Ogród monikam
A czy ja mogę też się troszkę pochwalić ?
- Załączniki
-
- rododendron 2007.JPG (45.8 KiB) Przejrzano 4729 razy
-
- azalie 2007.JPG (53.08 KiB) Przejrzano 4705 razy
-
- miejsce jak na zdjęciu po budowie w ubiegłym roku.JPG (45.18 KiB) Przejrzano 4715 razy
-
- ogród w pierwszym roku po budowie.jpg (26.63 KiB) Przejrzano 4727 razy
Ogród zaczął powstawać w 2002. Rośliny kupowane już były duże w zaprzyjaźnionym sklepie po naprawdę dużych zniżkach - z reguły na jesieni lub takie po przejściach (wiele lat w donicy itp).
Rododendrony też nie były już małe, ale wcale znowu nie okazałe - tak miały źle w tych doniczkach. W ziemi po prostu odżyły - mają dobre miejsce - dużo cienia a przede wszystkim sadzone były w torfie. Później to już tylko normalna pielęgnacja.
Rododendrony też nie były już małe, ale wcale znowu nie okazałe - tak miały źle w tych doniczkach. W ziemi po prostu odżyły - mają dobre miejsce - dużo cienia a przede wszystkim sadzone były w torfie. Później to już tylko normalna pielęgnacja.
- Cichy-Lodz
- Powoli się rozkręca
- Posty: 21
- Rejestracja: 2008-01-24, 21:03
Dzięki Beatko,
jeszcze raz sorry, że weszłam w Twój ogród.
Twoje azalie i rod są naprawdę ładne. I zobaczysz jak szybko będą wielkie. Moje azalie też były małe jak sadziłam. Z moich doświadczeń - rod zdecydowanie lepiej rośnie w miejscu z ograniczonym słońcem. U mnie rod posadzony w pełnym słońcu pomimo stałego podlewania rośnie gorzej. A przede wszystkim - po przekwitnięciu wyłamuj kwiaty. Dzięki temu roślina nie jest osłabiana przez zawiązywanie nasion i na dodatek zdecydowanie lepiej wygląda
jeszcze raz sorry, że weszłam w Twój ogród.
Twoje azalie i rod są naprawdę ładne. I zobaczysz jak szybko będą wielkie. Moje azalie też były małe jak sadziłam. Z moich doświadczeń - rod zdecydowanie lepiej rośnie w miejscu z ograniczonym słońcem. U mnie rod posadzony w pełnym słońcu pomimo stałego podlewania rośnie gorzej. A przede wszystkim - po przekwitnięciu wyłamuj kwiaty. Dzięki temu roślina nie jest osłabiana przez zawiązywanie nasion i na dodatek zdecydowanie lepiej wygląda
-
- Witamy na forum!
- Posty: 13
- Rejestracja: 2008-01-25, 08:33
Moniko, moje rhododendrony posadziłam od strony północnej, 2 są całkowicie zasłonięte przez dom, a azalie rosną w cieniu wierzb płaczących. Wcześniej jeden był posadzony w słońcu i w niezbyt kwaśnej ziemi, więc nawet zgubił kilka liści, teraz jak zajęłam się ogrodem i przesadziłam go jest coraz piękniejszy.
Pozdr
Pozdr
Dzięki Petrus za dobre słowo.
Podziwiałam właśnie Twoje fotki i zachorowałam na powojnika. Pewnie takiego jak pokazałeś na zdjęciu trzeba uprawiać wiele lat, ale od czegoś trzeba zacząć.
Skoro masz ich kilka - czy koniecznie muszą mieć podporę? Nie chcę sadzić ich przy pergoli. Jak więc mogę to zrobić?
Podziwiałam właśnie Twoje fotki i zachorowałam na powojnika. Pewnie takiego jak pokazałeś na zdjęciu trzeba uprawiać wiele lat, ale od czegoś trzeba zacząć.
Skoro masz ich kilka - czy koniecznie muszą mieć podporę? Nie chcę sadzić ich przy pergoli. Jak więc mogę to zrobić?
Ja każdą odmianę powojnika uprawiam przy podporach lub metalowych kratach
Odmiany małe mogą rosnąć przy małych kratkach ale taki, jakie ja mam potrzebują dużych stabilnych podpór:)
Powojniki mogą się też opierać na żywopłotach, siatkach itp.
Zalecane są właśnie kratki! Może są też inne sposoby, których ja nie znam
Odmiany małe mogą rosnąć przy małych kratkach ale taki, jakie ja mam potrzebują dużych stabilnych podpór:)
Powojniki mogą się też opierać na żywopłotach, siatkach itp.
Zalecane są właśnie kratki! Może są też inne sposoby, których ja nie znam