Ogród Yen
Ogród Yen
Nauczyłam się chyba ( zobaczymy w jakim zakresie ) umieszczać zdjecia i postaram się pokazać Wam moje miejsce zmagań i tych zmagań efekty. Ogród zakładał mój mąż - siedem lat temu. Wtedy były posadzone pierwsze drzewa. Ja mieszkam tutaj dopiero dwa lata. Pierwszy sezon letni całkowicie był poświęcony remontowaniu domu. W ubiegłym roku postaraliśmy się o doprowadzenie bardzo zaniedbanych rabatek i miejsc pod iglakami do porządku i o zabezpieczenie ich przed naszą pupilką - Amfunią. Amfunia albo Niusia jest suczką rasy nowofunland, jest słodkim, kochanym pluszakiem, którego wszyscy uwielbiamy ale waży 55 kg ( ma dwa lata) i powodowała sporo szkód. Dlatego w ubiegłym roku pojawiły się u nas płotki.
Tak wygląda mój dom i działeczka przed nim zimą
A tak latem
Działka jest podzielona pasem zasadzonych świerków i innych iglaków na dwie części - od frontu i... za domem, za płotem zaczyna się las.
a to róża z rabatki przed domem.
To jest Amfunia
Dzisiaj kosiłam trawnik - jest co kosić. W ubiegłym roku mieliśmy krecika. Zmasakrował trawnik i teraz koszenie to mordęga. Nie wiem kiedy uda mi się zasypać dołki i wyrównać górki. Wiem, że czuje to koszenie we wszystkich kościach. Na nic innego nie miałam już siły.Może jutro uda mi się wstawić zdjecia rabatek.
Pozdrawiam wszystkich na Forum.
Jola
Tak wygląda mój dom i działeczka przed nim zimą
A tak latem
Działka jest podzielona pasem zasadzonych świerków i innych iglaków na dwie części - od frontu i... za domem, za płotem zaczyna się las.
a to róża z rabatki przed domem.
To jest Amfunia
Dzisiaj kosiłam trawnik - jest co kosić. W ubiegłym roku mieliśmy krecika. Zmasakrował trawnik i teraz koszenie to mordęga. Nie wiem kiedy uda mi się zasypać dołki i wyrównać górki. Wiem, że czuje to koszenie we wszystkich kościach. Na nic innego nie miałam już siły.Może jutro uda mi się wstawić zdjecia rabatek.
Pozdrawiam wszystkich na Forum.
Jola
błogie lenistwo w ogrodzie.. to jest to!
Pozdrawiam Jola
Pozdrawiam Jola
-
- Zagorzały dyskutant
- Posty: 351
- Rejestracja: 2010-04-17, 19:53
Działeczkę masz sporą i czeka Cię jeszcze wiele pracy. Na pewno podołasz! trzymam kciuki Fajna sunia
Pozdrawiam Halina
Moja oaza spokoju
Moja oaza spokoju
Amfunia jest kochanym, spokojnym psiakiem, jak większość nowofunlandów, ale jej wielkość i waga przesądzają o tym, że grządki muszą być odgrodzone. Czasami wystarczą dwa, trzy paliki.Wtedy nie może nadepnąć roślinek ani się wśród nich położyć. Większym niszczycielem była za czasów szczenięcych, jak miała 2 - 3 miesiące. Wtedy lubiła kopać i obgryzać co jej tylko przyszło do głowy.
Tak wyglądała, jak była szkodnikiem "słodziutko"
Tak wyglądała, jak była szkodnikiem "słodziutko"
błogie lenistwo w ogrodzie.. to jest to!
Pozdrawiam Jola
Pozdrawiam Jola
- smigu-s303
- Zagorzały dyskutant
- Posty: 439
- Rejestracja: 2010-06-13, 20:33
powitanie
Witaj Yen 22 Dobrze, że masz sporo miejsca i możesz pięknie rozplanować ogród, przyznaję Ci rację koszenie trawy to męka, a praca przy roślinach to przyjemność i relaks, a jak się zachoruje na chciejstwo to już nieuleczalnie ciągle będziesz czegoś szukać coś zmieniać przesadzać także o błogim odpoczynku w ogrodzie możesz na razie zapomnieć pozdrawiam Zdzisia
Zielony Listek
Zdzisiu, właśnie tego doświadczam. Córki na wakacjach, mąż w sanatorium, a ja miałam odpoczywać. No ale... w poniedziałek w zapowiedziach pogody - ma padać! No wiec chcąc nie chcąc, wzięłam się za to koszenie.Zawsze koszą córki, ale ich niema. Rąk i nóg nie czułam. Postanowiłam, że dzisiaj odpoczywam. I nawet rano film obejrzałam, a potem o 11-tej wyszłam na chwilę do ogrodu . Z małą przerwą na zjedzenie kalafiora w porze obiadu - do 20 tej. Ale tak już jest. Zaczęłam jedno, to pociąga za sobą drugie, kilka rzeczy było odłożonych itd,itp. Ale to też wypoczynek. Nie dla ciała ale dla duszy. Wszystkie "nerwy" ze mnie spływają, jak zaczynam "kopać".
I w ogrodzie praca jest dość wymierna. Jak coś się zrobi - to widać.
I w ogrodzie praca jest dość wymierna. Jak coś się zrobi - to widać.
błogie lenistwo w ogrodzie.. to jest to!
Pozdrawiam Jola
Pozdrawiam Jola
Witaj Yen! Boska ta Twoja Amfunia, zawsze podobały mi się Nowofunlandy...ale przerażała mnie ich wielkość
Wspaniały i duży ogród będziesz miała, zobaczysz.... Ja też na poczatku twierdziłam, że koszenie będzie udręką, ale teraz jak planuje kolejne rabaty, to i trawnik się zaczyna zmniejszać. Tak będzie prędzej czy później i u Ciebie A kopanie w ogródku jest faktycznie bardzo przyjemne i relaksujące, więc nie ma co się dziwić naszym pupilkom One tez potrzebują relaksu Na szczęście nasza Nuta ostatnio ograniczyła się z "wykopkami"
Pozdrawiam serdecznie!
Wspaniały i duży ogród będziesz miała, zobaczysz.... Ja też na poczatku twierdziłam, że koszenie będzie udręką, ale teraz jak planuje kolejne rabaty, to i trawnik się zaczyna zmniejszać. Tak będzie prędzej czy później i u Ciebie A kopanie w ogródku jest faktycznie bardzo przyjemne i relaksujące, więc nie ma co się dziwić naszym pupilkom One tez potrzebują relaksu Na szczęście nasza Nuta ostatnio ograniczyła się z "wykopkami"
Pozdrawiam serdecznie!
Pozdrawiam!
Małgosia i Nutka
Małgosia i Nutka
Zrobiłam kilka zdjęć.
Na początek - rabatka z różami przed domem. Większość róż przekwitłą, ale zapowiada się drugie kwitnienie. Niektóre już mają kwiaty.
Rabatka z drugiej strony domu z małą fontanną
Pod schodami zasadziłam funkie, parzydło leśne i runiankę - do towarzystwa rosnących tam iglaków, azalii i rododendrona
A na koniec bardzo miła dla mnie niespodzianka - w czerwcu kupiłam na wyprzedaży dwie malutkie (ok 25 cm) sadzonki budleji - i zakwitłą
W porównaniu z większością ogrodów na forum moje dokonania są niewielkie, ale powoli może nadrobię.
Na początek - rabatka z różami przed domem. Większość róż przekwitłą, ale zapowiada się drugie kwitnienie. Niektóre już mają kwiaty.
Rabatka z drugiej strony domu z małą fontanną
Pod schodami zasadziłam funkie, parzydło leśne i runiankę - do towarzystwa rosnących tam iglaków, azalii i rododendrona
A na koniec bardzo miła dla mnie niespodzianka - w czerwcu kupiłam na wyprzedaży dwie malutkie (ok 25 cm) sadzonki budleji - i zakwitłą
W porównaniu z większością ogrodów na forum moje dokonania są niewielkie, ale powoli może nadrobię.
błogie lenistwo w ogrodzie.. to jest to!
Pozdrawiam Jola
Pozdrawiam Jola
-
- Zagorzały dyskutant
- Posty: 351
- Rejestracja: 2010-04-17, 19:53