Perukowiec podolski - przycinanie, pielęgnacja, odmiany

Uprawa i pielęgnacja drzew, krzewów i krzewinek liściastych, choroby i szkodniki.
Awatar użytkownika
tadek
Mistrz dyskusji!
Mistrz dyskusji!
Posty: 6870
Rejestracja: 2011-10-30, 18:23

Post autor: tadek »

Ja dalej będę czekać aż mój perukowiec zakwitnie... :zdziwko:

A co do ceny perukowców to się dziwię że są tak drogie... one fajnie się rozmnażają.
Widziałem perukowca w poznańskim Ogrodzie Botanicznym, a w okół niego pełno odnóżek... :evil: aż by się chciało którąś wykopać... :hyhy:
witeks1968
Mistrz dyskusji!
Mistrz dyskusji!
Posty: 666
Rejestracja: 2010-05-10, 20:07

Post autor: witeks1968 »

Co do odnóżek, to wątpię, aby posiadał je perukowiec. Najprostszą metodą są odkłady lub wysiew, z tym, że z nasion wychodzą przeważnie zielone osobniki. Nie udało mi się natomiast nigdy ukorzenić perukowca, może ma ktoś w ty doświadczenie?
Eluda
Powoli się rozkręca
Powoli się rozkręca
Posty: 46
Rejestracja: 2010-08-14, 20:30

Post autor: Eluda »

mój perukowiec podolski odmiana 'Cotinus coggygria'

niesamowicie szybko wziął się do wzrostu po posadzeniu, aż niewiarygodnie jak spasopwłao mu miejsce, po roku przybrał ok metra wysokości i już kwitł ładnie :-)
w tym roku to była uczta dla oka - cód miód i orzeszki ;-) :mrgreen:

za to mój drugi- pierwotny perukowiec zakupiony jakieś 4 lata wcześniej (z bordowymi liśćmi niestety nie wiem jaka to odmiana), od początku nie specjalnie przybierał na wzroście, zakwiłt bardzo delikatnie po jakiś 3-4 latach od posadzenia, po czym kiedy myślałam że właśnie wziął się do życia i puści się pięknie to dopadła go najprawdopodobniej wertycylioza :-(
i okaz siłą rzeczy został skrócony aż do ziemi w tym roku odrodził się i wyrosły na nowo gałęzie na wysokość ok 1,5 metra, jednak narazie bez kwiatów - łącznie okaz ma już ok 8 lat :( i marnie mu idzie , za to ten drugi ma 4 lata i jest przepiękny :D
Awatar użytkownika
tadek
Mistrz dyskusji!
Mistrz dyskusji!
Posty: 6870
Rejestracja: 2011-10-30, 18:23

Post autor: tadek »

Eluda pisze:mój perukowiec podolski odmiana 'Cotinus coggygria'


niesamowicie szybko wziął się do wzrostu po posadzeniu, aż niewiarygodnie jak spasopwłao mu miejsce, po roku przybrał ok metra wysokości i już kwitł ładnie :-)
w tym roku to była uczta dla oka - cód miód i orzeszki ;-) :mrgreen:

za to mój drugi- pierwotny perukowiec zakupiony jakieś 4 lata wcześniej (z bordowymi liśćmi niestety nie wiem jaka to odmiana), od początku nie specjalnie przybierał na wzroście, zakwitł bardzo delikatnie po jakiś 3-4 latach od posadzenia, po czym kiedy myślałam że właśnie wziął się do życia i puści się pięknie to dopadła go najprawdopodobniej wertycylioza :-(
i okaz siłą rzeczy został skrócony aż do ziemi w tym roku odrodził się i wyrosły na nowo gałęzie na wysokość ok 1,5 metra, jednak na razie bez kwiatów - łącznie okaz ma już ok 8 lat :( i marnie mu idzie , za to ten drugi ma 4 lata i jest przepiękny :D
Ten drugi perukowiec, to na pewno będzie podolski.
One mają czerwone liście, i widać że są niewdzięczne, albo potrzebują troskliwszej opieki.
Twój krzaczek jest kolejnym, razem ze moim który nie kwitnie, albo marnie kwitnie. :znudzony:
amadyn
Lubi podyskutować
Lubi podyskutować
Posty: 109
Rejestracja: 2010-01-01, 16:27

Post autor: amadyn »

witeks1968 pisze:Co do odnóżek, to wątpię, aby posiadał je perukowiec. Najprostszą metodą są odkłady lub wysiew, z tym, że z nasion wychodzą przeważnie zielone osobniki. Nie udało mi się natomiast nigdy ukorzenić perukowca, może ma ktoś w ty doświadczenie?
Jak już wspomniałeś najprostszą metodą rozmnażania perukowca to odkłady poziome . Co rok stosuję taką metodę i ukorzeniają się wszystkie odkłady . Tym sposobem obdzieliłem już perukowcami kilka osób . Po około dwóch , trzech latach wyprowadzona tym sposobem roślina zaczyna kwitnąć
witeks1968
Mistrz dyskusji!
Mistrz dyskusji!
Posty: 666
Rejestracja: 2010-05-10, 20:07

Post autor: witeks1968 »

Tadek, tak na dobrą sprawę to nie znam innych perukowców, niż podolski. Te które są u nas w sprzedaży, to są i tak podolskie, tylko różne odmiany, dlatego Eludy oba są podolskimi. perukowiec podolski występuje również w formie o zielonych liściach, ale atrakcyjny jest przede wszystkim jako podkładka.
Awatar użytkownika
Asterka
Zagorzały dyskutant
Zagorzały dyskutant
Posty: 310
Rejestracja: 2011-09-20, 13:51

Post autor: Asterka »

Mam od kilku lat (może 7) perukowiec podolski odmiany Rubrifolius. Na wiosnę liście ma bardziej czerwone niż później. Zakwitł chyba po 3 latach. Z tego co przeczytałam o perukowcach, to nigdzie nie było wzmianki, że są okazy męskie i żeńskie. Natomiast rozmnażać je można z nasion, sadzonek zielnych i korzeniowych oraz przez odkłady.
Na wiosnę na pewno uda Ci się kupić ładny perukowiec, a jak nie to mogę spróbować rozmnożyć mój.
Załączniki
Taki kolor mają liście w lecie
Taki kolor mają liście w lecie
Tak wyglądał w czerwcu cały krzak
Tak wyglądał w czerwcu cały krzak
a tak kwiatostany
a tak kwiatostany
Pozdrawiam Danusia-Asterka.
Awatar użytkownika
tadek
Mistrz dyskusji!
Mistrz dyskusji!
Posty: 6870
Rejestracja: 2011-10-30, 18:23

Post autor: tadek »

Asterko, czy Twój perukowiec po zimie jest podmarznięty ?
Awatar użytkownika
Asterka
Zagorzały dyskutant
Zagorzały dyskutant
Posty: 310
Rejestracja: 2011-09-20, 13:51

Post autor: Asterka »

Tadku, mój perukowiec do tej pory nie przemarzał (chociaż inne rośliny tak, np wrzośce) ale na wiosnę w tym roku bardzo długo miał najwyższe gałęzie zupełnie nagie. Myślałam, że wymarzły i już szykowałam się do wycięcia lub przynajmniej skrócenia ich. Okazało się, że te pędy właśnie zakwitły.
Pozdrawiam Danusia-Asterka.
Awatar użytkownika
tadek
Mistrz dyskusji!
Mistrz dyskusji!
Posty: 6870
Rejestracja: 2011-10-30, 18:23

Post autor: tadek »

Asterka pisze:Tadku, mój perukowiec do tej pory nie przemarzał (chociaż inne rośliny tak, np wrzośce) ale na wiosnę w tym roku bardzo długo miał najwyższe gałęzie zupełnie nagie. Myślałam, że wymarzły i już szykowałam się do wycięcia lub przynajmniej skrócenia ich. Okazało się, że te pędy właśnie zakwitły.
Chmmy, mój perukowiec również długo nie dawał oznak życia, potem odbił z 5 cm. od korzenia, a zeszłoroczne pędy były bez liści, paków. Wyciąłem je jako uschnięte, po rozwinięciu się liści na nowych pędach, wypuszczonych jak napisałem wyżej, na wys. 5 cm.
- Czy Twój perukowiec również w podobny sposób zachował się?
- Czy kwiaty pojawiły się na tych łysych gałązkach, w późniejszym okresie niż liście?
- Czy najpierw kwiaty, a potem liście ?
Może wyciąłem gałązki na których miały być peruki ? :zdziwko:
Awatar użytkownika
Asterka
Zagorzały dyskutant
Zagorzały dyskutant
Posty: 310
Rejestracja: 2011-09-20, 13:51

Post autor: Asterka »

Tadku, dokładnie nie pamiętam, ale wydaje mi się, że na dolnych gałęziach były już liście, a na górze sterczały gołe gałęzie i z tego powodu myślałam, że wymarzły. Później na tych gałęziach pojawiły się nie tylko peruki, ale też liście. Wszystkie zdjęcia perukowca, które mam były robione na przełomie czerwca i lipca.
Pozdrawiam Danusia-Asterka.
Awatar użytkownika
tadek
Mistrz dyskusji!
Mistrz dyskusji!
Posty: 6870
Rejestracja: 2011-10-30, 18:23

Post autor: tadek »

:shock:
Chmmyyy, może ja nie potrzebnie ucinałem te gołe gałązki, może też miałbym krzak w perukach...
Jak będzie w przyszłym roku podobna sytuacja, to nie wytnę gołych gałęzi. Poczekam z tym do jesieni, albo zostawię aż same odpadną.

A WAM pozostali posiadacze krzewów "Perukowca", na jakich gałązkach pojawiają się kwiaty?
- Czy liście prędzej wychodzą jak kwiat ?
- Czy kwiaty pojawiają się na gołych, bezlistnych łodygach, przypominające zmarznięte gałązki?
Awatar użytkownika
waldek727
Zagorzały dyskutant
Zagorzały dyskutant
Posty: 397
Rejestracja: 2011-07-23, 01:16

Post autor: waldek727 »

Tadziu.
Jak pociągniesz tak z tymi perukowcami na forum aż do kwietnia, to niebawem otworzysz sobie z nimi szkółkę. ;) :super: :rotfl: :rotfl: :rotfl:
Awatar użytkownika
tadek
Mistrz dyskusji!
Mistrz dyskusji!
Posty: 6870
Rejestracja: 2011-10-30, 18:23

Post autor: tadek »

waldek727 pisze:Tadziu.
Jak pociągniesz tak z tymi perukowcami na forum aż do kwietnia, to niebawem otworzysz sobie z nimi szkółkę. ;) :super: :rotfl: :rotfl: :rotfl:
Holender, ale żeś mi Waldku uświadomił, jestem jedynym w tym wątku, który ciągnie temat " Perukowców"...
A temat otwarcia szkółki "Prukowca", szkodnika który powoduje że "Perukowce" nie kwitą, a jak zakwitną to jego kwiaty/peruczki przypominają liche włoski starszej osoby, jest godna wzięcia pod uwagę. :super: :super:

Wielu z was na pewno zastanawia się co to jest "Prukowiec" ?? o którym wspomniał Pan Waldek...
- Prukowiec to nic innego jak mały, okrągły, zielony stwór, wchodzący w szkodę hodowcą roślin ozdobnych. W przypadku omawianego wyżej krzewu "Perukowca", stwór o nazwie "Prukowiec", powoduje właśnie brak kwiatów u tych roślin. Dotychczas naukowcy jak i biolodzy, nie znaleźli sposobu na okiełznanie tego szkodnika. Pozostaje nam oczekiwać dnia, w którym zagadka, jak pozbyć się "Prukowców" z naszych ogródków, zostanie rozwiązana. :zdziwko:
Poniżej zamieściłem zdjęcie podglądowe szkodnika "Prukowiec".
Załączniki
PRUKOWIEC.gif
PRUKOWIEC.gif (2.69 KiB) Przejrzano 6675 razy
Awatar użytkownika
wasilewska101
Mistrz dyskusji!
Mistrz dyskusji!
Posty: 3977
Rejestracja: 2010-01-20, 11:14

Re: Odmiany Perukowców

Post autor: wasilewska101 »

Też mam dwa perukowce , nawey ładnie kwitną tylko peruczki maja krótko .. szybko je gubią .. nie udało mi się ukorzenić perukowca ale na wiosnę spróbuję przez odkłady ,, może mi się uda ..

Obrazek

tak wygląda zielony ,mam go już kilka lat ,ładnie kwitnie tylko peruczki nie chca na nim siedzieć ..


Obrazek

a to ma być podolski , też ładnie kwitnie , nawet potrafi powtórzyc na jesieni ale peruczki też długo nie siedza i są małe ..
ODPOWIEDZ