Witam chcę Wam wszystkim przedstawić mojego nowego lokatora
Długo się wahałam z tego względu że przedstawiany jest zawsze jako kwiat z wyższych sfer a media w każdy możliwy sposób przekazują informacje, że jest to kwiat przeznaczony jedynie dla fachowców w dziedzinie roślin
A skoro już się odważyłam to pokazuję go dopóki jeszcze kwitnie i jest żywy
ps. mam nadzieję że pożyje jak najdłużej
Na pierwszym zdjęciu widać jeden uschnięty pączek... czy powodem jest zbyt mało wody? Staram się ostrożnie podlewać by nie zgnił...
na razie wstawiam linki jak będę miała troszkę więcej czasu to poświęcę się i przestudiuję instrukcję wstawiania fotek tak aby było je widać od razu w poście
Patrishka pisze: (...) przestudiuję instrukcję wstawiania fotek tak aby było je widać od razu w poście
Przy pobieraniu kodu linku do zdjęcia masz z boku opcję "Pobierz pozostałe kody" klikasz w to i wyświetla Ci się lista kodów. Wybierasz np. "Miniaturka na forum (zdjęcie otworzy się w pełnym rozmiarze)" i wstawiasz do postu a my zamiast linku widzimy zdjęcie .
Kiedyś z żoną odwiedziliśmy naszych wspólnych znajomych w ich nowym domu. Po drodze kupiłem w jakimś hipermarkecie doniczkę z pięknym storczykiem i wręczyłem uroczyście Pani domu. Po roku odwiedziliśmy ich znowu i przywitała nas wniebowzięta koleżanka i jej nadąsany mąż. Okazało się, że storczyk ode mnie przetrwał bezproblemowo rok, rozwinął się i ponownie pięknie zakwitł natomiast kwiaty od męża usychały po kilkunastu godzinach pobytu w ich domu
Lubisz kwiaty? Powiedz im o tym i powtarzaj codziennie - one potrafią się odpłacić dobrem za dobro!
Pozdrawiam, kwiatek jest suuuper!
Czy ja lubię kwiaty??
Ja je uwielbiam!!! I one o tym wiedzą!!!
Mało tego wiedzą o tym wszyscy moi znajomi
Już słyszałam uwagi że robię palmiarnię z mieszkania, albo że kiedyś mnie zjedzą te wszystkie zielska
Chłopak również narzekał ale tylko na początku naszego wspólnego mieszkania...
teraz już tylko kiwa głową i nic nie mówi... myślę że już jest świadomy że to jest jak siła wyższa - nie jest w stanie z nią walczyć
Widok roślinki, która właśnie zakwita - bezcenne )
Jest to baardzo możliwe. A zależy od tego jak mi pójdzie z tym pierwszym. Jeśli grzecznie przeżyje i zakwitnie ponownie to zapewne będę miała motywację by kupić następnego
Widok roślinki, która właśnie zakwita - bezcenne )
Mój pierwszy ładnie kwitł, a później gdy przyszły chłody przelałam go. Dostał mikoryzy i czekam na efekty. A mimo wszystko kupiłam jeszcze dwa. Jeden z przeceny. Na razie żyją. Powodzenia
Nie robi szału - wiem, ale kupiłam go na przecenie za 5 zł w sklepie wykończeń wnętrz zwanym przez niektórych merlin monroe hehe no co, nie było reklamy
Nie jestem specjalistką ale mam nadzieję że wybrałam takiego który ma w miarę duże szanse na przeżycie....
Ja sama jestem pełna nadziei i miłości do moich kfffiatków, mam nadzieję, że czują to hihi
Zresztą zobaczcie sami, każda refleksja na jego temat będzie dla mnie na pewno bardzo cenna.
Widok roślinki, która właśnie zakwita - bezcenne )
A te fotki poniżej przedstawiają taki jeden kikutek dałam kilka ujęć bo nie są najlepszej jakości a zależało mi na tym by zainteresowane osoby widziały jak najlepiej...
Chciałam się tylko zapytać czy z tego małego czegoś coś wyrośnie?
Czy to tylko efekt współpracy mojej ogromnej wyobraźni wraz z autosugestią?
Widok roślinki, która właśnie zakwita - bezcenne )
Kupiłaś go okazyjnie. Wygląda na końcówkę kwitnienia, w której mógł być nawet parę miesięcy. Dbaj o niego i czekaj. Po całkowitym przekwitnięciu może będzie potrzebował trochę odpoczynku. Gdy obudzą się śpiące pączki z pewnością przy Twojej wnikliwości zauważysz.
W tej chwili mój Phalenopsis bardzo szybko się uaktywnił (po zrzuceniu ostatnich kwiatów), wypuścił wiele nowych pięknych korzeni oraz kilka nowych pąków pobudziło się do wzrostu - czyli będą kolejne kwiaty. W dodatku spod liścia wyszedł spory nowy pęd kwiatowy (to już 3). Moje storczyki są miesiąc po użyciu mikoryzy i ich ożywienie (wszystkie ruszyły) tłumaczę sobie jej działaniem. To mnie bardzo cieszy.
Pati, to o co pytasz to pąk kwiatowy. Ale mnie zastanawia coś innego, a mianowicie na zdjęciu widzę dwa liście rosnące z jednej strony, a co stało się z liśćmi po drugiej stronie? Czy On po prostu tak rośnie. I gdybyś mogła zrobić tak zdjęcie, by było widać korzenie w doniczce, to bardzo bym prosiła.
czy powodem jest zbyt mało wody? Staram się ostrożnie podlewać by nie zgnił...
)
