Ptaki to nasi sprzymierzeńcy

Nasi milusińscy - psy, koty, ptaki i inne zwierzęta w ogrodach.
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
dziwaczek
Mistrz dyskusji!
Mistrz dyskusji!
Posty: 524
Rejestracja: 2011-11-10, 17:35

Re: Ptaki to nasi sprzymierzeńcy

Post autor: dziwaczek »

Słoneczniki miały być na zimę dla ptaków. Niektóre zdążyłam zebrać, inne dojrzewały, ale już ich nie zbiorę :lol:
Obrazek

Było co najmniej 3 kowaliki (tyle widziałam równocześnie, ale chyba było ich więcej w sąsiednim ogrodzie), które na zmianę skubały ziarenka.
http://www.youtube.com/watch?v=dwzZsBHZ ... ture=g-upl
Pozdrawiam
elka
użytkownik usunięty

Re: Ptaki to nasi sprzymierzeńcy

Post autor: użytkownik usunięty »

Fajny filmik :D Wypatrzyłem tam sikorkę bogatkę, one to u mnie swego czasu wydłubywały słoneczniki wraz ze szczygłami.
Awatar użytkownika
tadek
Mistrz dyskusji!
Mistrz dyskusji!
Posty: 6870
Rejestracja: 2011-10-30, 18:23

Re: Ptaki to nasi sprzymierzeńcy

Post autor: tadek »

Również z przyjemnością obejrzałem filmik... :zawstydzony:
Zapraszam do mnie: W ogródku Tadeusza ->>
Awatar użytkownika
dziwaczek
Mistrz dyskusji!
Mistrz dyskusji!
Posty: 524
Rejestracja: 2011-11-10, 17:35

Re: Ptaki to nasi sprzymierzeńcy

Post autor: dziwaczek »

Kowaliki zjadły co dobre i się nie pokazują :lol: Sikorki dojadają resztki, ale są płochliwe, nie dały mi się podejść, a ja nie byłam tak cierpliwa ;-)
Pozdrawiam
elka
Awatar użytkownika
dziwaczek
Mistrz dyskusji!
Mistrz dyskusji!
Posty: 524
Rejestracja: 2011-11-10, 17:35

Re: Ptaki to nasi sprzymierzeńcy

Post autor: dziwaczek »

Zrobiłam "przymiarkę" dokarmiania ptaszyn :mrgreen:
W ciągu dwóch dni ptaszyny wyżarły zapasik, który miałam nadzieję, że na razie wystarczy na 2 tygodnie :lol: :lol:
Chyba workami będę kupować karmę.
Moi stołownicy
Pozdrawiam
elka
Awatar użytkownika
dziwaczek
Mistrz dyskusji!
Mistrz dyskusji!
Posty: 524
Rejestracja: 2011-11-10, 17:35

Re: Ptaki to nasi sprzymierzeńcy

Post autor: dziwaczek »

Dziś było rankiem -15 stopni, więc słonecznik cieszył się dużym "wzięciem":
Załączniki
Na razie przylatują bogatki, modraszki, mazurki, wróble i kowaliki...
Na razie przylatują bogatki, modraszki, mazurki, wróble i kowaliki...
Pozdrawiam
elka
Awatar użytkownika
rafaloku
Administrator
Posty: 1871
Rejestracja: 2007-12-06, 18:23

Re: Ptaki to nasi sprzymierzeńcy

Post autor: rafaloku »

Aż miło popatrzeć jak podjadają :D
Rafał
Awatar użytkownika
tadek
Mistrz dyskusji!
Mistrz dyskusji!
Posty: 6870
Rejestracja: 2011-10-30, 18:23

Re: Ptaki to nasi sprzymierzeńcy

Post autor: tadek »

Na zdjęciu są sikorki, wróble a ten trzeci ptaszek to kowalik?
Zapraszam do mnie: W ogródku Tadeusza ->>
Awatar użytkownika
dziwaczek
Mistrz dyskusji!
Mistrz dyskusji!
Posty: 524
Rejestracja: 2011-11-10, 17:35

Re: Ptaki to nasi sprzymierzeńcy

Post autor: dziwaczek »

Tak, ten największy to kowalik. Wcześniej spotykałam go tylko w parku. W tym sezonie, gdy objadły mi słoneczniki w ogrodzie, w podzięce już systematycznie mnie odwiedzają :lol: :-) .
Pozdrawiam
elka
lisek
Lubi podyskutować
Lubi podyskutować
Posty: 87
Rejestracja: 2011-03-23, 15:44

Re: Ptaki to nasi sprzymierzeńcy

Post autor: lisek »

Witam, to znowu ja, z tym samym problemem. Tak jak w zeszłym roku, tak i w tym, mazurki opanowały mój karmnik. Brzmi to śmiesznie, ale nie jest takie fajne, lubię wszystkie ptaki, bez wyjątków, ale to już się robi wkurzające. W mojej okolicy jest dość dużo sikor, rudzików i innych ptaków które w zimie, potrzebują dokarmiania, a często przylatują nawet gile i grubodzioby. Za każdym razem, jak tylko wyłożę pokarm to przylatuje stado mazurków i przegania inne ptaki. Siedzą na kulach tłuszczowych, w karmniku i karmniku naziemnym pod krzewami. Nawet jak nie jedzą, to siedzą i odpoczywają, nie pozwalając żadnym ptakom się pożywić !!! Wcześniej jakoś ich nie było, i co dziennie mój karmnik odwiedzały stada sikor i innych ptaków, a od kiedy są mazurki, to o ile coś się pojawi, to i tak nic nie zje bo mazurki, na to nie pozwalają !!! Wywiesiłem karmnik automatyczny, i nasypałem do niego 3 kg, różnych nasion, a mazurki siedziały tam tak długo, aż wyrzuciły z niego cały pokarm. Po prostu siedziały i wyrzucały szybkimi ruchami dzioba, wszystkie nasiona, a potem tego wszystkiego na ziemi nawet nie tknęły. Są po prostu wredne, widziałem nawet jak kilka mazurków rzuciło się w pogoń za modraszką, która za natto się zbliżyła. Nie wiem co zrobić, żeby je przepłoszyć, bo mam ich serdecznie dość. Macie jakieś pomysły ??
Pozdrawiam Łukasz ;)
Awatar użytkownika
stasio13
Mistrz dyskusji!
Mistrz dyskusji!
Posty: 571
Rejestracja: 2010-09-20, 16:32

Re: Ptaki to nasi sprzymierzeńcy

Post autor: stasio13 »

Ty się tak nie przejmuj mazurkami u mnie plaga gołębi i jutro zrobię zdjęcie jak moje
karmniki wyglądają ,odrutowane jak w więzieniu :rotfl:
lisek
Lubi podyskutować
Lubi podyskutować
Posty: 87
Rejestracja: 2011-03-23, 15:44

Re: Ptaki to nasi sprzymierzeńcy

Post autor: lisek »

Przyznaję, gołębie gorsze ;-) , ale na nie przynajmniej są sposoby (druty i gwoździe), a na mazurki ??? :evil:
Pozdrawiam Łukasz ;)
Awatar użytkownika
tadek
Mistrz dyskusji!
Mistrz dyskusji!
Posty: 6870
Rejestracja: 2011-10-30, 18:23

Re: Ptaki to nasi sprzymierzeńcy

Post autor: tadek »

Stasiu, Ty masz przewagę nad gołębiami. :lol:
One są ciut większe od mazurków, możesz spokojnie stawiać za pomocą drutów kolczastych warunki, kto wejdzie do karmnika a kto nie. ;)
U liska raczej takie rozwiązanie się nie sprawdzi.
Stasiu, Lisku, czekam na Wasze fotki przedstawiające ptasie stołówki !!
P1050262.JPG
Ptaki w ogrodzie
Część 1- Przyjaciele czy wrogowie ogrodnika?


:zawstydzony:
Zapraszam do mnie: W ogródku Tadeusza ->>
Awatar użytkownika
stasio13
Mistrz dyskusji!
Mistrz dyskusji!
Posty: 571
Rejestracja: 2010-09-20, 16:32

Re: Ptaki to nasi sprzymierzeńcy

Post autor: stasio13 »

Jak to napisał Tadek co głupszy ptaszek może nie wiedzieć jak skorzystać ze stołówki :rotfl:
Stołówka wygląda nieszczególnie :zalamany:
Obrazek
:hyhy:
Obrazek
Ale to wcale nie znaczy że nie korzysta :zdziwko:
Obrazek
:hyhy:
Obrazek
użytkownik usunięty

Re: Ptaki to nasi sprzymierzeńcy

Post autor: użytkownik usunięty »

A ja w okresie zimowym nie mogę się jakoś zidentyfikować z tytułem tego wątku. U mnie wielkim problemem są stada krukowatych - gawronów, wron i kawek. Wydziobują mi roślinki na rabatach i skalniaku, powodując duże straty w roślinach. W tym roku wydziobały mi już floksa, liliowca i cebulowe. :(
ODPOWIEDZ