Ogród przyjazny dla psa :)

Naturalne metody uprawy, biopreparaty, nawozy organiczne, ogród przyjazny dla ptaków i innych stworzeń.
ODPOWIEDZ
jacekan
Lubi podyskutować
Lubi podyskutować
Posty: 135
Rejestracja: 2009-03-15, 17:00

Ogród przyjazny dla psa :)

Post autor: jacekan »

Mój owczarek uwielbia kłaść się pod różnymi krzakami. Oczywiście niszczy często rośliny kładąc się po prostu na nich. Nie ma możliwości mu tego zabronić. W końcu wpadłem na prosty sposób jak jej to uniemożliwić, nie ingerując jednocześnie w wygląd ogrodu. Zwykły kij bambusowy pociąłem na kawałki, powbijałem w najbardziej zagrożone miejsca i po kłopocie. Proste a skuteczne.
Załączniki
140.jpg
140.jpg (45.49 KiB) Przejrzano 11628 razy
jacekan
Lubi podyskutować
Lubi podyskutować
Posty: 135
Rejestracja: 2009-03-15, 17:00

Re: Ogród przyjazny dla psa :)

Post autor: jacekan »

Nie doceniłem mojego psa. Kijki wyraźnie jej przeszkadzają, powyciągała prawie wszystkie :zly:
Awatar użytkownika
Danka
Mistrz dyskusji!
Mistrz dyskusji!
Posty: 13263
Rejestracja: 2008-03-11, 20:17

Re: Ogród przyjazny dla psa :)

Post autor: Danka »

jacekan pisze:Nie doceniłem mojego psa. Kijki wyraźnie jej przeszkadzają, powyciągała prawie wszystkie :zly:
To teraz już wiesz do czego jest zdolna :rotfl:
Awatar użytkownika
tadek
Mistrz dyskusji!
Mistrz dyskusji!
Posty: 6870
Rejestracja: 2011-10-30, 18:23

Re: Ogród przyjazny dla psa :)

Post autor: tadek »

Jeden do zera dla PIESKA ! :super:
Jacku, to jest fantastyczne jak Twój futrzak poradził sobie z kijaszkami.
My zapewne zrobilibyśmy to samo.

Jak masz fotki, to pochwal się tą bohaterską psiną ! ;) :mrgreen:
  • Obrazek
PORADNIK OGRODNICZY :
Choć bardzo nasze psiaki kochamy, nie da się nie zauważyć szkód, jakie może wyrządzić pies w ogrodzie. Co zatem robić gdy pies kopie w ogrodzie, niszczy rośliny i siusia po krzewach? Jak sprawić aby pies biegał po ogrodzie bez szkód dla naszych upraw?

Jakie są najlepsze sposoby na okiełznanie psa w ogrodzie przeczytasz w artykule:

Czytaj dalej - Pies w ogrodzie :arrow:Obrazek
Zapraszam do mnie: W ogródku Tadeusza ->>
jacekan
Lubi podyskutować
Lubi podyskutować
Posty: 135
Rejestracja: 2009-03-15, 17:00

Re: Ogród przyjazny dla psa :)

Post autor: jacekan »

Oto ten spryciarz. Ale wojna trwa, teraz powbijałem kije dużo dłuższe :P
Załączniki
WP_20150219_011.jpg
Awatar użytkownika
tadek
Mistrz dyskusji!
Mistrz dyskusji!
Posty: 6870
Rejestracja: 2011-10-30, 18:23

Re: Ogród przyjazny dla psa :)

Post autor: tadek »

No ładnie ! Obrazek
Teraz będziesz miał na pewno dziurawego psa, jak na się połozy na Twoje wbite kije... :lol:

Czy ja dobrze widzę ? :zdziwko:
Czy twój podopieczny ma zielone obwódki w okół oczu ? :orany: :przestraszony:
- Czy zielone oczy ? :lol: ;)
1-Przechwytywanie w trybie pełnoekranowym 2015-05-006.jpg
Zapraszam do mnie: W ogródku Tadeusza ->>
jacekan
Lubi podyskutować
Lubi podyskutować
Posty: 135
Rejestracja: 2009-03-15, 17:00

Re: Ogród przyjazny dla psa :)

Post autor: jacekan »

To wszystko jasne, ona z Marsa jest, dlatego taka sprytna :mrgreen: (jakiś błąd w zdjęciu).
jacekan
Lubi podyskutować
Lubi podyskutować
Posty: 135
Rejestracja: 2009-03-15, 17:00

Re: Ogród przyjazny dla psa :)

Post autor: jacekan »

Chyba dała za wygraną, przestała je wyciągać :)
Awatar użytkownika
Iga51
Mistrz dyskusji!
Mistrz dyskusji!
Posty: 4129
Rejestracja: 2013-10-07, 17:53

Re: Ogród przyjazny dla psa :)

Post autor: Iga51 »

Jest mądra, więc zrozumiała, że to nie zabawa i nie wolno wyciągać.
Awatar użytkownika
Danka
Mistrz dyskusji!
Mistrz dyskusji!
Posty: 13263
Rejestracja: 2008-03-11, 20:17

Re: Ogród przyjazny dla psa :)

Post autor: Danka »

Moje także nie wyciągają patyków ale za to robią sobie nowe dróżki :hyhy:
jacekan
Lubi podyskutować
Lubi podyskutować
Posty: 135
Rejestracja: 2009-03-15, 17:00

Re: Ogród przyjazny dla psa :)

Post autor: jacekan »

Danka pisze:Moje także nie wyciągają patyków ale za to robią sobie nowe dróżki :hyhy:
O tak, to też problem, co chwilę nowe ścieżki jej zastawiam donicami :zdegustowany:
Awatar użytkownika
MagdalenaM
Witamy na forum!
Witamy na forum!
Posty: 14
Rejestracja: 2015-09-17, 13:42

Re: Ogród przyjazny dla psa :)

Post autor: MagdalenaM »

Zastanawiałam się czy tylko mój pies jest takim uparciuchem, ale widzę, że nie jestem sama a problem jest dość powszechny. Również stosowalam kiedyś kijki ale mojemu Baremu zupełnie, to nie przeszkadzało. Albo je wyciągał albo jakoś tak się mościł, że kijki się wyginały. Ostatecznie próbowałam go na uczyć, że strefa rabatek jest wyłączona z ruchu. Niestety to nic nie dało, a problem pozostał.
Radość z kwiatów - to resztki raju w nas
Awatar użytkownika
malina
Mistrz dyskusji!
Mistrz dyskusji!
Posty: 6981
Rejestracja: 2013-10-26, 09:52

Re: Ogród przyjazny dla psa :)

Post autor: malina »

Duże kije to żadna przeszkoda dla większych psów ,tytuł wątku mówi wszystko " Ogród przyjazny dla psów " , jak przyjazny to bez zakazów .Psy są mądrzejsze od ludzi :hyhy: w poprzednim domu miałam owczarka górskiego , a na przeciwko u sąsiada był wilczur , kiedy nadszedł czas amorów wilk pokonał ogrodzenie , przegryzł deski bramki kojca owczarka / nie byle jakie / wypuściły się w pola i pobawiły się z kurami innych sąsiadów - widok jak po wybuchu granatu - kury leżały pokotem w promieniu kilkunastu metrów , było ich trochę :orany:
W tym ogrodzie mini sznaucerka nauczyła terierkę chodzić na pyca na gruszko-jabłka , dziwiłam się że ich tak szybko ubywa , a w koło drzewa kawałki gałęzi . Plan miała taki / ta mała/ ile dostała tyle zjadła , a jak miała za wysoko terierka dostawała wyżej i przy okazji strącała tej małej , nawet się nie pogniewałam na ich mądrość i zaradność - psiaki to kochane zwierzaczki Magdo i Jacku i tak zrobią co chcą wasze psiaki :rotfl:
Pozdrawiam z uśmiechem Halina.
Nowy Ogród Maliny
Nowy Drugi Ogród Maliny
jacekan
Lubi podyskutować
Lubi podyskutować
Posty: 135
Rejestracja: 2009-03-15, 17:00

Re: Ogród przyjazny dla psa :)

Post autor: jacekan »

O, objadanie krzaków porzeczek, zjadanie gruszek czy jabłek spadających na ziemię to mojej psiny codzienność. A orzechy jesienią lecące z drzewa, to prawdziwy przysmak. Od lat już nie zbieram dokładnie tych orzechów, przynajmniej połowa dla psa zostaje. W tym roku musiałem przesadzić kaczeniec w oczku, był za blisko brzegu i wyraźnie jej smakował. A lilie wodne? Te to dopiero są w jej guście. Jednym słowem zjada wszystko, co do zjedzenia się nadaje. Kurczaki, brzmi to jakbym ją głodził :-D .
ODPOWIEDZ