Podłoże z pni
Podłoże z pni
Mam na działeczce trochę trawki ale podczas grillowania ( co się dzieje bardzo często nawet do 4 razy w tygodniu) trawa się udeptuje i zostaje zwykła gleba takie „klepisko”
Moje pytanie dotyczy jakiegoś trwałego podłoża ale zarazem ładnie wyglądającego, jak byłam kiedyś na wycieczce agroturystycznej to w jednym z pensjonatów widziałam zamiast trawy wbite pionowo albo wkopane pieńki drzew o śr. Od 5 do 15 cm
No i jeśli bym chciała coś takiego zrobić (wydaje się nietrudne) nie wiem czy to musi być odpowiednie drzewo np. dąb czy może być inne, czy trzeba je jakoś najpierw zakonserwować jakiej powinno być długości może cos wiecie na ten temat jeśli tak to czekam na porady
Pozdrawiam
Moje pytanie dotyczy jakiegoś trwałego podłoża ale zarazem ładnie wyglądającego, jak byłam kiedyś na wycieczce agroturystycznej to w jednym z pensjonatów widziałam zamiast trawy wbite pionowo albo wkopane pieńki drzew o śr. Od 5 do 15 cm
No i jeśli bym chciała coś takiego zrobić (wydaje się nietrudne) nie wiem czy to musi być odpowiednie drzewo np. dąb czy może być inne, czy trzeba je jakoś najpierw zakonserwować jakiej powinno być długości może cos wiecie na ten temat jeśli tak to czekam na porady
Pozdrawiam
Witam!!!
To jest nie zły pomysł, a ogród zyska wiele na uroku.
Proponuje 30-35 odcinki pni ułożyć na podkładzie z mocno ubitego żwiru lub gruboziarnistego piasku. Całość trzeba oczywiście wypoziomować, a przestrzenie między drewnem wypełnić piaskiem żeby woda opadowa szybko odpływała (stagnyjąca woda powoduje szybki rozkład drewna, nawet tego najtwardszego...) Drewniane klocki przed zastosowaniem warto pomoczyć w roztworze środka konserwującego co znacznie przedłuży ich trwałość. Żeby taki placyk/ścieżka nie była monotonna najlepiej zastosować kawałki pni o różnej średnicy. Można też pokusić się o pomieszanie rodzajów nawierzchni - drewno świetnie komponuje się z ciosanym kamieniem, nieco gorszym połączeniem będzie zaś kostka brukowa ...
Proponuje wybrać najtwardsze rodzaje drewna z drzew liściastych ( buk, dąb, grochodrzew) lub iglastych ( jodła, świerk). I tutaj uwaga: chociaż drewno iglaste jest bardziej miękkie to dzięki zawartości żywic wytrzymuje zwykle dłużej niż drewno z drzew liściastych (nie konserwowane chemicznie). Na koniec jeszcze jedna rada - jeśli masz wybór kilku gatunków drewna to wybieraj zawsze to, które po przesuszeniu nie pęka. Poprzeczne szczeliny w drewnianych klockach mogą utrudniać chodzenie po nim, a już na pewno zmniejszają estetykę i trwałość takiej nawierzchni.
Powodzenia!!!
Emil
To jest nie zły pomysł, a ogród zyska wiele na uroku.
Proponuje 30-35 odcinki pni ułożyć na podkładzie z mocno ubitego żwiru lub gruboziarnistego piasku. Całość trzeba oczywiście wypoziomować, a przestrzenie między drewnem wypełnić piaskiem żeby woda opadowa szybko odpływała (stagnyjąca woda powoduje szybki rozkład drewna, nawet tego najtwardszego...) Drewniane klocki przed zastosowaniem warto pomoczyć w roztworze środka konserwującego co znacznie przedłuży ich trwałość. Żeby taki placyk/ścieżka nie była monotonna najlepiej zastosować kawałki pni o różnej średnicy. Można też pokusić się o pomieszanie rodzajów nawierzchni - drewno świetnie komponuje się z ciosanym kamieniem, nieco gorszym połączeniem będzie zaś kostka brukowa ...
Proponuje wybrać najtwardsze rodzaje drewna z drzew liściastych ( buk, dąb, grochodrzew) lub iglastych ( jodła, świerk). I tutaj uwaga: chociaż drewno iglaste jest bardziej miękkie to dzięki zawartości żywic wytrzymuje zwykle dłużej niż drewno z drzew liściastych (nie konserwowane chemicznie). Na koniec jeszcze jedna rada - jeśli masz wybór kilku gatunków drewna to wybieraj zawsze to, które po przesuszeniu nie pęka. Poprzeczne szczeliny w drewnianych klockach mogą utrudniać chodzenie po nim, a już na pewno zmniejszają estetykę i trwałość takiej nawierzchni.
Powodzenia!!!
Emil
Dzieki Emil ze się zainteresowałeś
a te cyfry co pisałeś to chodzi o długośc pni czy o srednice ??
a i jeszcze jak bys mugł mi powiedziec ile tak orientacyjnie mam szykować na to kasy ??
Podejzewam ze to nie będzie tanie
Ps. moze ma ktoś zdjecie czegoś takiego chetnie bym zobaczyła jak to wyglada u innych
Pozdrawiam
a te cyfry co pisałeś to chodzi o długośc pni czy o srednice ??
a i jeszcze jak bys mugł mi powiedziec ile tak orientacyjnie mam szykować na to kasy ??
Podejzewam ze to nie będzie tanie
Ps. moze ma ktoś zdjecie czegoś takiego chetnie bym zobaczyła jak to wyglada u innych
Pozdrawiam
30 - 35 cm to wysokość (długość ) pniaków, średnice wybierz jaka Ci będzie pasować. Kiedy brakuje kasy można skrócić długość nawet o połówę, ale wtedy trzeba solidnie zakonserwować drewno i mocno ubić podłoże. Sorry, ale nie jestem zorientowany co do cen, najlepiej jedź do tartaku (najtańsze drewno w największym wyborze) a potem popytaj po składach budowlanych o ceny podsypki ( piach/żwir) i preparatów chemicznych do impregnacji drewna. Według mnie lepiej dać trochę więcej za dobre jakościowo, trwałe drewno. Masz wtedy pewność, że ścieżka lub placyk przetrwa długie lata.
Powodzenia !!!
Powodzenia !!!
Proponuję zwrócić szczególną uwagę na dokładne zakonserwowanie drewna oraz podsypkę i obsypkę, gdyż jak już zauważył Emil, woda której nadmiar szybko nie odpłynie z danej powierzchni w krótkim czasie tę powierzchnię zniszczy.
Osobiście kiedyś zamarzył mi się "płotek" (obrzeże rabaty) z grubych "plastrów" drewna ustawianych na sztorc. Wykonanie w moim przypadku tanie i szybkie, a efekt wizualny interesujący (jeśli ktoś coś takiego lubi oczywiście). Konserwacja polegała na pomalowaniu pędzlem obustronnie środkiem do konserwacji drewna. "Plastry" do około połowy tkwiły w ziemi i część podziemna po około 2 -3 latach zgniła całkowicie, niestety.
Dlatego proponuję po wyborze i zakupie drewna, jego impregnację metodą ciśnieniową, czy zanurzeniową - jaką oferują niektóre tartaki (szczegółów wykonania technicznego nie znam niestety, ani cen). Dłużej wytrzyma.
No oczywiście ważny jest rodzaj drewna. W moim przypadku to była sosna, która nie jest zbyt odporna, jak się okazało, nawet płytko zasypana.
Druga sprawa, że taka powierzchnia (szczególnie gdy woda będzie na niej stała) po deszczu staje się z czasem "śliska".
Osobiście kiedyś zamarzył mi się "płotek" (obrzeże rabaty) z grubych "plastrów" drewna ustawianych na sztorc. Wykonanie w moim przypadku tanie i szybkie, a efekt wizualny interesujący (jeśli ktoś coś takiego lubi oczywiście). Konserwacja polegała na pomalowaniu pędzlem obustronnie środkiem do konserwacji drewna. "Plastry" do około połowy tkwiły w ziemi i część podziemna po około 2 -3 latach zgniła całkowicie, niestety.
Dlatego proponuję po wyborze i zakupie drewna, jego impregnację metodą ciśnieniową, czy zanurzeniową - jaką oferują niektóre tartaki (szczegółów wykonania technicznego nie znam niestety, ani cen). Dłużej wytrzyma.
No oczywiście ważny jest rodzaj drewna. W moim przypadku to była sosna, która nie jest zbyt odporna, jak się okazało, nawet płytko zasypana.
Druga sprawa, że taka powierzchnia (szczególnie gdy woda będzie na niej stała) po deszczu staje się z czasem "śliska".
Mam wyłożoną w ten sposób ścieżkę w około oczka, krążki ciąłem z orzecha włoskiego, i częściowo z wierzby, duże wierzbowe fi ok 40cm, sie niestety wyginają, ale te małe średnice są ok, orzech ma fi 20-30 cm i jak narazie jest ok. grubość krążków ok 6-7cm /jak piła poleciała/ ale że leżą na ziemi więc grubość nie ma większego znaczenia, ważne aby wierzch wyszedł równy, drzewo jest bez żadnej konserwacji /wiadomo ciemnieje po deszczu, czy podlewaniu/ ale jeśli miał bym konserwować, to kupił bym wywrotke kruszywa i miał bym lepszy efekt i to na wiele lat. Kryszywo mam właśnie rozsypane koło domu na tym stoi parasol, ławeczka i stolik.
Jak pisałem krążki nie są grube, a wiec przy gestym zarośnięciu chwastami łatwiej będzie rozebrac przegrabić całość i ułożyć na nowo, dlatego nie są gesto poukładane, ale chwast chwastowi nierówny, a akurat w tym miejscu rośnie na ogół tylko lebiodka, a to łatwe do usunięcia, ale czsa pokaże co tam wyrośnie A troche chwaścików w ogródku też nie zaszkodzi
- zielino mi
- Witamy na forum!
- Posty: 14
- Rejestracja: 2008-01-25, 12:40
drewniane kwietniki
Z pustych wewnątrz pniaków mam zrobione kwietniki. Mam nadzieję,że jednak przetrwają dłużej niż 3 lata. Tak zapewnia mój M. I właściwie to był jego pomysł.
Bardzo mi się to podoba. Też o tym myślę. Szukam właśnie takiego pnia. Mam nawet jeden ale pełny i niczym nie mogę go wydrążyć. Ty miałaś już puste? One były spróchniałe?
?
?
=>Moje Pole<=-Wiola