnego podlewania możesz zastosować takie samo stężenie lub troszkę mniejsze, to będzie zależeć od stanu storczyka i korzeni.

Przed włożeniem korzeni do doniczki i włożeniem nowego podłoża radzę jednak troszkę odczekać po moczeniu. Mokre korzenie szybciej łapią grzyba a jak obeschnął z nadmiaru wody proces ten będzie utrudniony.
To, czego się pragnie, i to, co się otrzymuje, to zwykle dwie całkiem różne rzeczy.

Pozdrawiam Ewelina :)
użytkownik usunięty

Post autor: użytkownik usunięty »

Ewelinko jak korzenie namoczone w środku przeciwgrzybicznym włożone w niepodlane podłoże mają złapać szybciej grzyba? Wydawało mi się, że taki środek właśnie ma przeciwdziałać łapaniu grzyba, czy może ja źle rozumuję.
Obrazek
talibankaa
Zagorzały dyskutant
Zagorzały dyskutant
Posty: 383
Rejestracja: 2011-03-20, 21:18

Post autor: talibankaa »

Chodzi mi o to że pomimo tego że korzenie są namoczone w środku przeciwgrzybowym to w podłożu zwłaszcza nie wyprażonym grzyb może występować i może próbować atakować korzonki. Jeżeli storczyk jest słaby to może sobie nie dać rady.

Ja praktykowała dwie metody przesadzania
pierwsza z mokrymi korzeniami po moczeniu w topsinie (dawała słabe efekty, osłabiony storczyk słabo sobie radził i długo wracał do siebie oraz zdarzały się nawroty grzyba)
druga z obeschniętymi korzeniami po moczeniu w topsinie (storczyk dużo lepiej sobie radził i nie było nawrotów grzyba)
dlatego z własnego doświadczenia radzę mimo wszystko obsuszyć trochę korzonki ale każdy robi tak jak sam uważa.
To, czego się pragnie, i to, co się otrzymuje, to zwykle dwie całkiem różne rzeczy.

Pozdrawiam Ewelina :)
Mata_Hari
Witamy na forum!
Witamy na forum!
Posty: 12
Rejestracja: 2011-11-11, 14:19

Post autor: Mata_Hari »

Peace dziewczyny ;)

To ja mam jeszcze pytanie z "innej beczki" - czy sadząc Cymbidium mogę je wsadzić do doniczki porcelanowej, czy jednak musi być zapewniony odpływ wody jak u innych orchidei? Chodzi mi głównie o to, by mając odpowiedni ciężar doniczka zapewniała stabilność rośliny, by ta się nie przewróciła i nie uszkodziła. Oczywiście, mogę posadzić w plastiku i dodatkowo jeszcze włożyć w porcelanę, ale z racji na szerokość korzeni nie chciałabym musieć szukać porcelanowej miski ;) Doniczka plastikowa musi być spora i nie wiem, czy dam radę dobrać do niej odpowiednią, storczykową porcelanową.
Nie miałam do tej pory tego gatunku dlatego pytam.
Awatar użytkownika
Merghen
Mistrz dyskusji!
Mistrz dyskusji!
Posty: 2323
Rejestracja: 2010-09-01, 07:22

Post autor: Merghen »

Cymbidium możesz wsadzić do ceramicznej - ono nawet preferuje takie doniczki (ja kupuję w LM bo najtańsze) i jednocześnie nie przeszkadza mu podłoże storczykowe to takie gorsze - jest storczykiem naziemnym więc bardziej rozłożone mu nie przeszkadza. Poza tym uwielbia pobyt na balkonie nawet do temp. 0*C i od wiosny do sierpnia dużo nawozu i dość sporo wody.
Ogród:
Zasadzany na ugorze

Zapraszam, Małgorzata
Mata_Hari
Witamy na forum!
Witamy na forum!
Posty: 12
Rejestracja: 2011-11-11, 14:19

Post autor: Mata_Hari »

O werandowaniu wiem, chodziło mi o sama doniczkę.

Rozwiązałam temat tak, że wsadziłam do plastikowej, przezroczystej, by mieć bezproblemowy wgląd w korzenie, a całość sobie wsadzę jeszcze w ceramikę, by ciężar był większy. O ile znajde odpowiednią doniczkę, bo chciałabym z wypustką na dnie, a dużych z wypustkami nigdzie znaleźć nie mogę :(
ODPOWIEDZ