Przędziorek sosnowiec

Preparaty ochronne, ich zastosowanie, przygotowywanie rozcieńczeń, opryski.
Awatar użytkownika
malina
Mistrz dyskusji!
Mistrz dyskusji!
Posty: 6981
Rejestracja: 2013-10-26, 09:52

Przędziorek sosnowiec

Post autor: malina »

Rozpoznanie jest - to przędziorek sosnowiec bo na na zewnątrz , czerwony pajączek malutki jak pół ziarnka maku . Jeżeli zadomowił się na iglakach , iglaki brązowieją , jak wiecie ogród dopiero w lecie założony i nic prawie w nim nie ma oprócz kilku mini cyprysów na których nie widać pajęczyn , natomiast mury budynku pokrywają tysiące może miliony tych właśnie pajączków - przędziorków , idą cały dzień z dołu do góry skąd wychodzą i gdzie kończy się ich droga na górze ściany nie mam pojęcia :kwasny: w związku z tym pytania : czy ktoś ma podobną sytuację , czy olać je bo ich kiedyś trafi..., a jeżeli nie i są zagrożeniem to co zrobić już poczytałam by zastosować Karate zeone 050cs , Magus 200sc lub Emulpar -ekologiczny uzyskałam poradę od Experta Agnieszki , która poleciła Ortus .
To są środki do pryskania roślin , to czy można pryskać ściany i czy to nie śmiech? te pajączki jeżeli przeżyją do wiosny to przejdą na rośliny . Pomocy :zalamany:
Załączniki
tak wygląda w wielkim powiększeniu
tak wygląda w wielkim powiększeniu
to też powiększony trochę
to też powiększony trochę
i mały drań
i mały drań
Pozdrawiam z uśmiechem Halina.
Nowy Ogród Maliny
Nowy Drugi Ogród Maliny
Awatar użytkownika
Petrus
Ekspert
Posty: 6700
Rejestracja: 2008-01-20, 14:54

Re: Przędziorek sosnowiec

Post autor: Petrus »

Może wykonaj oprysk tymi preparatami na jakimś małym fragmencie ściany z tyłu i zobaczysz czy pozostawiają jakieś ślady.
Ja kiedyś ścianę z cegły i tynku opryskiwałęm Topsinem żeby nie wyrastały jakieś grzyby, pleśnie itp i nic się nie stało.
Niech ogród będzie moją pasją, wytchnieniem i odpoczynkiem.
Pozdrawiam, Piotr.
Moje rośliny ogrodowe Moje trawy ozdobne
Awatar użytkownika
malina
Mistrz dyskusji!
Mistrz dyskusji!
Posty: 6981
Rejestracja: 2013-10-26, 09:52

Re: Przędziorek sosnowiec

Post autor: malina »

Dzięki , pozdrawiam :D
Pozdrawiam z uśmiechem Halina.
Nowy Ogród Maliny
Nowy Drugi Ogród Maliny
cis67
Lubi podyskutować
Lubi podyskutować
Posty: 76
Rejestracja: 2012-03-02, 17:39

Re: Przędziorek sosnowiec

Post autor: cis67 »

Na 150% to nie przędziorek. To "roztocz murowa","roztocz czerwona" - lądzień czerwonatka. Przędziorki są jeszcze mniejsze, wolniej się poruszają i nie oddalają się zbytnio od żywiących ich roślin. O tej porze przędziorki jeszcze powinny być w formie jaj, które opryskuje się środkami olejowymi np. Treol.
Czerwonatki nie są szkodliwe.
Awatar użytkownika
malina
Mistrz dyskusji!
Mistrz dyskusji!
Posty: 6981
Rejestracja: 2013-10-26, 09:52

Re: Przędziorek sosnowiec

Post autor: malina »

Cis - dziękuję ,sprawdzę ale te Twoje 150% przekonuje :padam:
Pozdrawiam z uśmiechem Halina.
Nowy Ogród Maliny
Nowy Drugi Ogród Maliny
Awatar użytkownika
malina
Mistrz dyskusji!
Mistrz dyskusji!
Posty: 6981
Rejestracja: 2013-10-26, 09:52

Re: Przędziorek sosnowiec

Post autor: malina »

malina pisze: 2020-02-06, 06:29 Cis - dziękuję ,sprawdzę ale te Twoje 150% przekonuje :padam:
Sprawdziłam chociaż napisałam - przekonuje , ale nie całkiem - poczytałam o lądzieniu - roztoczu i nie pasuje mi wielkość , przędziorek ma wielkość około 0,45 mm / jak ziarnko maku jak na ostatnim zdjęciu / a lądzień roztocz około 4 mm , na tej podstawie sądzę że to nie roztocz murowa . Na różnych forach zainteresowani tym problemem też nie mogą osiągnąć wspólnego celu i metody na pozbycie się go z murów .
Czekam może jeszcze ktoś nam coś dopowie na 200% :hyhy:
Pozdrawiam z uśmiechem Halina.
Nowy Ogród Maliny
Nowy Drugi Ogród Maliny
cis67
Lubi podyskutować
Lubi podyskutować
Posty: 76
Rejestracja: 2012-03-02, 17:39

Re: Przędziorek sosnowiec

Post autor: cis67 »

Przebijam, 250%! :-D Chodzi po murze? Chodzi, czyli roztocz murowa! Chyba, że przędziorek murowy :-/
Ale na poważnie, przytoczone wielkości, to pewnie rozmiary maksymalne, a młode osobniki są znacznie mniejsze. Już teraz po nagrzanych słońcem betonowych i kamiennych murkach śmigają roztocza w różnych rozmiarach i kolorach, bo młode są przeważnie jaśniejsze od starszych, krwisto czerwonych osobników. Roztocza różnią się od przędziorków (pajęczaków)kształtem odwłoka i odnóży.
Jeśli masz w aparacie funkcję "Makro", to zdjęcie zrobione tym sposobem, da się sporo powiększyć, bez utraty ostrości, dzięki czemu można by dostrzec charakterystyczne cechy tych gatunków.
Awatar użytkownika
malina
Mistrz dyskusji!
Mistrz dyskusji!
Posty: 6981
Rejestracja: 2013-10-26, 09:52

Re: Przędziorek sosnowiec

Post autor: malina »

cis już nie przebijam , zrobię zdjęcie i porównam , ale zadałam wyżej pytanie czy je na murze unicestwić , czy pozwolić im spacerować i dziękować , że są ? Nie było by problemu gdyby przy otwartych oknach nie wchodziły do mieszkania , teraz też się wietrzy pomieszczenia , no i czym zmywać ściany gdyby należało je wysiudać :hyhy:
Pozdrawiam z uśmiechem Halina.
Nowy Ogród Maliny
Nowy Drugi Ogród Maliny
cis67
Lubi podyskutować
Lubi podyskutować
Posty: 76
Rejestracja: 2012-03-02, 17:39

Re: Przędziorek sosnowiec

Post autor: cis67 »

Roztocza są nieszkodliwe, no może z wyjątkiem świerzbowca, ale generalnie żyjemy wśród roztoczy, które są wszędzie, w każdym zakamarku naszych domów, samochodów, ogrodów. Lądzień, jako największy z nich, jest dobrze widoczny, ale nigdy nie spotkałem go wewnątrz budynków. Murów też nie jada, bo żywi się obumarłą materią, więc gdy czasami ozdobi ścianę Twojego domu, to ja osobiście nie widziałbym problemu, i nie wprowadzałbym, bez sensu dodatkowych ilości chemii do otoczenia.
Awatar użytkownika
malina
Mistrz dyskusji!
Mistrz dyskusji!
Posty: 6981
Rejestracja: 2013-10-26, 09:52

Re: Przędziorek sosnowiec

Post autor: malina »

Nie będę się przejmować :rotfl: dam znać jak zaczną zjadać mur :orany: dziękuję za wymianę poglądów :padam:
Pozdrawiam z uśmiechem Halina.
Nowy Ogród Maliny
Nowy Drugi Ogród Maliny
cis67
Lubi podyskutować
Lubi podyskutować
Posty: 76
Rejestracja: 2012-03-02, 17:39

Re: Przędziorek sosnowiec

Post autor: cis67 »

Pozdrawiam, z "roztoczańskiego" Parku Narodowego ;-)
ODPOWIEDZ