Trzy już znalazły nowe domki, a pozostałe narazie rozkosznie hasają po trawniku, drzewach i oczywiście po tarasie, a gdy pada deszcz chowają się na naszym niewykończonym ganeczku i rozkosznie tulą się do siebie.
Więcej słodkich kocich ujęć umieszczę w odpowiednim dziale tego forum.
Wracam do głównego wątku, czyli mojego ogrodu z pięknym widokiem. Widoki nadal są piękne, ale praca nad nowym ogrodem posuwa się baaaaardzo wolno. Zanim napiszę o postępach prac ogrodowych pokażę moją nową dalię, tegoroczny nabytek -
Dalia Arabian Night
Nadal pięknie kwitnie liliowa dalia, obdarzona olbrzymimi kwiatmi. Niestety nie znam jej nazwy - może ktoś mi pomoże ustalić, jak to odmiana?
I jeszcze spóźnione mieczyki, również nieznane mi z imienia
Niestety moim kwiatom usuwa się grunt pod nogami, znaczy pod korzeniami
Cóż, niezbędne prace remontowe wokół domu nie mają końca 
też nie znam nazwy a i mieczyki mają ciekawy kolor 
, te najmniejsze kocurki zamieniają się na jej widok w szczotkę do mycia butelek 
