Parę pytań...
Tak jak napisała Daniela - na przyszłość do domu wybieraj bonsai z roślin, wymienionych tu jako INDOOR (nie chodzi o indyka ). Daniela podała bardzo popularne, często spotykane gatunki. Z kupieniem ich nie powinno być problemu.
Jeżeli to bonsai, które Ci marnieje ma jeszcze liście, to wstaw tu proszę zdjęcia, może rozpoznamy co to jest. Wówczas będzie można określić jak to uprawiać, jakie ma wymagania dana roślina.
Jeżeli to bonsai, które Ci marnieje ma jeszcze liście, to wstaw tu proszę zdjęcia, może rozpoznamy co to jest. Wówczas będzie można określić jak to uprawiać, jakie ma wymagania dana roślina.
Rafał
Mam podobny problem co agaszkrab tyle ze chyba doszedlem co to moze byc .W zalaczonej instrukcij jest napisane ze plant nalezy przesadzic do wiekszej doniczki jezeli korzenie zaczna go wypychac do gory moj juz "wyszedl" jakies 7 cm , problem w tym jak dalej pisza nalezy to robic tylko wiosna lub latem.Nie wiem czy moze go podciac na zime czy tez ryzykowac i przesadzic.
A oto i on "Fikus tępy (odmiana ‘Ginseng’) Ficus microcarpa "
A oto i on "Fikus tępy (odmiana ‘Ginseng’) Ficus microcarpa "
- ewakatarzyna
- Lubi podyskutować
- Posty: 113
- Rejestracja: 2009-12-31, 09:53
Trzy lata temu dostałam w prezencie bonsai z jarzębiny i lipy. Zgodnie z radą osoby która mi je dała na zimę wkopywałam rośliny do ziemi i przesadzałam wiosną do doniczek. W tym roku zrobiono mi jeszcze bonsai z czeremchy, brzozy i sosny.
Tego roku jednak postawiłam rośliny za domem i zapomniałam o nich
Przypomniało mi się kiedy chwyciły te straszne mrozy, nie dało się już kopać w ziemi więc wstawiłam je do garażu. W garażu temperatura nie spada poniżej 5 stopni i zauważyłam na bonsai z lipy wyraźne pączki.
Nie wiem teraz czy mam już je zostawić do wiosny w garażu, czy ocieplić i postawić w ogrodzie. Boję się, że zaczną wypuszczać regularne liście? Boję się teraz z tymi pączkami wynieść do ogrodu.
Nie mogę ich zmarnować bo już w życiu nic nie dostanę
Tego roku jednak postawiłam rośliny za domem i zapomniałam o nich
Przypomniało mi się kiedy chwyciły te straszne mrozy, nie dało się już kopać w ziemi więc wstawiłam je do garażu. W garażu temperatura nie spada poniżej 5 stopni i zauważyłam na bonsai z lipy wyraźne pączki.
Nie wiem teraz czy mam już je zostawić do wiosny w garażu, czy ocieplić i postawić w ogrodzie. Boję się, że zaczną wypuszczać regularne liście? Boję się teraz z tymi pączkami wynieść do ogrodu.
Nie mogę ich zmarnować bo już w życiu nic nie dostanę
- paprotka25
- Lubi podyskutować
- Posty: 57
- Rejestracja: 2010-08-13, 10:24
fikus - czy nadaje się na bonsai?
zastanawiam się czy z mojego fikusa da się zrobić bonsai? jeśli tak to czy powinnam go jakoś przyciąc? a może lepiej poprostu go zostawić i nic z nim nie robić?? co będzie dla niego najlepsze?
- Załączniki
-
- DSC00362.JPG (29.15 KiB) Przejrzano 10863 razy
Witam. Pewnie, że się da Sztuka bonsai polega na specjalnym przycinaniu drzewa, aby przypominało pokrojem dużo starsze drzewo.
Niech ogród będzie moją pasją, wytchnieniem i odpoczynkiem.
Pozdrawiam, Piotr.
Moje rośliny ogrodowe Moje trawy ozdobne
Pozdrawiam, Piotr.
Moje rośliny ogrodowe Moje trawy ozdobne
Szukam drzewka bonsai kwitnącego do domu
Witam. Poszukuję fajnego drzewka bonsai do hodowania w domu na parapecie ale chciabym żeby mi ladnie kwitlo. Myślalem o pigwowcu ale slyszalem że jest do uprawy outdoor. Bardzo proszę o pomoc. Mam dwa drzewka już wiąz i karmonę ale one nie wypuszczają ladnych kwiatów. A chcialbym żeby bylo kolorowe. Pozdrawiam
Zaproponuję drzewka z roślin pokojowych:
serissa feotida - białe kwiatki pojawiające się w czerwcu, dość trudna w uprawie, przewiewne miejsce na parapecie, ochrona przed ostrym słońcem, zimowanie w temp. 2-8st. odmiana variegata ma liście biało-zielone i kwitnie przez cały rok
kamelia japońska - kwitnie na czerwono późną jesienią ale potrzebuje temp. ok. 23st, powinno zapewnić się jej latem świeże powietrze, stanowisko półcieniste, zimowanie w temp. 12st. i w zwiększonej wilgotności powietrza
bugenwilla gładka - kwitnie na różowo/fioletowo, latem lubi świeże powietrze i słoneczne stanowisko, zimowanie w temp. 6-12st.
Kiedyś miałam bugenwillę i mogę powiedzieć, że kocha słońce i wilgotne podłoże. Jak jej tego nie zapewnisz to liście opadają. Kwiatki i liście są duże, roślina szybko rośnie ale przy odpowiednim formowaniu jako bonsai bugenwilla wygląda pięknie (widziałam kiedyś na wystawie). Pokaże fotkę jak kwitła ale to był dopiero początek - ogólnie ma w środku jeszcze maluteńkie białe kwiatki
serissa feotida - białe kwiatki pojawiające się w czerwcu, dość trudna w uprawie, przewiewne miejsce na parapecie, ochrona przed ostrym słońcem, zimowanie w temp. 2-8st. odmiana variegata ma liście biało-zielone i kwitnie przez cały rok
kamelia japońska - kwitnie na czerwono późną jesienią ale potrzebuje temp. ok. 23st, powinno zapewnić się jej latem świeże powietrze, stanowisko półcieniste, zimowanie w temp. 12st. i w zwiększonej wilgotności powietrza
bugenwilla gładka - kwitnie na różowo/fioletowo, latem lubi świeże powietrze i słoneczne stanowisko, zimowanie w temp. 6-12st.
Kiedyś miałam bugenwillę i mogę powiedzieć, że kocha słońce i wilgotne podłoże. Jak jej tego nie zapewnisz to liście opadają. Kwiatki i liście są duże, roślina szybko rośnie ale przy odpowiednim formowaniu jako bonsai bugenwilla wygląda pięknie (widziałam kiedyś na wystawie). Pokaże fotkę jak kwitła ale to był dopiero początek - ogólnie ma w środku jeszcze maluteńkie białe kwiatki
I jeszcze jeden pomysł - róża pustyni Adenium obesum
Łatwa w uprawie na bonsai, znosi okresy przesuszenia, bo to sukulent, kolory kwiatów są przeróżne, kwitnienie od kwietnia do września, lubi stanowisko słoneczne, zawiera trujący sok, idealne okno to wschodnie i zachodnie, najlepiej gdy ma ok. 5 godz. słońca w ciągu dnia. Przycinanie jest oczywiście ważne. Sama zakupiłam roślinkę jesienią, ma jakieś 12cm i liczę, że jej nie zmarnuję
Łatwa w uprawie na bonsai, znosi okresy przesuszenia, bo to sukulent, kolory kwiatów są przeróżne, kwitnienie od kwietnia do września, lubi stanowisko słoneczne, zawiera trujący sok, idealne okno to wschodnie i zachodnie, najlepiej gdy ma ok. 5 godz. słońca w ciągu dnia. Przycinanie jest oczywiście ważne. Sama zakupiłam roślinkę jesienią, ma jakieś 12cm i liczę, że jej nie zmarnuję
Oczywiście przy adenium nie jest istotne samo formowanie co przycinanie. To sprawę ułatwia. I jako bonsai choćby dla początkujących jest moim zdaniem odpowiednie: nie trzeba za bardzo drutować, podlewać rzadko itp. Jak wpiszesz adenium bonsai w wyszukiwarkę to sam zobaczysz a zwłaszcza filmiki z różnych wystaw adenium - to ci prawdziwa kolekcja!
Ogólnie to raczej outdoor. Tak jak inne ozdobne krzewy przerobione na bonsai powinny zimować na zewnątrz. Pewnie chodzi o kwitnienie i o to by zbyt wcześnie nie "budziły się". Zimowanie w mieszkaniu/domu całkiem odpada. Temp. pow. 10st. są za wysokie, do tego brak światła dziennego i drzewko może umrzeć.
Ale przecież jest wiele bonsai z drzew/krzewów rodzimych. Dlatego te, które w warunkach naturalnych zimują na dworze a my mamy je jako bonsai i tak trzeba mocno zabezpieczyć. Zwłaszcza ziemię, bo bonsai ma płytki system korzeniowy i drzewko może przemarznąć.
Można też samemu zapewnić warunki zimowe. Chłodna piwnica, garaż z dostępem do światła też się nada. Ważne by zapewnić temp. 0-7st. I powinno być ok.
Tak wiec gatunki, które powinny cały rok być na dworze można moim zdaniem spróbować przezimować a w okresie letnim wystawiać na powietrze. Jeśli chcesz więc pigwowca i będziesz miał warunki do zimowania to czemu nie. Ale latem i tak powinien być na powietrzu a ty chcesz przecież na parapecie. No chyba, że zapewnisz stały dostęp powietrza (i problem znika). Zresztą napisałeś, ze masz wiąz - też powinien zimować na dworze a przy -5st. powinien być cały okryty a jednak w chłodnych piwnicach też mu dobrze.
Ale przecież jest wiele bonsai z drzew/krzewów rodzimych. Dlatego te, które w warunkach naturalnych zimują na dworze a my mamy je jako bonsai i tak trzeba mocno zabezpieczyć. Zwłaszcza ziemię, bo bonsai ma płytki system korzeniowy i drzewko może przemarznąć.
Można też samemu zapewnić warunki zimowe. Chłodna piwnica, garaż z dostępem do światła też się nada. Ważne by zapewnić temp. 0-7st. I powinno być ok.
Tak wiec gatunki, które powinny cały rok być na dworze można moim zdaniem spróbować przezimować a w okresie letnim wystawiać na powietrze. Jeśli chcesz więc pigwowca i będziesz miał warunki do zimowania to czemu nie. Ale latem i tak powinien być na powietrzu a ty chcesz przecież na parapecie. No chyba, że zapewnisz stały dostęp powietrza (i problem znika). Zresztą napisałeś, ze masz wiąz - też powinien zimować na dworze a przy -5st. powinien być cały okryty a jednak w chłodnych piwnicach też mu dobrze.