Problematyczna Jodła Koreańska

[aradd]

Witam wszystkich,

wciąż walczę ze skutkami mszycy na mojej dość młodej Jodle Koreańskiej. Był czas - że zaczęła odżywać lecz znów usychają jej kolejne igły a następnie młode gałązki.
Nie wiem co mogę jeszcze zrobić, utrzymuję odpowiednią wilgoć podłoża (nie przesuszam, ani nie przelewam zanadto), była traktowana topsinem, mospilanem (prawdopodobnie mszyca - ochojnik - białe lepkie kropki na igłach, następnie białe mszyce wielkości ok 1-2 mm). Tego problemu już się pozbyłem lecz z przesuszającymi się igłami i gałązkami nie mogę sobie poradzić.

Szkoda jest mi ją stracić, może ktoś ma na nią "pomysł". Stoi ona w pokoju - czasem biesiaduje na balkonie. Nie wystawiam jej na ostre słońce (balkon z południowo-zachodniej strony).
Poniżej zdjęcia (obecny obraz nędzy i rozpaczy to wynik ok 1 tygodnia)..

[rafaloku]

Jodła koreańska to nie roślina doniczkowa, a mieszkanie to nie miejsce dla niej. A jeśli raz ją chowasz, innym razem wystawiasz na balkon, to też jej to dobrze nie robi. Jeśli na balkonie, to cały sezon - od wiosny do jesieni, a w zasadzie cały rok. Tylko na zimę doniczkę trzeba dobrze zabezpieczyć przed mrozem. Ewentualnie na zimę można wstawić do zimnego, widnego pomieszczenia, typu nieogrzewana weranda ale wiosną trzeba będzie znów przyzwyczajać do warunków na zewnątrz.

[aradd]

Dziękuję za odpowiedź, aktualnie jodła ma doniczkę o objętości większej 6-8 razy jak bryła korzeniowa. Dodatkowo wymieniłem podłoże na bardziej "przewiewne i lekkie". Wymieszałem korę, podłoże torfowe i kokosowe z dwoma rodzajami ziemi. Zobaczymy czy coś z tego wyniknie. Na razie nie podlewałem, niech wykorzysta wodę z bryły korzeniowej.
Wg rady, również postawiłem ją w półcieniu na balkonie przy skrzyni z mieczykami i tam będzie cały czas rezydować.