Pelargonie

Uprawa roślin w donicach na balkonach i tarasach oraz w ogrodach zimowych.
Awatar użytkownika
Zuzia771121
Witamy na forum!
Witamy na forum!
Posty: 2
Rejestracja: 2009-06-07, 22:15

Pelargonie jak zabezpieczyć przed przesuszeniem

Post autor: Zuzia771121 »

Witam serdecznie
Mam takie pytanie odnosnie pelargoni ...jak zapewnic własciwe nawilżenie na 10 dni ...kwiaty wiszą na balkonie na którym od południa do wieczora jest słońce absolutnie nie zostawię bo zmarnieją ale czy w domu jest jakies optymistyczne rozwiązanie aby zostawic np. w miskach z wodą problem w tym że nie będzie miał kto podlać ....kwiaty cały czas kwitną ..rosliny pieknie się rozkrzewiły....proszę o rade co byłoby sensownym rozwiązaniem ... :->
Zuzia
użytkownik usunięty

Post autor: użytkownik usunięty »

Polecam zastosowanie hydrożelu, ale najlepiej wtedy, gdy rośliny się sadzi. Ja stosuję hydrożel na działce i tam pelargonia daje radę przez tydzień (nawet na słońcu). Jeśli zostawi się ją w półcieniu z pewnością sobie poradzi nawet dłużej.

Teraz jak się rozrosły to trudniej, ale można spróbować zadozować hydrożel w otwory w bryle korzeniowej i oczywiście suto podlać, bo hydrożel musi się "napić" i spęcznieć.

Inną skuteczną metodą jest zbiornik z wodą postawiony powyżej doniczek z kwiatami połączony z nimi bawełnianymi sznureczkami, które są zakopane w ziemi roślin doniczkowych. Im większa różnica wysokości, tym woda będzie przesiąkać szybciej.

Aby rośliny zabezpieczyć przed utratą wody, wystarczy też butelka po wodzie mineralnej wypełniona wodą, zakręcona tak, aby woda mogła z niej powoli wyciekać i włożona w ziemię donicy do góry dnem. Taka samodzielnie wykonana automatyczna konewka będzie systematycznie i powoli nawadniać nasze kwiatki przez kilka dni.
Awatar użytkownika
Zuzia771121
Witamy na forum!
Witamy na forum!
Posty: 2
Rejestracja: 2009-06-07, 22:15

Post autor: Zuzia771121 »

Bardzo dziękuję a ten hydrożel to uniwersalny nie kupowałam jeszcze ...poszukam jutro w castoramie i sklepie ogrodniczym ta trzecia metoda ewentualnie też będzie brana pod uwagę z butelką z otworkiem do góry dnem:0
Jeszcze raz dziękuję i pozdrawiam:) :->
Zuzia
Awatar użytkownika
rafaloku
Administrator
Posty: 1871
Rejestracja: 2007-12-06, 18:23

Post autor: rafaloku »

Tak w skrócie. Hydrożel testowali użytkownicy naszego forum. Co o nim sądzą przeczytasz tutaj: opinie o hydrożelu

Więcej jak stosować HydroŻel jest w naszym poradniku: jak stosować HydroŻel ?

Polecany przez nas Hydrożel można zamówić w tych sklepach:
http://www.gadar.pl/index.php?ref=8&cPa ... anner_id=1

Tu jest gwarancja, że kupi się oryginalny HydroŻel o odpowiednich właściwościach.

Warto też zastanowić się nad zastosowaniem "Aqua Globes", to tak zamist "patentu z butelką". Więcej tutaj: jak stosować Aqua Globes ?
Rafał
Aleksandra3341
Lubi podyskutować
Lubi podyskutować
Posty: 88
Rejestracja: 2008-06-04, 17:51

Post autor: Aleksandra3341 »

Witam.
Chciałabym zrobić sobie sadzonki pelargonii wiszących na przyszły rok.Czytałam ,że sierpień to dobry miesiąc na pobieranie sadzonek.Tylko nie wiem jak mam to zrobić skoro one jeszcze kwitną.Nie wiem co mam obciąć,aby ukorzenić.Proszę o radę.
Pozdrawiam.
justys00
Witamy na forum!
Witamy na forum!
Posty: 4
Rejestracja: 2009-08-23, 12:21

Post autor: justys00 »

Witam! czy ktoś moze wie dlaczego moje peralgonie przestały kwitnąć od jakiegoś czasu? podlewam je, daje nawóz do pelargonii i nic! czy to mogą być jakieś choroby pelargonii? :-( dodam jeszcze ze sadzonki byly kupowane w tym roku.. z gory bardzo dziekuje za odpowiedz ;-)
Awatar użytkownika
El-ka
Mistrz dyskusji!
Mistrz dyskusji!
Posty: 1302
Rejestracja: 2009-01-30, 14:19

Post autor: El-ka »

Nie wiem dlaczego twoje pelargonie nie mają kwiatów bo u mnie jest podobnie .Kwitną bardzo słabo,zawsze miałam piękne ,zwisające kaskady .W tym roku jest inaczej mimo nawożenia i podlewania słabo kwitną. :evil:
pozdrawiam Elżbieta
Awatar użytkownika
ewakatarzyna
Lubi podyskutować
Lubi podyskutować
Posty: 113
Rejestracja: 2009-12-31, 09:53

Post autor: ewakatarzyna »

Pochwaliłam się jak wspaniale udały mi się moje pelargonie w ubiegłym roku i chyba za wczesnie chwalę się swoimi umejętnościami.
W tym roku chyba zwariowały. Jak zawsze pod koniec stycznie przeniosłam je z garażu do domu i zaczęłam podlewać.
Ruszyłe jak dzikie ale zaczęły wypuszczać też kwiaty. A mi chodzi przede wszystkim o nowe pędy z których robię nowe pelargonie.
Czy mam te kwiaty ścinać?
Grześ
Witamy na forum!
Witamy na forum!
Posty: 13
Rejestracja: 2008-08-05, 19:06

Pelargonie

Post autor: Grześ »

Witam wszystkich

Sprawa wygląda następująco:pytanie zadaje moja mama. Chodzi o pelargonie, przez cały rok rosną na naszym balkonie PRZEPIĘKNE czerwone pelargonie, na koniec sezonu jakoś jesienią moja mama ścina gałązki i próbuje je ukorz. ale z miernym skutkiem. Walczy cala zimę a i tak wiosną jest ich mnie lub więcej.

Moja mama chce zwyczajnie wiedzieć jak to zrobić żeby się udało to lepiej. Czytaliśmy o metodzie zrobienia tych sadzonek w lutym: i teraz nasze pytanie skąd w lutym wziąć gałązki? Na zimę korytko z pelargoniami zostawić nie przycięte i dopiero w lutym pobrać gałązki, czy zrobić to inaczej. Jak?

pozdrawiam
Awatar użytkownika
pinia01
Zagorzały dyskutant
Zagorzały dyskutant
Posty: 455
Rejestracja: 2010-01-23, 15:48

Post autor: pinia01 »

Moja mama robi mniej więcej tak:
Po przekwitnięciu i zazwyczaj w momencie przesadzania trochę podcina pelargonie (przesadza w marcu). Pelargonie rozmnażamy wegetatywnie a więc poprzez sadzonki półzdrewniałe o ok. 3 liściach z pędu głównego lub bocznych - mama pobiera je od lipca (można do września) z tym że przed pobieraniem czasem miesiąc wcześniej podcina trochę roślinę, by miała więcej pędów ale to nie jest konieczne. Sadzonki ucinamy troszkę poniżej 3 liścia licząc od góry pędu głównego lub z pędów bocznych wyłamujemy sadzonkę wraz z małą częścią pędu głównego (wtedy mamy tzw. piętkę). Takie sadzonki dobrze jest posadzić dopiero gdy wyschnie powierzchnia cięcia (najlepiej pozostawić na trochę na powietrzu). Stosujemy ukorzeniacz i sadzimy w podłożu sporządzonym z torfu i piasku (1:1), najlepiej doniczki umieszczać w półcieniu i trochę zraszać. W ciągu 3 tyg. powinny się ukorzenić - wystarczy temp. do 20° Wiosną też można podobnie rozmnażać ale sadzonki powinny mieć wyższą temp. i wilgotność.
Jest też inna metoda ukorzeniania sadzonek pelargonii (próbowałam raz i się udało) - metoda w wodzie, do której dodaje się trochę węgla drzewnego. Zapobiega to gniciu sadzonek.Ukorzenianie trwa jakieś 2 tyg - sadzonki maja małe korzonki i wtedy można je przesadzić do doniczki. Pamiętam, że robiłam to latem.
Grześ
Witamy na forum!
Witamy na forum!
Posty: 13
Rejestracja: 2008-08-05, 19:06

Post autor: Grześ »

Super, dzięki za odp. Pozdrawiam
Awatar użytkownika
ewakatarzyna
Lubi podyskutować
Lubi podyskutować
Posty: 113
Rejestracja: 2009-12-31, 09:53

Post autor: ewakatarzyna »

Ja swoje pelargonie we wrześniu/ październiku mocno przycinam i wynoszę do jasnego garażu na zimę. Podlewam raz na miesiąc bardzo lekko.
Pod koniec stycznia przenoszę do ciepłego mieszkania i zaczynam normalnie podlewać. Pelargonie zaczynają wypuszczać nowe pędy, które ścinam pod koniec lutego i wkładam najzwyczajniej do szklanki z wodą. Po 2-3 tygodniach mają już korzonki i sadzę je w ziemi.
Tym sposobem mam od kilku lat swoje pelargonie. Udaje mi się zawsze.
Natomiast te z których ścinałam pędy jeszcze jeden rok również pięknie kwitną. Trzeciego roku już nie.

W tym roku będę próbowała zrobić sadzonki w sierpniu.
joanna88
Witamy na forum!
Witamy na forum!
Posty: 2
Rejestracja: 2010-06-06, 18:56

Post autor: joanna88 »

pomocy!!!
Mam kilka pelargonii na balkonie. Ostatnio pojawił się pewien szkodnik na liściach od strony spodniej. Siedzi on na takich białych jajeczkach, a sam owad jest zielono czarny z pręgą paskowaną przez środek... nie mam pojęcia co to może być... prawdopodobnie skutkiem działania tego szkodnika jest usychanie pojawiających się pąków. Liście są bez zarzutów...
Bardo proszę o pomoc..
Z góry dziękuje
Awatar użytkownika
lilia0405
Mistrz dyskusji!
Mistrz dyskusji!
Posty: 3614
Rejestracja: 2008-04-23, 22:38

Post autor: lilia0405 »

pelargonie lubi atakować mączlik, przędziorek albo mszyca poczytaj tutaj jest wszystko o pelargoniach : http://poradnikogrodniczy.pl/pelargonie.php
joanna88
Witamy na forum!
Witamy na forum!
Posty: 2
Rejestracja: 2010-06-06, 18:56

Post autor: joanna88 »

niestety nie jest to mącznik ani mszyca... zastanawia mnie ten przędziorek.. chociaż nie mam pojęcia co to może być.. opis liści mi się nie podoba po zaatakowaniu tym szkodnikiem- ja mam liście zielone ładne, tylko pąki usychają..
ODPOWIEDZ