mikusia pisze: No cóż pierwszy raz siane to i tak się cieszę, że urosły:). A wszyscy mówili nie morduj się kupisz sobie sadzonki i nie mogli zrozumieć, że mi to sprawiało frajdę jak na parapecie robiło się zielono...
Mikusiu...oczywiście że większa satysfakcja wyhodować swoje. I ty tą satysfakcję masz...zwłaszcza że to co robisz sprawia ci przyjemność. . Ja co prawda do leniuszków w tym względzie należę, ale może przez to że z sianiem nie za bardzo mi wychodzi. : Kiedyś w piwnicy za ciepło było i moje bulwy zaczęły puszczać zielone kiełki...oderwałam kilka i wsadziłam do ziemi. Ukorzeniły się.
No to fajnie że się ukorzeniły ja się o swoje trochę obawiam bo zauważyłam obecność gryzoni w mojej piwnicy ;( przegląd bulw taki pobieżny i postawienie ich na skrzynkach aby od dołu nic im nie było typu wilgoć czy coś, ponieważ w tym roku mam je pierwszy raz w piwnicy betonowej, jeszcze rok temu miała ona podłoże piaszczyste.
Zobaczymy
Witaj Mikusiu. Miło cię widzieć. Faktycznie bardzo długo cię nie było, podczas gdy my tak nawzajem wspieramy się w przetrwaniu tej zimy. . Co do siania...ja raczej nic . Z kilku powodów..brak miejsca i nie za bardzo mi wychodzi. . Posiałabym może gazanie, bardzo mi się one podobają...kupuję gotowe sadzonki. Na razie nie spotkałam nasionek, a może źle patrzyłam. Jak spotkam to posieję... może tym razem się uda.
Wczoraj wysiałam dalie pomponowe pełne i półpełne i kołnierzykowe + gazanie nasionka jakoś dla nie łatwo przystępne.. co do miejsca to ja też nie mam miejsca ale w zeszłym roku tak ładnie rosły, że postanowiłam siać i w tym.
Kupiłam też bulwy dalii
takie dalie:
Onesta
Witteno
Smokey
Uncle Henkey
Perfection
Procyon
Mom,s special
Jean Marie
Babilon Rose
Vancuver
star suprise
Arignon
Akita
Tartan
Bodacious
Mignus Randy
Caballero
zobaczymy czy będzie to co chciałam
Mam pytanie jeszcze o rojniki bo mam cześć ich w doniczce glinianej, płytkiej, nie zdążyłam ich posadzić więc tak zostały, teraz widzę że gniją czy wypuszczą nowe listki czy są już stracone??
Mikusiu..pochwal się co tam za nowości kupiłaś. . No to będzie sadzenie, a potem podglądanie jak wszystko rośnie. Tulipanki lada dzień pewnie zakwitną, będzie ładnie i kolorowo . No i ta kolekcja dalii...ogromna.
. Ja co prawda do leniuszków w tym względzie należę, ale może przez to że z sianiem nie za bardzo mi wychodzi. : Kiedyś w piwnicy za ciepło było i moje bulwy zaczęły puszczać zielone kiełki...oderwałam kilka i wsadziłam do ziemi. Ukorzeniły się. 
że się ukorzeniły ja się o swoje trochę obawiam bo zauważyłam obecność gryzoni w mojej piwnicy ;( przegląd bulw taki pobieżny i postawienie ich na skrzynkach aby od dołu nic im nie było typu wilgoć czy coś, ponieważ w tym roku mam je pierwszy raz w piwnicy betonowej, jeszcze rok temu miała ona podłoże piaszczyste. 
. Co do siania...ja raczej nic . Z kilku powodów..brak miejsca i nie za bardzo mi wychodzi. 
. Posiałabym może gazanie, bardzo mi się one podobają...kupuję gotowe sadzonki. Na razie nie spotkałam nasionek, a może źle patrzyłam. Jak spotkam to posieję... może tym razem się uda. 
