Phalaenopsis cz.1
Phalenopsis bardzo często wypuszcza pędy kwiatonośne ze starszych pędów w miejscach tzw. śpiących oczek. Z tego powodu nie ścinaj ich, no chyba że zaczną usychać. To, że storczyk przekwitł nie oznacza końca jego życia, po stanie spoczynku, w dobrych warunkach powtórzy kwitnienie. Moje storczyki kwitną regularnie. Jeśli są zadbane to wg mnie nawet same liście mają swój urok, szczególnie, że po jakimś czasie rozrastają się, a nawet mnożą.
Najlepiej mieć kilka wtedy "zawsze się coś dzieje".
Najlepiej mieć kilka wtedy "zawsze się coś dzieje".
- aleksandra
- Lubi podyskutować
- Posty: 96
- Rejestracja: 2008-01-24, 12:39
Moi drodzy,
postanowiłam się podzielić dobrą nowiną-na moim kochanym storczyku pojawiło się 10 nowych dużych pączków. Roślinkę postawiłam na oknie wschodnim, w łazience, gdzie jak zwykle jest wilgoć. Teraz już się nie mogę doczekać, aż zobaczę na nowo piękne kwiaty. Jeszcze raz Wam wszystkim dziękuję za te cenne rady/na szczęście się do nich zastosowałam i nie ścinałam "gałązek/.
postanowiłam się podzielić dobrą nowiną-na moim kochanym storczyku pojawiło się 10 nowych dużych pączków. Roślinkę postawiłam na oknie wschodnim, w łazience, gdzie jak zwykle jest wilgoć. Teraz już się nie mogę doczekać, aż zobaczę na nowo piękne kwiaty. Jeszcze raz Wam wszystkim dziękuję za te cenne rady/na szczęście się do nich zastosowałam i nie ścinałam "gałązek/.
Serdecznie pozdrawiam.Aleksandra
mój storczyk potrzebna rada
Moja Biała Damulka, tzn. storczyk Phalaenopsis jest u mnie już dwa lata. W tym roku mnie zaskoczyła poprzednio miała 10 kwiatów na dwóch łodygach kwiatowych. A teraz ma 3 kwiaty oraz jeszcze nie rozwiniętych 27 pąków, również na tych samych łodygach (obciętych w tamtym roku po przekwitnieniu). Mam jednak z nią mały problem:( Ostatnio zauważyłam w doniczce malutkiego białego robaczka, a na gałązkach pojawiają się kleiste kropelki jakiegoś soku. Podlewana jest raz w tygodniu metodą wsadzenia całej plastikowej doniczki do miski z wodą (10 min) i wyjmowaną z niej na podstawkę aby osiąkła, następnie wkładam ją do ceramicznej doniczki.
- Załączniki
-
- jeszcze jedno rozgałęzienie
- FILE0060.JPG (15.22 KiB) Przejrzano 2632 razy
-
- kwiat
- FILE0056.JPG (47.6 KiB) Przejrzano 2632 razy
-
- liście
- FILE0055.JPG (58.29 KiB) Przejrzano 2632 razy
Dojrzała do tego by hodować kwiatki. Storczyki to moja mała pasja, choć na razie mam tylko dwa
Nie bardzo:( Widziałam tylko jednego i już on nie żyje. To był taki biało przezroczysty robaszek mniejszy od główki szpilki. Mam jeszcze pytanie czy po przekwicie muszę go przesadzić ?? Jego korzenie nie wyglądały zbyt dobrze od samego poczatku dużo jest ich uschniętych, ale również dużo jest zdrowych. A ostatnio mąż jak byłam w szpitalu trochę się nie popisał i mi go przelał
Dojrzała do tego by hodować kwiatki. Storczyki to moja mała pasja, choć na razie mam tylko dwa
pierwszy storczyk - proszę o pomoc!
Witam wszystkich bardzo serdecznie,
Długo zastanawiałam się do, którego wątku przykleić mój problem (do przesuszonych korzeni czy też przegnitych, ale również mam problem z liśćmi) - dlatego też założyłam nowy wątek.
Mam storczyka od ponad tygodnia i nie mogę się z nim "dogadać". Jest to pierwszy taki mieszkaniec w moim domu. W sklepie wyglądał na zdrowego, odkąd zamieszkał ze mną zaczyna się coś z nim dziać. Umiejscowiłam go na parapecie okna wychodzącego na wschód. Ma korzenie, które wychodzą na zewnątrz i nie wiem czy powinnam go przesadzić, czy to jest normalne i mogą one tak pozostać na zewnątrz ?? Ostatnio zauważyłam również, że jeden z liści zaczyna się suszyć, umierać (?) Co mu dolega? Jak mu pomóc?
Moje zasadnicze pytanie - Jak często powinnam go podlewać? Niby wszędzie można wszystko wyczytać, ale nigdzie nie znalazłam jednoznacznej odpowiedzi. Jak już wcześniej wspomniałam mam go od ponad tygodnia. Podlałam go dwa razy kilka dni temu (dosłownie spryskałam wodą), a wczoraj zrobiłam to obficie, wręcz przelałam i odczekałam aż woda ścieknie, po czym włożyłam do osłonki. Dzisiaj zauważyłam, że korzenie są suche, więc spryskałam go troszeczkę wodą. Nie za często tego podlewania? Czy jego korzenie nie są przesuszone, a może są przegnite? Wydaje mi się, że nie są zdrowe
Proszę o pomoc - nie chcę go stracić, dla mnie jest przepiękny!
Długo zastanawiałam się do, którego wątku przykleić mój problem (do przesuszonych korzeni czy też przegnitych, ale również mam problem z liśćmi) - dlatego też założyłam nowy wątek.
Mam storczyka od ponad tygodnia i nie mogę się z nim "dogadać". Jest to pierwszy taki mieszkaniec w moim domu. W sklepie wyglądał na zdrowego, odkąd zamieszkał ze mną zaczyna się coś z nim dziać. Umiejscowiłam go na parapecie okna wychodzącego na wschód. Ma korzenie, które wychodzą na zewnątrz i nie wiem czy powinnam go przesadzić, czy to jest normalne i mogą one tak pozostać na zewnątrz ?? Ostatnio zauważyłam również, że jeden z liści zaczyna się suszyć, umierać (?) Co mu dolega? Jak mu pomóc?
Moje zasadnicze pytanie - Jak często powinnam go podlewać? Niby wszędzie można wszystko wyczytać, ale nigdzie nie znalazłam jednoznacznej odpowiedzi. Jak już wcześniej wspomniałam mam go od ponad tygodnia. Podlałam go dwa razy kilka dni temu (dosłownie spryskałam wodą), a wczoraj zrobiłam to obficie, wręcz przelałam i odczekałam aż woda ścieknie, po czym włożyłam do osłonki. Dzisiaj zauważyłam, że korzenie są suche, więc spryskałam go troszeczkę wodą. Nie za często tego podlewania? Czy jego korzenie nie są przesuszone, a może są przegnite? Wydaje mi się, że nie są zdrowe
Proszę o pomoc - nie chcę go stracić, dla mnie jest przepiękny!
Witam. To normalne, że korzenie storczyka wystają na zewnątrz. W naturalnych warunkach storczyki rosną w korze drzew kilka metrów nad ziemią. Więc korzeniami się nie martw- jak widzę są zdrowe Wspominasz, że masz wschodnie okna. Słońce na takich oknach mocno grzeje, co najmniej od rana do 14 więc na parapecie jest pustynia. Dlatego sądzę, że liście Twojego storczyka są przypalone od słońca. Storczyki lubią słońce, ale nie bezpośrednio palące promienie, które padają na ich liście. Tak więc ściągaj roślinę gdy świeci słońce na niego. Podlewać należy wtedy kiedy korzenie są lekko srebrzyste. Wystarczy raz na tydzien lub dwa tygodnie. Musisz zanurzać doniczkę w misce z wodą. Storczyk porządnie się wtedy "napije".
Niech ogród będzie moją pasją, wytchnieniem i odpoczynkiem.
Pozdrawiam, Piotr.
Moje rośliny ogrodowe Moje trawy ozdobne
Pozdrawiam, Piotr.
Moje rośliny ogrodowe Moje trawy ozdobne
Będzie dobrze, tylko pamiętaj o ściąganiu go z parapetu gdy świeci ostre słońce. Na trzecim zdjęciu widać po liściach, że dosyć mocno go przypiekało
Niech ogród będzie moją pasją, wytchnieniem i odpoczynkiem.
Pozdrawiam, Piotr.
Moje rośliny ogrodowe Moje trawy ozdobne
Pozdrawiam, Piotr.
Moje rośliny ogrodowe Moje trawy ozdobne
Dobrze!
Dzisiaj zafundowałam mu 15 minutową kąpiel - korzenie wyglądają dużo, dużo lepiej, kwiatek się po prostu "napił". Nigdzie wcześniej nie doczytałam o kąpielach storczyków, prawie wszędzie natomiast pisze się o tym, że podlewanie jest indywidualną sprawą i ciężko jest jednoznacznie stwierdzić co ile i jak bardzo trzeba go podlewać.A tu proszę konkretna podpowiedź- w jaki sposób najlepiej to robić, co ile - stwierdzę już sama jak go poobserwuję, ale bynajmniej wiem jak to robić. Dziękuję bardzo za pomoc!
Mam jeszcze jedno pytanie - jak długo mogą jego kwiaty kwitnąć? tzn. kiedy zaczną opadać? Z tego, co zauważyłam wszystkie są rozwinięte i się tak zastanawiam, czy długo jeszcze tak będzie, czy niebawem wszystko ładnie opadnie i zostanie mi "suchy kij"
Dzisiaj zafundowałam mu 15 minutową kąpiel - korzenie wyglądają dużo, dużo lepiej, kwiatek się po prostu "napił". Nigdzie wcześniej nie doczytałam o kąpielach storczyków, prawie wszędzie natomiast pisze się o tym, że podlewanie jest indywidualną sprawą i ciężko jest jednoznacznie stwierdzić co ile i jak bardzo trzeba go podlewać.A tu proszę konkretna podpowiedź- w jaki sposób najlepiej to robić, co ile - stwierdzę już sama jak go poobserwuję, ale bynajmniej wiem jak to robić. Dziękuję bardzo za pomoc!
Mam jeszcze jedno pytanie - jak długo mogą jego kwiaty kwitnąć? tzn. kiedy zaczną opadać? Z tego, co zauważyłam wszystkie są rozwinięte i się tak zastanawiam, czy długo jeszcze tak będzie, czy niebawem wszystko ładnie opadnie i zostanie mi "suchy kij"