Problem z trawnikiem-prośba o pomoc

[marcincyb]

Witam wszystkich serdecznie.
Mam duży problem z trawnikiem który w tym sezonie wygląda bardzo słabo.
W załącznikach zdjęcia trawnika z wczoraj.

Trawnik zakładany był 2 lata temu i układałem go z rolki.
W sezonie po ułożeniu był piękny i gęsty. Rósł bardzo szybko.
W następnym sezonie dalej wyglądał nieźle, choć pojawiło się kilka ubytków.
W tym sezonie to jakaś masakra. Niedawno trawnik był wertykulowany i areowany. Niestety teraz rośnie jedynie przy obrzeżach, wokół wygrodzeń i w jednym miejscu prawie odeseparownym od reszty trawnika. Od 2 tygodni nic nie ruszyło.
Pojawiają się takie suche miejsca jak na zdjęciu, po pewnym czasie trawa tam usycha a wokół tego placka trawa rośnie bardzo dobrze. Myślałem że to może być wina psa który biega czasami po ogródku i zdarza się mu zrobić kupę, jednak nie zawsze tak się dzieje.
Ciężko zrobić dokładne zdjęcia, trawnika nie wygląda na nich dokładnie jak w rzeczywistości. W niektórych miejscach tak jakby korzeń był troszkę na wierzchu.

Macie jakieś rady co z tym zrobić i jak uratować ten trawnik?
Włożyłem w niego bardzo dużo pracy nie chciałbym aby poszło to na marne.

Dziękuję i pozdrawiam.

[Bettiw]

Cześć Marcinie ta pierwsza plama to faktycznie wygląda jak po sikaniu psa, Nawoziłeś trawnik w tym roku? Trawa rośnie przy drzewkach korzystając i ich lepszej gleby, zresztą sprawdź w wyszukiwarce tematy z trawnikiem bo takie sprawy były już omawiane i na pewno znajdziesz tam pomoc

[Danusia]

Witam, napiszę co ja zrobiłam z takimi plackami na trawie,mam psa suczke z azylu sika gdzie chce,kupki tez gdzie chce i placków było mnóstwo,zastosowałam na spaloną trawę: wertykulator,albo widły zaby poruszać spaloną trawę,5 litrów wody dodałam 2 łyżki sody czyszczonej,polałam wyschniete placki trawy,na drugi dzień,polalam to piwem najtańszym z możłiwych i posypałam sola Epson.Jak sie to wchłonęłło znów ponakłuwałam widłami wysuszone placki i zrobiłam mieszanke do podlania: 1 butelka piwa 1 puszka napoju coca coli,albo cos tam słodkiego typu sprajt,pepsi,itd 1/2 szklanki płynu do płukania ust ,1/2 szklanki amoniaku-takiego do pieczenia ciastek,1/2 szklanki płynu do garów.Wymieszac to wszystko.Rozcienczać do podlewania trawnika.Ta porcja wymieszanej mieszanki jest na 38 litrów wody.Cały trawnik polewałam mieszaniną.Efekt,placki zarastają,pozostała trawa rośnie jak szalona,co tydzień trzeba kosiarką kosić.
Ten przepis dostałam od rodziny z USA.
Pozdrawiam.

[jorgb]

Polecam wczesną wiosną (tak jak piaskiem przeciw mchom) rozsypać dokładnie po całości mączkę bazaltową(info w necie) lub co bardziej kosztowne dokładne podlanie rotworem 0,5 l piwa na 5 l wody ze dwa razy z odstępem dwu tygodniowym. Dla mnie masakrą są wędrujące psy, koty i zające - najlepiej niszczą trawę. Chyba kupię granatnik z czujnikiem na ruch .