Pozostałości po cięciu, co z nimi zrobić?!
Pozostałości po cięciu, co z nimi zrobić?!
Kupiłam działkę zarosnietą okropnie. Poprzednie właścicielki jak twierdzą sąsiedzi miały manie prześladowczą, że ich ktoś podgląda . Obsadziły cały teren wokół domu iglakami wszelkiego rodzaju, oczywiście przez lata pozostawione same sobie rozrosły się one potwornie. Powrastaly jedne w drugie tworząc brzydki i splatany gąszcz, częściowo pousychany. Udało mi się to z grubsza ogarnąć popodci SC gałęzie powycinać uschnięte jalowce, poprzecinać dolne gałęzie świerków i połamane od sosen. Teraz na końcu ogrodu piętrzy się wieeeelka góra śmiecia którego jako bio śmieci nie chcą odebrać, pocięcie tego mała maszyną do gałęzi jest niewykonalne, dużej takiej przyczepianej do ciągnika nie mam jak tam wpuścić, (brak dojazdu). Co mogę z tym zrobić? Ktoś ma może jakiś pomysł, sposób na to? Skoro spalić nie wolno?!
Re: Pozostałości po cięciu, co z nimi zrobić?!
Mówisz o działce na terenie ogrodów działkowych, a nie przy domu? U nas jesienią jest podstawiany kontener na duże gałęzie, spytaj się zarządcy ogródków, pewnie sporo zależy od członków co ustalą na walnym zebraniu na co wydać pieniądze, może komuś się przyda darmowe drewno, powieś ogłoszenie na bramie, niektórzy palą w piecach i w kominkach.
Ogródek Bettiw z pozdrowieniami od Beaty