dzięki za odpowiedź. A co robić z pustymi "szypułkami" po kwiatach. Obrywać? czy zostawiać aż same odpadną - nie sądzę, zeby zawiązały owoce, bo to nie ta odmiana.
Czy myślisz, że jest jeszcze sens wystawiać ja do ogrodu? Czy raczej niech się juz zadomowi na oknie (mam ją tygodnia).
Twoje kwiatki są boskie. Załączę zdjęcie swojej passi, jak tylko się tego nauczę.
Witam
Przekwitłe passiflorki obrywam, by ją pobudzić do otwierania się nowych pąków.
To nie jest łatwa w hodowli roślinka. Najtrudniej ją przezimować, bo nie lubi suchego powietrza, które jest w większości mieszkań. Ale mnie się udaje iTobie też życzę,by kwitła pięknie. Pozdrawiam.