Phalaenopsis cz.2

Specjalny kącik dla miłośników tych niezwykłych roślin.
ODPOWIEDZ
użytkownik usunięty

Post autor: użytkownik usunięty »

Korzenie, które wystają w dole doniczki najlepiej pozostawić, byle nie siedziały w wodzie osłonki czy podstawki. W czasie kwitnienia odradzam operacje przesadzania storczyka.

Pędy kwiatonośne, które uschły odcinam do miejsca żywego. Jeśli jakaś ich część jest żywa wtedy pozostaw, bo mogą dać odgałęzienia z pąkami kwiatowymi.
Awatar użytkownika
DiAbLuSiA
Zagorzały dyskutant
Zagorzały dyskutant
Posty: 299
Rejestracja: 2010-05-16, 18:19

Post autor: DiAbLuSiA »

Co to znaczy byle nie siedziały w wodzie? Podlewam je na podstawek do pełna i czekam aż wypiją wodę chyba, że woda stoi zbyt długo (ponad pół dnia) to ją wylewam - jeśli mogłabyś bardziej to rozwinąć - wyjaśnić.

A pędy uschły do samego podłoża.
użytkownik usunięty

Post autor: użytkownik usunięty »

Ja stosuje specjalne osłonki szklane dla storczyków, w nich na dnie znajduje się stożek, który powoduje, że jeśli nawet z doniczki wyleci troszkę wody, to korzonki nie mają możliwości jej dotykać. Doniczka jest wyżej osadzona.

Swoich storczyków nie podlewam (nigdy), tylko kąpie w wodzie demineralizowanej, po osączeniu wstawiam do wspomnianych osłonek. O kąpielach pisano już wiele razy na tym forum, w tym ja w swoim temacie Storczyki Danieli.

:-)
talibankaa
Zagorzały dyskutant
Zagorzały dyskutant
Posty: 383
Rejestracja: 2011-03-20, 21:18

Post autor: talibankaa »

To naturalne że korzenie wychodzą z doniczki a pędy kwiatowe usychają po przekwitnięciu. Nie masz się na razie czym martwić.
To, czego się pragnie, i to, co się otrzymuje, to zwykle dwie całkiem różne rzeczy.

Pozdrawiam Ewelina :)
agaw93
Witamy na forum!
Witamy na forum!
Posty: 9
Rejestracja: 2011-09-04, 11:00

Post autor: agaw93 »

czasami pędy kwiatowe usychają gdy sie "zużyją", wtedy należy je obciąć. Podobno zielonych się nie obcina, bo np. storczyki z rodzaju Phalaneopsis puszczają nowe kwiaty na tych samych gałązkach. Moja sąsiadka z kolei, skraca zielone pędy po przekwitnięciu za trzecim oczkiem i normalnie jej roślinka kwitnie.... Też tak zrobiłam i czekam
talibankaa
Zagorzały dyskutant
Zagorzały dyskutant
Posty: 383
Rejestracja: 2011-03-20, 21:18

Post autor: talibankaa »

Ja jak obcięłam pędy nad 3 oczkiem to przez 4 lata storczyk nie kwitł. Dopiero jak obcięłam całkiem pędy kwiatowe to storczyk zakwitł, więc teraz nie obcinam dopóki nie zaschnął same.
To, czego się pragnie, i to, co się otrzymuje, to zwykle dwie całkiem różne rzeczy.

Pozdrawiam Ewelina :)
Awatar użytkownika
natalik11
Powoli się rozkręca
Powoli się rozkręca
Posty: 35
Rejestracja: 2011-06-07, 15:32

Post autor: natalik11 »

talibankaa pisze:Ja jak obcięłam pędy nad 3 oczkiem to przez 4 lata storczyk nie kwitł. Dopiero jak obcięłam całkiem pędy kwiatowe to storczyk zakwitł, więc teraz nie obcinam dopóki nie zaschnął same.
Gratuluję wytrwałości :D
Pozdrawiam! Natalia :)
talibankaa
Zagorzały dyskutant
Zagorzały dyskutant
Posty: 383
Rejestracja: 2011-03-20, 21:18

Post autor: talibankaa »

Powiem szczerze że to był nie mój storczyk tylko mojej mamy i to na dodatek pierwszy jaki mieliśmy w domu więc nikt się nie znał na jego "obsłudze". Poszukałam w necie co z nim zrobić, znalazłam ze karzą obciąć więc obcięłam, a potem jak głupia czekałam aż zakwitnie. Ale jak zakwitł to zaczęło się moje storczykowe szaleństwo które trwa do dzisiaj.
To, czego się pragnie, i to, co się otrzymuje, to zwykle dwie całkiem różne rzeczy.

Pozdrawiam Ewelina :)
Awatar użytkownika
Megajra
Lubi podyskutować
Lubi podyskutować
Posty: 90
Rejestracja: 2011-08-30, 07:41

Post autor: Megajra »

Gosiu, ja też proszę o jakieś wskazówki. Na punkcie stroczyków dostałam obłędu z dnia na dzień 8-). Mam teraz 5 i jedyny który mi szwankował to ten kupiony jako pierwszy (stałam pod Obi aż otworzą - taka mi się żarówa zapaliła!!). Kupiłam Phalaenopsis dwupędowy. Pamiętam, strasznie gorąco wtedy było - po zakupie musiałam zostawić go na 2 godziny w aucie. Ale jak dotarłam do domu, ustawiłam w dobrym miejscu bo wyczytałam wszystko co się dało w sieci i raczyłam się widokiem. Ale do rzeczy - już na trzeci dzień jeden z pędów zaczął usychać dokładnie pośrodku łodygi. To usychanie szło odtąd i w górę i w dół. Aż po 6 dniach, może siedmiu, łodyga całkowicie uschła.Druga ma się świetnie, liście cudne i nic się nie dzieje. Co ja takiego zrobiłam że tak się stało?
"Kto sadzi rośliny jesienią, każe im rosnąć, a kto wiosną, ten musi je o to prosić"

Mój ogród-zapraszam
Awatar użytkownika
haliso
Mistrz dyskusji!
Mistrz dyskusji!
Posty: 712
Rejestracja: 2010-10-04, 22:08

Post autor: haliso »

Może po prostu,jak sama piszesz było w samochodzie przez dwie godziny w czasie upału{to by trudno zniósł człowiek,a co dopiero taka roślinka} i to mogło zaszkodzić ,ja bym ucieła żółty pęd{do zdrowego miejsca} i obserwowała co się będzie dalej działo-pozdrawiam.
Awatar użytkownika
Megajra
Lubi podyskutować
Lubi podyskutować
Posty: 90
Rejestracja: 2011-08-30, 07:41

Post autor: Megajra »

haliso pisze:ja bym ucieła żółty pęd{do zdrowego miejsca} i obserwowała co się będzie dalej działo
Haliso - ucięłam cały, bo zielonego na tym pędzie już nie było. :oops: Dalej nic się nie dzieje złego. Drugi pęd ma się dobrze, nawet chce boczne łodyżki puszczać z pączkami. Myślisz, że nie będzie źle? :( :zalamany:
"Kto sadzi rośliny jesienią, każe im rosnąć, a kto wiosną, ten musi je o to prosić"

Mój ogród-zapraszam
użytkownik usunięty

Post autor: użytkownik usunięty »

Madziu na pewno źle nie będzie, a uschniętym pędem bym się nie przejmowała, myślę że przyczyna jego uschnięcia była jak najbardziej naturalna. :-D Pędy u Phalaenopsis mocno wyeksploatowane usychają, a storczyk wypuszcza nowe, czasem od razu, a czasem po dłuższym okresie spoczynku. Akurat trafiłaś na storczyk, którego pęd kwiatowy u Ciebie zakończył "żywot". ;)
Awatar użytkownika
Megajra
Lubi podyskutować
Lubi podyskutować
Posty: 90
Rejestracja: 2011-08-30, 07:41

I znowu problem :(

Post autor: Megajra »

Teraz szwankuje drugi storczyk - zapłaczę sie po prostu. Przepraszam, że nie mam zdjęć, mój chroniczny brak czasu uniemożliwia mi wiele przedsięwzięć :( (mam je w aparacie, nie wiem kiedy zgram,jakby to było konieczne to postaram się dziś wieczorem).
A problem jest tego rodzaju, że storczyk (falenopsis), który stał na zachodnim oknie, na noc miał rozszczelniane okno, był nawożony, podlewany przez moczenie w przegotowanej wodzie co 10 dni, nagle zaczęły mu "starzeć" kwiaty i opadać, :( :zalamany:
I nie wiem o co chodzi, bo storczyk ma jeden pęd z dwiema odnóżkami i tylko z jednej opadają kwiaty, druga ma się świetnie, mało tego - nawet pąk u mnie wypuściła, który rozkwitł. Dodatkowo, już u mnie w domu zaczął wyglądać z środka trzonu nowy listek, a korzenie,te nad doniczką, zaczęły przyrastać (pojawiły się zieloniutkie czubeczki).
Dużo się naczytalam na forum, ae akurat na ten konkretny problem nie trafiłam (może słabo szukałam, nie mówię, że nie :-| )
Na ten moment zareagowałam przestawieniem storczyka na południowe okno (zaraz za oknem rośnie dość ażurowy iglak, który rozprasza mocne slońce).
Jeszcze jedna sprawa - w odległości1,5 m. od okna na którym dotychczas stał, stoi patera z owocami - czy to może być powodem? Jakoś w to wątpię, bo na tym samym parapecie stoją dwa inne które mają się świetnie (choć nie..., dziś drugi z tych storczyków zaczął zrzucać kwiaty :!: )
"Kto sadzi rośliny jesienią, każe im rosnąć, a kto wiosną, ten musi je o to prosić"

Mój ogród-zapraszam
Awatar użytkownika
haliso
Mistrz dyskusji!
Mistrz dyskusji!
Posty: 712
Rejestracja: 2010-10-04, 22:08

Post autor: haliso »

Madziu i może w tym tkwi problem ,że owoce na paterze wydzielają etylen, a to mogło przyspieszyć przekwitanie kwiatków {to,że jaden pęd kwitnie a drugi pada,to po prostu pada pęd starszy}.
Madziu z Twojego opisu wynika ,że storczyk jest w dobrej kondycji{przyrost zielonych korzonków o tym świadczy},coś więcej będzie można powiedzieć gdy wstawisz zdjęcia....
Awatar użytkownika
Megajra
Lubi podyskutować
Lubi podyskutować
Posty: 90
Rejestracja: 2011-08-30, 07:41

Post autor: Megajra »

haliso pisze:Madziu i może w tym tkwi problem ,....coś więcej będzie można powiedzieć gdy wstawisz zdjęcia....
W takim razie zbiorę się w sobie i jak ułożę dzieciaki to wstawię zdjęcia.
PS. A tuż obok stoi chlebak wokół którego ciągle lataja owocówki, te same co nad owocami :evil:. Czy to też może szkodzić?
"Kto sadzi rośliny jesienią, każe im rosnąć, a kto wiosną, ten musi je o to prosić"

Mój ogród-zapraszam
ODPOWIEDZ