Halciu, ciesz się,że masz chętnych na Twoją produkcję ,moi nic ode mnie nie potrzebują poczekam może to się zmieni .
W zeszłym roku wysłałam kilka kg aronii do znajomych to twierdzą,że na kilka lat im starczy .Teraz rozdaje pomidory i pomidorki .Zamroziłam, przerobiłam już 108 kg i nie mogę już na nie patrzeć. Zaczynaja się gruszki, może podpowiesz co zrobić,bo zeszłoroczny gruszkowy cydr jeszcze stoi.
A ja póki co rozdaję dżemy z wiśni. Ogórków w tym roku mam niestety mało, tak tylko dla siebie miałam i tyle, było mnóstwo kwiatów, ale niestety popadały Nie wiem czemu. Rozdaję jeszcze maliny i jeżyny, oprócz tego mam jeszcze na tyle by robić soki z nich czy dżemy
mmmm5 pisze: ↑2022-09-04, 16:42
Halciu, ciesz się,że masz chętnych na Twoją produkcję ,moi nic ode mnie nie potrzebują poczekam może to się zmieni .
W zeszłym roku wysłałam kilka kg aronii do znajomych to twierdzą,że na kilka lat im starczy .Teraz rozdaje pomidory i pomidorki .Zamroziłam, przerobiłam już 108 kg i nie mogę już na nie patrzeć. Zaczynaja się gruszki, może podpowiesz co zrobić,bo zeszłoroczny gruszkowy cydr jeszcze stoi.
Gruszki wezmę postaw przy ulicy , ludzie rozbiorą , jak na zachodzie
Idę jeszcze dozbierać czeremchę , wyjątkowo w tym roku obrodziła , jednak zrobię nalewki więcej , będę miała czym "płacić" za usługi moim dobrym przyjaciołom , całej dwójce ...aż
Halinko, po mojej szosie nikt nie chodzi, czasami jakis samochod kuriera przejedzie. Wszyscy wokół mają
sady więc radochy z mich gruszek by nie było.
Koszę sobie dzisiaj .......