Początki Nutkowego ogrodu... :)
Zeniu święta prawda "tak to jest w naszym fachu" Dlatego czekam z wysadzaniem kolejnych roślinek do końca przyszłego tygodnia. Mam nadzieje że pogoda się uspokoi. Niestety druga połowa mojego ogródka długo nie zostanie zagospodarowana, a razem z nią moje wymarzone oczko wodne. Jeszcze niedawno teren za domem wyglądał jak pole ryżoweZenia pisze:Tak to już jest w naszym fachu..z jednego się cieszymy , o drugie martwimy . U mnie także dziś popadało a mam trawkę do wysiania. Teraz mi dałaś do myślenia. Jak wysieję i także mi wypłucze. W sobotę było u mnie oberwanie chmury. Działka moja pływała.
Pozdrawiam!
Małgosia i Nutka
Małgosia i Nutka
No niestety Gosiu, bez solidnego podniesienia terenu, nic się nie da tutaj zrobić. Myślę jednak, że to zostanie do zrobienia na przyszły rok.
Za to dzisiaj słyszałam dobre wieści Tej wiosny nie będzie "zimnych ogrodników" więc można zaczynać wysadzać kwiatki do ogródka Ja już zaczęłam prace w ogródku, wysadziłam kolejne sadzonki werbeny, zwykłej i waniliowej aksamitki oraz cynii. Muszę także przerwać trochę siewki aksamitek wysiane do gruntu, ponieważ bardzo gęsto wzeszły. Zacznę też wysadzać pomidorki, w tym roku mam ich "do wyboru, do koloru..."
Za to dzisiaj słyszałam dobre wieści Tej wiosny nie będzie "zimnych ogrodników" więc można zaczynać wysadzać kwiatki do ogródka Ja już zaczęłam prace w ogródku, wysadziłam kolejne sadzonki werbeny, zwykłej i waniliowej aksamitki oraz cynii. Muszę także przerwać trochę siewki aksamitek wysiane do gruntu, ponieważ bardzo gęsto wzeszły. Zacznę też wysadzać pomidorki, w tym roku mam ich "do wyboru, do koloru..."
Pozdrawiam!
Małgosia i Nutka
Małgosia i Nutka
- Małgorzata124
- Mistrz dyskusji!
- Posty: 1698
- Rejestracja: 2008-08-03, 19:47
-
- Zagorzały dyskutant
- Posty: 351
- Rejestracja: 2010-04-17, 19:53
-
- Zagorzały dyskutant
- Posty: 351
- Rejestracja: 2010-04-17, 19:53
Oj tak czasu, serca i czasami siły trzeba sporo. Ale jestem wytrwała i będę się starała robić jak najwięcej aby jak najszybciej był tego efektmarylka966 pisze:Cieszą mnie sukcesy ludzi którzy coś tworzą z roślin. A to dlatego że wiem ile pracy, serca i czasu trzeba im wszystkim poświęcić.
Dziękuję Co do pieska, to muszę przyznać że nasza Nutka jest na prawdę baaaardzo grzeczna. Nie biega przez rabatki, nauczyła się je przeskakiwać Przez dwa lata swojego psiego życia ma na sumieniu jedynie jedna mała jabłonkę (która starcia z ogrem nie przeżyła), "ciecie odmładzające" wierzby, która ma się całkiem dobrze oraz kopanie dziur Całe szczęście ze dziury kopie zawsze gdzieś na uboczu, a nie na środku trawnika czy w kwiatach. No chyba żeby kreta wywąchała, wtedy pewnie mogłoby się źle skończyć Ale póki co jest całkiem nieźle. Ale ciiii.... żeby nie zapeszyćedulkot pisze:Piękne początki wspaniałego ogrodu. Ogrom terenu do zagospodarowania i moc pracy, ale warto potem oglądać piękne rośliny. Podziwiam pieska taki grzeczny czy tylko do zdjęć pozuje, bo mój jak pędzi za kotami albo za ludźmi to nie patrzy na nic. Powodzenia w wiosennym sadzeniu
Pozdrawiam!
Małgosia i Nutka
Małgosia i Nutka