Phalaenopsis cz.1
Witajcie:)
Na początku naszej wiadomości wypadałoby się przedstawić, mam na imię Roksana i jestem miłośniczką storczyków. Mam ich niedużo, na razie 6. Niedawno w castoramie kupiłam storczyka z wyprzedaży, nie mam nawet pojęcia jaka to odmiana. Obawiam się że jest z nim coś nie tak. Czy uważacie że powinnam zmienić mu podłoże?? Proszę o pomoc
Poniżej zdjęcia mojej miernotki.
Na początku naszej wiadomości wypadałoby się przedstawić, mam na imię Roksana i jestem miłośniczką storczyków. Mam ich niedużo, na razie 6. Niedawno w castoramie kupiłam storczyka z wyprzedaży, nie mam nawet pojęcia jaka to odmiana. Obawiam się że jest z nim coś nie tak. Czy uważacie że powinnam zmienić mu podłoże?? Proszę o pomoc
Poniżej zdjęcia mojej miernotki.
Wg mnie jest to Cambria. Faktycznie trochę "zmęczona". Podłoże wygląda na zdjęciach na ciemne, może jest przelana.
Ja bym wyjęła z doniczki i obejrzała czy korzenie nie są zgniłe. I wsadziła do nowego podłoża i ... nie podlewała 10 dni. Jeśli korzonki będą zgniłe pousuwaj co zniszczone i opatrz węglem aktywnym lub cynamonem przed wsadzeniem w nowe podłoże.
Moje Cambrie mają nad powierzchnią podłoża białe lub białozielonkawe młode korzonki, które są dla mnie wskaźnikiem ich stanu zdrowia.
Jeśli w kątach liści - tych dwóch pierwszych od pseudobulwy - są ucięte pozostałości po łodygach kwiatowych, może oznaczać, że ta pseudobulwa już nie zakwitnie. Warto jednak opiekować się takim storczykiem, bo w sprzyjających warunkach wytworzy nowe pseudobulwy, które zakwitną.
Uszkodzone listki mogą być na straty, ale poczekaj aż przeschnie, najwyżej te dwa dolne możesz uciąć i ranę posypać cynamonem. Lepiej jednak gdy odpadną samoistnie.
Ja bym wyjęła z doniczki i obejrzała czy korzenie nie są zgniłe. I wsadziła do nowego podłoża i ... nie podlewała 10 dni. Jeśli korzonki będą zgniłe pousuwaj co zniszczone i opatrz węglem aktywnym lub cynamonem przed wsadzeniem w nowe podłoże.
Moje Cambrie mają nad powierzchnią podłoża białe lub białozielonkawe młode korzonki, które są dla mnie wskaźnikiem ich stanu zdrowia.
Jeśli w kątach liści - tych dwóch pierwszych od pseudobulwy - są ucięte pozostałości po łodygach kwiatowych, może oznaczać, że ta pseudobulwa już nie zakwitnie. Warto jednak opiekować się takim storczykiem, bo w sprzyjających warunkach wytworzy nowe pseudobulwy, które zakwitną.
Uszkodzone listki mogą być na straty, ale poczekaj aż przeschnie, najwyżej te dwa dolne możesz uciąć i ranę posypać cynamonem. Lepiej jednak gdy odpadną samoistnie.
-
- Zagorzały dyskutant
- Posty: 383
- Rejestracja: 2011-03-20, 21:18
Dzięki dziewczyny,
W takim razie idę zobaczyć co jest nie tak i zmienić podłoże. Muszę wstawić wszystkie zdjęcia moich storczyków i się odrobinkę nimi pochwalić:)
Juz storczyk ma nowe podłoże. Strasznie wyglądają korzenie, większość zgniła. Nie wiem czy dam rade go uratować.
Jak już kupuję storczyki to nigdy nie kupuję pięknych, kwitnących i strasznie drogich. Zazwyczaj są to roślinki z przecen, zniszczone, niedrogie. Ale największą moją satysfakcją jest to jak ten storczyk kwitnie, wiem że to tylko moja zasługa:)
W takim razie idę zobaczyć co jest nie tak i zmienić podłoże. Muszę wstawić wszystkie zdjęcia moich storczyków i się odrobinkę nimi pochwalić:)
Juz storczyk ma nowe podłoże. Strasznie wyglądają korzenie, większość zgniła. Nie wiem czy dam rade go uratować.
Jak już kupuję storczyki to nigdy nie kupuję pięknych, kwitnących i strasznie drogich. Zazwyczaj są to roślinki z przecen, zniszczone, niedrogie. Ale największą moją satysfakcją jest to jak ten storczyk kwitnie, wiem że to tylko moja zasługa:)
cóż to może być ??
Witam Was kochani , możecie mi powiedzieć cóż to rośnie za pęd? moje kwiatuszki odżyły i wyrasta chyba nowy pęd , możecie mi powiedzieć czy go zostawić czy co z nim zrobić.
-
- Zagorzały dyskutant
- Posty: 383
- Rejestracja: 2011-03-20, 21:18
-
- Zagorzały dyskutant
- Posty: 383
- Rejestracja: 2011-03-20, 21:18
Pęd kwiatowy będzie wyrastał z boku mniej więcej tak jak wyrastają liście i będzie umieszczony gdzieś pomiędzy liśćmi. Zawiązka będzie delikatnie szpiczasta i postrzępiona. Na zdjęciu masz mniej więcej pokazane skąd powinien wyrastać.
To, czego się pragnie, i to, co się otrzymuje, to zwykle dwie całkiem różne rzeczy.
Pozdrawiam Ewelina
Pozdrawiam Ewelina
Mnie on trochę wygląda na Miltonię, Miltoniopsisa ale dopiero przy kwitnieniu okaże się kim on właściwie jest. Gdybym jednak trafiła (a ostatnio było ich zatrzęsienie w marketach) to dla mnie jest on jednym z trudniejszych do hodowli. Często jednak jest tak,że coś trudne dla jednych jest proste dla innych.
Oprócz wymiany podłoża można na wierzchu położyć cienką warstwę spagnum i bardzo delikatnie ją zraszać. Jednocześnie powinno się roślinie zapewnić odpowiednią wilgotność powietrza (nie podłoża).
Życzę powodzenia
Oprócz wymiany podłoża można na wierzchu położyć cienką warstwę spagnum i bardzo delikatnie ją zraszać. Jednocześnie powinno się roślinie zapewnić odpowiednią wilgotność powietrza (nie podłoża).
Życzę powodzenia
Dziękuję bardzo za wytłumaczenie, mam dwa storczyki które zmarzły w ziemie , i myślałam ze z nich nic nie bedzie , ale zaczeły wypuszczać listki i coraz wiecej ich sie pojawia, myślałam że może pomału kwiaty zaczną wyrastać ale narazie nic nie ma. Chciałabym może coś zrobić zeby zaczeły w końcu kwitnąć, choc uważam że to że listków jest tak dużo to już jest sukces ponieważ po zmarznięciu wszystkie liście uschły.Jak długo będę musiała czekać na kwiatuszki?dziekuje kochane za pomoc
-
- Zagorzały dyskutant
- Posty: 383
- Rejestracja: 2011-03-20, 21:18
Czas oczekiwania na kwitnienie jest różny dla każdej odmiany i dla każdego okazu z osobna. Zakładam że masz w hodowli odmiany hybrydowe najczęściej dostępne w sklepach do kupienia. Z natury są to storczyki chętne do kwitnienia i zdolne do powtarzania kwitnienia kilka razy w roku. Czas oczekiwania na kwiaty jest wiec teoretycznie krótki ale jeżeli są to storczyki po przejściach (tak jak twoje po zmarznięciu) z kwitnieniem może być różnie. Zasadą jest że aby storczyk zakwitł musi mieć różnicę temperatur sięgającą kilka do kilkunastu stopni. Ja w tym celu wystawiam na noc storczyki na balkon uważając aby nie poparzyło ich słońce ani nie zalał deszcz. Na balkonie spędzają zazwyczaj 7-20 nocy a potem kwitnął. Teraz jest dobra pora na wystawianie storczyków na dwór bo jest spora różnica temperatur miedzy dniem a nocą (w dzień ok 20 nocy ok 10). Nie wystawiam storczyków kiedy zapowiadają już temperatury poniżej 5 stopni bo wtedy łatwo już o ich przemrożenie.
To, czego się pragnie, i to, co się otrzymuje, to zwykle dwie całkiem różne rzeczy.
Pozdrawiam Ewelina
Pozdrawiam Ewelina
Merghen masz chyba racje. Poszperałam troszkę w internecie i mi tez to wygląda na miltonię. Twoim zdaniem jest on najtrudniejszym storczykiem w uprawie?? To będzie dla mnie wyzwanie go uratować
Wydaje mi się że jest z nim już lepiej. Za waszymi poradami nie podlewam go. Dziś rano zrosiłam delikatnie podłoże mgiełką dla storczyków. Nie było mnie cały weekend w domu i widzę że listek który zaczął świeżo wypuszczać urósł, więc chyba będzie dobrze.
Wydaje mi się że jest z nim już lepiej. Za waszymi poradami nie podlewam go. Dziś rano zrosiłam delikatnie podłoże mgiełką dla storczyków. Nie było mnie cały weekend w domu i widzę że listek który zaczął świeżo wypuszczać urósł, więc chyba będzie dobrze.
Tak jak napisałam, dla każdego inny gatunek storczyków jest trudny. Dla mnie miltonie i dendribium phalaenopsis to wyzwania i próba znalezienia wspólnego języka. Ale dla Ciebie może to być łatwe. Nasze warunki mieszkaniowe są rożne więc i różne rośliny czują się u nas dobrze. I to jest wlaśnie fajne - ta różnorodność parapetowa.