Ogrodnicze książki, czasopisma, strony www...
- Kasia Dmowska
- Powoli się rozkręca
- Posty: 20
- Rejestracja: 2010-02-09, 21:48
Ogrodnicze książki, czasopisma, strony www...
Od Admina: wątek wydzielony z innej rozmowy, gdyż odbiegł od tematu tamtej dyskusji.
Witaj Petrus.
Rzadko odzywam się na forum, ale u Ciebie widzę temat bliski memu sercu - trawy ozdobne Mam niektóre u siebie, miskanty (giganteus, zebrinus, gracillimus, cukrowy i jakąś hybrydę) molinie, trzęślice, kostrzewy popielate i inne, drżączki, spartyny, wydmuchrzyce, kosmatki śnieżne. Niektóre już bardzo pokaźne i nawet po podziałach kęp, inne jak kosmatki dopiero na etapie rozrastania.
Piszesz, że zbierasz doświadczenia i sprawdzasz, które w naszym klimacie dobrze się czują. Nie wiem, czy wiesz, że ktoś już ten temat bardzo potężnie rozpracował i może Tobie oraz innym miłośnikom traw służyć pomocą? Dyskutowaliście z Danką o tym jak słabe są opracowania książkowe. Zgodzę się z tym, ale na szczęście istnieją dostępne internetowo opracowania zarówno w postaci artykułów tematycznych jak i opisów encyklopedycznych.
Witaj Petrus.
Rzadko odzywam się na forum, ale u Ciebie widzę temat bliski memu sercu - trawy ozdobne Mam niektóre u siebie, miskanty (giganteus, zebrinus, gracillimus, cukrowy i jakąś hybrydę) molinie, trzęślice, kostrzewy popielate i inne, drżączki, spartyny, wydmuchrzyce, kosmatki śnieżne. Niektóre już bardzo pokaźne i nawet po podziałach kęp, inne jak kosmatki dopiero na etapie rozrastania.
Piszesz, że zbierasz doświadczenia i sprawdzasz, które w naszym klimacie dobrze się czują. Nie wiem, czy wiesz, że ktoś już ten temat bardzo potężnie rozpracował i może Tobie oraz innym miłośnikom traw służyć pomocą? Dyskutowaliście z Danką o tym jak słabe są opracowania książkowe. Zgodzę się z tym, ale na szczęście istnieją dostępne internetowo opracowania zarówno w postaci artykułów tematycznych jak i opisów encyklopedycznych.
- Załączniki
pestka
Re: Trawy ozdobne Petrusa.
Ja już parę razy korzystałam z tych stron
A może założyłabyś swój trawiasty wątek Na pewno pomógłby wielu zainteresowanym trawami
A może założyłabyś swój trawiasty wątek Na pewno pomógłby wielu zainteresowanym trawami
- Kasia Dmowska
- Powoli się rozkręca
- Posty: 20
- Rejestracja: 2010-02-09, 21:48
Re: Trawy ozdobne Petrusa.
Witaj Danka
Może zimą się tym zajmę, korci mnie. Już myślałam o założeniu wątku ogrodowego w ogóle. Jednak mój ogród ciągle w pewnym rozgardiaszu, tu i tam nie dokończony, bo jedne ręce, a miejsca sporo
-- Ostatnio dodano 20 paź 2013, o 11:32 --
Jeśli chodzi o książki, mam coś co mogę polecić. Chociaż nie jest to książka o trawach, to zajmują w niej niezłe miejsce jako jeden z podstawowych elementów tworzenia ogrodów przede wszystkim naturalistycznych, ale nie tylko „Projektowanie rabat” Noela Kingsbury wydane przez Muzę. Każdy z 7 świetnych ogrodników pokazuje projekty 4 rabat wraz z opisami roślin. M.in. znalazł się tu mój ulubiony twórca ogrodów Piet Oudolf.
Może zimą się tym zajmę, korci mnie. Już myślałam o założeniu wątku ogrodowego w ogóle. Jednak mój ogród ciągle w pewnym rozgardiaszu, tu i tam nie dokończony, bo jedne ręce, a miejsca sporo
-- Ostatnio dodano 20 paź 2013, o 11:32 --
Jeśli chodzi o książki, mam coś co mogę polecić. Chociaż nie jest to książka o trawach, to zajmują w niej niezłe miejsce jako jeden z podstawowych elementów tworzenia ogrodów przede wszystkim naturalistycznych, ale nie tylko „Projektowanie rabat” Noela Kingsbury wydane przez Muzę. Każdy z 7 świetnych ogrodników pokazuje projekty 4 rabat wraz z opisami roślin. M.in. znalazł się tu mój ulubiony twórca ogrodów Piet Oudolf.
pestka
Re: Trawy ozdobne Petrusa.
Dziękuję Kasiu - mnie pomogłaś. Skopiowałam linki.
Pozdrawiam
Pozdrawiam
Re: Trawy ozdobne Petrusa.
Kasiu, fajnie, że napisałaś. Te strony już znam jakiś czas, gdy zaczynałem swoją przygodę z trawami często tam czytałem różne artykuły.
Zatem również zachęcam Cię do wstawienia fotek swoich traw, nawet teraz bo jeżeli już są podeschnięte to wraz z kwiatostanami są piękne...ach...
Zatem również zachęcam Cię do wstawienia fotek swoich traw, nawet teraz bo jeżeli już są podeschnięte to wraz z kwiatostanami są piękne...ach...
Niech ogród będzie moją pasją, wytchnieniem i odpoczynkiem.
Pozdrawiam, Piotr.
Moje rośliny ogrodowe Moje trawy ozdobne
Pozdrawiam, Piotr.
Moje rośliny ogrodowe Moje trawy ozdobne
Re: Trawy ozdobne Petrusa.
Jeśli można, wtrącę swoje trzy grosze. W książce Encyclopedia of Plants and Flowers wydanej przez American Horticultural Society jest cały rozdział poświęcony trawom (i nie tylko). Opisy są jednak dość skąpe i pobieżne, ale bogato ilustrowane. Tę publikację należy traktować raczej jako... katalog roślin ogrodowych (co zapewne dla jednych będzie wadą, a dla innych zaletą), ale być może ktoś znajdzie w niej jakąś roślinę dla siebie, o której istnieniu wcześniej nie wiedział. Mankamentem jest brak polskiej wersji językowej oraz cena (jeśli oczywiście ktoś będzie chciał ją zakupić w zagranicznym sklepie internetowym). Podział jest bardzo przejrzysty i ciekawy - mamy rośliny jedno- i dwuletnie, byliny, drzewa i krzewy, trawy, rośliny ogrodowe do upraw w pojemnikach itd., z podziałem na porę kwitnienia, a nawet kolor kwiatów czy kształt/zapach liści (oraz takie oczywiste oczywistości, jak podział ze względu na stanowisko czy też odporność na suszę).
- Kasia Dmowska
- Powoli się rozkręca
- Posty: 20
- Rejestracja: 2010-02-09, 21:48
Re: Trawy ozdobne Petrusa.
Petrus, nie chcę śmiecić u Ciebie ale dzięki. Jak nie będę mogła się powstrzymać to wkleję coś tam.
Doxepine, z całą pewnością książka jest wspaniała, ALE... trawy ozdobne, tak samo jak inne rośliny, w polskich warunkach zachowują się zupełnie inaczej niż w Ameryce, Anglii, a nawet bliższej nam zachodniej Europie. Nie można brać za pewne nawet informacji o tym co jest dwuletnią, a co jednoroczną rośliną, bo nasz klimat to poważnie weryfikuje. Niektóre trawy, które w rodzimym środowisku są wieloletnie, u nas niestety albo wymagają poważnej opieki, albo są tylko jedno sezonowe. Nawet pora kwitnienia może się nie zgodzić, albo też roślinka w ogóle u nas nie zakwitnie, choć w doskonałych zagranicznych publikacjach została opisana jako wytrzymująca strefy mrozoodporności, które mamy i u nas.
Jeśli chodzi o katalogi roślin, Związek Szkółkarzy wydał kilka lat temu 3 czy nawet 4 książki – katalogi drzew, krzewów, bylin i róż. Znajdziesz tam zdjęcia i rzetelne krótkie opisy. Istnieją też znakomite strony internetowe prowadzone przez wyspecjalizowanych hodowców np. powojników (clematis.com.pl), wrzosów i innych wrzosowatych (wolski.com.pl), rododendronów (cieplucha.com.pl), liliowców (liliowce.cba.pl), róże (np. rosacwik-sklep.pl), winorośli (np. winnica.golesz.pl), bambusów (fargesia.pl) czy wymieniona we wcześniejszym poście szkółka traw ozdobnych. Poza tym źródło wykorzystywane przede wszystkim przez profesjonalistów (niestety płatny dostęp) – atlas-roslin.pl Tam znajdziesz najlepsze z możliwych informacje o roślinach przydatne tu w Polsce.
-- Ostatnio dodano 21 paź 2013, o 23:24 --
Przypomniałam sobie jak poszukiwałam kiedyś pewnej pięknej trawki, którą wypatrzyłam w angielskim albumie ogrodniczym – zoysia japonica (wklejam fotki bo urodziwa). Koreańska trawa jest w Polsce kompletnie nieznana, a w Europie bardzo mało. Mariusz [od Admina - nie podajemy nazwisk na forum] prędko mnie sprowadził na ziemię.
Podaję to jako przykład jak można się oszukać korzystając z zagranicznych publikacji.
Doxepine, z całą pewnością książka jest wspaniała, ALE... trawy ozdobne, tak samo jak inne rośliny, w polskich warunkach zachowują się zupełnie inaczej niż w Ameryce, Anglii, a nawet bliższej nam zachodniej Europie. Nie można brać za pewne nawet informacji o tym co jest dwuletnią, a co jednoroczną rośliną, bo nasz klimat to poważnie weryfikuje. Niektóre trawy, które w rodzimym środowisku są wieloletnie, u nas niestety albo wymagają poważnej opieki, albo są tylko jedno sezonowe. Nawet pora kwitnienia może się nie zgodzić, albo też roślinka w ogóle u nas nie zakwitnie, choć w doskonałych zagranicznych publikacjach została opisana jako wytrzymująca strefy mrozoodporności, które mamy i u nas.
Jeśli chodzi o katalogi roślin, Związek Szkółkarzy wydał kilka lat temu 3 czy nawet 4 książki – katalogi drzew, krzewów, bylin i róż. Znajdziesz tam zdjęcia i rzetelne krótkie opisy. Istnieją też znakomite strony internetowe prowadzone przez wyspecjalizowanych hodowców np. powojników (clematis.com.pl), wrzosów i innych wrzosowatych (wolski.com.pl), rododendronów (cieplucha.com.pl), liliowców (liliowce.cba.pl), róże (np. rosacwik-sklep.pl), winorośli (np. winnica.golesz.pl), bambusów (fargesia.pl) czy wymieniona we wcześniejszym poście szkółka traw ozdobnych. Poza tym źródło wykorzystywane przede wszystkim przez profesjonalistów (niestety płatny dostęp) – atlas-roslin.pl Tam znajdziesz najlepsze z możliwych informacje o roślinach przydatne tu w Polsce.
-- Ostatnio dodano 21 paź 2013, o 23:24 --
Przypomniałam sobie jak poszukiwałam kiedyś pewnej pięknej trawki, którą wypatrzyłam w angielskim albumie ogrodniczym – zoysia japonica (wklejam fotki bo urodziwa). Koreańska trawa jest w Polsce kompletnie nieznana, a w Europie bardzo mało. Mariusz [od Admina - nie podajemy nazwisk na forum] prędko mnie sprowadził na ziemię.
Podaję to jako przykład jak można się oszukać korzystając z zagranicznych publikacji.
pestka
Re: Trawy ozdobne Petrusa.
Masz rację, wszystkie informacje szczególnie o trawach bardzo 'egzotycznych' trzeba traktować z dystansem. Im cieplejsze strefy klimatyczne i łagodniejsze zimy, tym trawy z tych rejonów są bardzo wrażliwe nawet na minimalne temperatury poniżej zera. Jedynie co to można sadzić je do donic, a na czas zimy przechowywać w chłodnym i jasnym pomieszczeniu. Lecz często trudno je dochować nawet do wiosny, niestety.
Zdjęcia fantastyczne, ta trawa jest bardzo podobna do kostrzewy miotlastej (niedźwiedzie futro). Takie kompozycje są bardzo malownicze i łącza się harmonijnie z pozostałymi częściami ogrodu.
Zdjęcia fantastyczne, ta trawa jest bardzo podobna do kostrzewy miotlastej (niedźwiedzie futro). Takie kompozycje są bardzo malownicze i łącza się harmonijnie z pozostałymi częściami ogrodu.
Niech ogród będzie moją pasją, wytchnieniem i odpoczynkiem.
Pozdrawiam, Piotr.
Moje rośliny ogrodowe Moje trawy ozdobne
Pozdrawiam, Piotr.
Moje rośliny ogrodowe Moje trawy ozdobne
- Kasia Dmowska
- Powoli się rozkręca
- Posty: 20
- Rejestracja: 2010-02-09, 21:48
Re: Trawy ozdobne Petrusa.
Faktycznie podobna ale z tego co o niej poczytałam wynika, że rośnie dywanowo i lubi pokrywać np. wystające kamienie. Nasze niedźwiedzie futerko jest kępkowe i tylko ciasno posadzone da pełne pokrycie podłoża.
pestka
Re: Trawy ozdobne Petrusa.
Podaję to jako przykład jak można się oszukać korzystając z zagranicznych publikacji.
Zastanowiłam się przez chwilę jak jest z tłumaczeniami. Poważne wydawnictwa posiadają cały aparat naukowy, łącznie z konsultantami, redaktorami prowadzącymi. Ciekawa jestem czy uwzględniają oni warunki klimatyczne w publikacjach skierowanych na dany rynek.
Zastanowiłam się przez chwilę jak jest z tłumaczeniami. Poważne wydawnictwa posiadają cały aparat naukowy, łącznie z konsultantami, redaktorami prowadzącymi. Ciekawa jestem czy uwzględniają oni warunki klimatyczne w publikacjach skierowanych na dany rynek.
- Kasia Dmowska
- Powoli się rozkręca
- Posty: 20
- Rejestracja: 2010-02-09, 21:48
Re: Trawy ozdobne Petrusa.
Witan Halszko.
Akurat pytanie trawiło na zorientowaną osobę
Wydawnictwa kupują poradniki jako gotowe do wydania matriały, najczęściej nawet przy okładce poza zmianą na polski tytuł nie ma co robić. Poważne i dobrze stjące finansowo zlecają tłumaczenia ludziom wyspecjalizowanymi w danej dziedzinie. Potem tekst ogląda konsultant. Tu pojawia się problem jak szeroką ma wiedzę praktyczną i jak zręcznie potrafi podmienić, w razie potrzeby, rośliny. Solidni konsultanci w najgorszym wypadku dodają odnośniki informacyjne. Jednak tak naprawdę większość wydawnictw idzie do druku bez korekty klimatycznej i terytorialnej. Głównie dlatego, że trzeba by było także wymieniać zdjęcia. To nie jest już ani proste, ani tanie. Wymaga zgody właściciela pierwszego wydawnictwa i sporo dodatkowej pracy tu w Polsce. Przestaje się opłacać.
Czasami (jak w przypadku książki, którą wymieniałam) są dopisywane zamienniki w opisach nasadzeń.
Akurat pytanie trawiło na zorientowaną osobę
Wydawnictwa kupują poradniki jako gotowe do wydania matriały, najczęściej nawet przy okładce poza zmianą na polski tytuł nie ma co robić. Poważne i dobrze stjące finansowo zlecają tłumaczenia ludziom wyspecjalizowanymi w danej dziedzinie. Potem tekst ogląda konsultant. Tu pojawia się problem jak szeroką ma wiedzę praktyczną i jak zręcznie potrafi podmienić, w razie potrzeby, rośliny. Solidni konsultanci w najgorszym wypadku dodają odnośniki informacyjne. Jednak tak naprawdę większość wydawnictw idzie do druku bez korekty klimatycznej i terytorialnej. Głównie dlatego, że trzeba by było także wymieniać zdjęcia. To nie jest już ani proste, ani tanie. Wymaga zgody właściciela pierwszego wydawnictwa i sporo dodatkowej pracy tu w Polsce. Przestaje się opłacać.
Czasami (jak w przypadku książki, którą wymieniałam) są dopisywane zamienniki w opisach nasadzeń.
pestka
Re: Trawy ozdobne Petrusa.
Niestety z tym bywa różnie, a zazwyczaj kiepsko. Już od dłuższego czasu na własne potrzeby kupuję tylko książki polskich autorów + miesięcznik Działkowiec, który pod względem merytorycznym znacznie wyprzedza wszystkie pozostałe czasopisma ogrodnicze, choć i tu zdarzają się wpadki. Ogólnie jednak inne czasopisma sięgają po artykuły pisane przez nie wiadomo kogo, rady czytelników itp. Szczególnie sporo przekłamań spotkałem w Mój Piękny Ogród ale to w starych wydaniach bo od kilku lat tego już nie czytuję. W działkowcu jednak zawsze pod artykułem jest podpisany jakiś dr, mgr czy prof. z UP czy ISK itd. i choć każdy może się mylić, to jednak do publikacji Działkowca nie zdarzało mi się mieć zastrzeżeń, bardzo sobie je cenię.halszka31 pisze:Zastanowiłam się przez chwilę jak jest z tłumaczeniami. Poważne wydawnictwa posiadają cały aparat naukowy, łącznie z konsultantami, redaktorami prowadzącymi. Ciekawa jestem czy uwzględniają oni warunki klimatyczne w publikacjach skierowanych na dany rynek.
A co do książek to bardzo często są to tytuły pisane przez autorów angielskich, znanych i poważanych ogrodników, tylko że nijak się mają do zasad uprawy w naszym klimacie. Co gorsza, czasem informacje w książce są skorygowane do naszego klimatu ale tylko czasami - wtedy dopiero bałagan bo nie wiadomo w co wierzyć. Przykładem jest Wielka Ilustrowana Encyklopedia Roślin wydana przez Reader's Digest - zasady uprawy części opisanych tam roślin są skorygowane do naszego klimatu i to jest super ale... nie wszystkich. To dopiero galimatias!
Rafał
Re: Trawy ozdobne Petrusa.
Kasiu
Dzięki za odpowiedzi i poparcie moich wątpliwości.
Publikacje zawsze traktuję tylko jako materiał wyjściowy i podlegający osobistej weryfikacji
Korzystam z Wielkiej Encyklopedii Roślin - przy wszystkich wspomnianych mankamentach jest ogromnym żródłem wiedzy.
Rafale
Przez moje ręce przeszły wszystkie tytuły czasopism ogrodniczych.Zindeksowane całe roczniki zalegają moje półki.
Powoli rezygnowałam z poszczególnych tytułów. Pozostałam przy "Twój Ogrodnik"
Znasz to czasopismo ? , jeśli tak - ciekawa jestem Twojej opinii o tym wydawnictwie.
Dzięki za odpowiedzi i poparcie moich wątpliwości.
Publikacje zawsze traktuję tylko jako materiał wyjściowy i podlegający osobistej weryfikacji
Korzystam z Wielkiej Encyklopedii Roślin - przy wszystkich wspomnianych mankamentach jest ogromnym żródłem wiedzy.
Rafale
Przez moje ręce przeszły wszystkie tytuły czasopism ogrodniczych.Zindeksowane całe roczniki zalegają moje półki.
Powoli rezygnowałam z poszczególnych tytułów. Pozostałam przy "Twój Ogrodnik"
Znasz to czasopismo ? , jeśli tak - ciekawa jestem Twojej opinii o tym wydawnictwie.
Re: Trawy ozdobne Petrusa.
A tak, jak mogłem o nich zapomnieć to świetne poradniki, wydawnictwo rodzinne, piszą na podstawie własnego ogrodu i chyba mają szkółkę roślin. Porady pisane od serca i chyba wszystkie lub większość spod pióra Pani Lucyny Grabowskiej - oparte na jej własnych doświadczeniach i praktykowane w ogrodzie. I fajne są rysunki do porad - proste schematy. Ostatnio nie przeglądałem ale 3 - 4 lata temu miałem zgromadzony cały rocznik. Nawet kiedyś reklamowaliśmy ich w poradniku, po współpracy pozostało kilka artykułów Pani Lucyny opublikowanych na naszej stronie. Może to nawet lepszy wybór niż działkowiec. Profil nieco inny, więc chyba zależy komu jaka tematyka bardziej odpowiada. Nadal "Twój Ogrodnik" jest wydawany w mniejszym formacie "kieszonkowym"? Ostatnio jakoś nie widziałem ale może sklepik, w którym się zaopatruję w prasę akurat tego nie sprowadza. Oby przetrwali na rynku jak najdłużej!halszka31 pisze:Rafale
Przez moje ręce przeszły wszystkie tytuły czasopism ogrodniczych.Zindeksowane całe roczniki zalegają moje półki.
Powoli rezygnowałam z poszczególnych tytułów. Pozostałam przy "Twój Ogrodnik"
Znasz to czasopismo ? , jeśli tak - ciekawa jestem Twojej opinii o tym wydawnictwie.
Jeśli ktoś zainteresowany prenumeratą, można zamówić na ich stronie: www.twojogrodnik.pl
Rafał
- Kasia Dmowska
- Powoli się rozkręca
- Posty: 20
- Rejestracja: 2010-02-09, 21:48
Re: Trawy ozdobne Petrusa.
Trwają dzielnie. Twój Ogrodnik ukazuje się co miesiąc. To także mój "pomocnik", podobnie jak "Działkowiec"
Reszta to pisemka to oglądania.
Jednak czasem zaglądam do miesięcznika Ogrody. Tam artykuły piszą fachowcy m.in. pracownicy warszawskiego Ogrodu Botanicznego PAN. Niektórych znam z czasów, gdy pracowałam (od pierwszego numeru) w redakcji. Są to jednak artykuły dość luźno omawiające tematy, więc traktuję je przyjemnościowo.
Reszta to pisemka to oglądania.
Jednak czasem zaglądam do miesięcznika Ogrody. Tam artykuły piszą fachowcy m.in. pracownicy warszawskiego Ogrodu Botanicznego PAN. Niektórych znam z czasów, gdy pracowałam (od pierwszego numeru) w redakcji. Są to jednak artykuły dość luźno omawiające tematy, więc traktuję je przyjemnościowo.
pestka