Proszę o pomoc w identyfikacji problemu z jagodą kamczacką.
Przeglądałem sporo zdjęć w necie odnośnie chorób jagody ale nie natrafiłem na wyglądające podobnie. Fakt, że to chyba początkowe stadium, w necie można znaleźć raczej bardziej zaawansowane stadia. Czy to jakaś choroba grzybowa, czy to może jakieś mikrorobactwo gryzie mi liście, czy w glebie czegoś brakuje/jest za dużo?
Co ciekawe, jest to młody krzak wyhodowany z dużego 15 letniego krzaka, który rośnie ledwie 5m dalej i na nim nie ma takich objawów. Uodpornił się na to coś?
Nic Ci liści nie gryzie , są całe nie naruszone , zdrowe , te przeżółcenia wyglądają na brak odżywki , podsypałeś kompostem lub obornikiem wokół korzeni ? Liście przebarwiają się jak im brakuje odpowiedniego składnika , tu chyba azotu
Dzięki za odp i sugestię.
Podsypałem wczesną wiosną granulowanym obornikiem końskim ale całkiem możliwe, że mało... Poprawię.
A przy okazji dopytam - można do jagody używać nawozu dla borówek (lekko zakwaszających ziemie)? Np. Florovit (ten granulowany)?
Na górnym pasku masz okienko Twoja wyszukiwarka , wpisz choroby jagoda kamczacka i poczytaj , może coś ci się nasunie odpowiedniego co dotyczy twojej jagody . Powodzenia
