Ogród Mariusza

[Małgorzata124]

Mariusz bardzo ciekawe roślinki, piękne trawy, hortensja.

[Elzbieta M]

Jakie słodkie maleństwo spogląda zza lawendy
Ach, podoba mi się Red Baron - na targu miał ogrodnik, ale bałam się, że się rozłazi i nie kupiłam - już się pilnuję z zakupami, bo później się głowię, gdzie posadzić
Duża ta piwonia drzewiasta - ile ona może mieć na szerokość?
Dawno Cię tu nie było, Mariuszu, pewnie już po nowym trawniku spacerujesz

[Danka]

A ja pytam o akanta? Jak go zimujesz? Kiedyś zastanawiałam się nad tą rośliną ale obawiałam się, że nie przeżyje naszych zim. A u Ciebie taki ładny

[mariusz139]

Witam wakacyjnie.
Agnes, mam sporo jednorocznych siewek oraz trzy i czteroletnich sadzonek. Jeśli chcesz próbować z nasion, to również się polecam. Proszę o dyskusję na pw.
Tadeuszu, obecnie jest na tyle miejsca, że rośliny są wyeksponowane, ale z czasem wszystko powiększy rozmiary, a obok nowo dosadzane rośliny, zaczną się zrastać i tworzyć gęste kompozycje.
Elżbieto, to słodkie, białe maleństwo jest największym szkodnikiem w ogrodzie, ostatnio zniszczył mi piękną odmianę fuksji rosnącej w donicy, ale mimo tego nie da się go nie lubić.
Piwonia drzewiasta dorasta u mnie do niespełna 1,5 m wysokości i szerokości. Miniona zima (czego bym się nie spodziewał) dała się kilku krzewom ostro we znaki.
Trawka w centrum ogrodu już wykiełkowała i zrobiło się zieloniutko, teraz czas na zasiew następnych zakamarków w ogrodzie.
Danka, posiadam go od kilku lat i jeszcze nigdy nie nakrywałem. Przyznam się, że do czasu Twojego wpisu nawet nie miałem pojęcia, że on wymarza. Czy miałem szczęście, że ona jeszcze żyje, czy też starsze okazy są bardziej wytrzymałe, to pokażą następne zimy.

[piwonia]

Gratuluję Mariuszu , kwiat funkii pod liściem paproci to po prostu "majstersztyk"
Zdradź mi jeszcze tajemnicę co robisz, że sieją Ci się piwonie drzewiaste i jak długo to trwa? Próbowałam siać piwonię Delavaya i po dwóch latach doczekałam dwóch siewek które po kilku tygodniach padły i smutno mi bo nie znam przyczyny

[Elzbieta M]

Mariuszu, a czy umiałbyś mi podpowiedzieć jakie to piwonie drzewiaste mam ja - i czy czekać z ich sadzeniem do września, tak jak lubią być sadzone zwykłe piwonie? Chucham na nie i dmucham (czyli pilnuję, aby im było dobrze) ale są w doniczkach. Czy lepiej je posadzić?

[mariusz139]

Piwonio, dawniej wysiewałem do skrzynek zdrewniałe nasiona, ale zbyt długo musiałem czekać na kiełkowanie, dlatego zacząłem wysiewać latem półzdrewniałe, które w pomieszczeniu o plusowej temperaturze kiełkowały już zimą. Przyznam, że nie zawsze się udawało. Od kiedy piwonie rosnące w gruncie sieją się same, to zaprzestałem tych praktyk. Dodam, że nie motyczę pod nimi aż do czasu wschodów nasion.

Elżbieto, z doniczki możesz sadzić cały rok. Jeśli jednak masz obawy oraz biorąc pod uwagę fakt, że te które posiadasz nie są jeszcze zbyt dobrze ukorzenione, to posadź je około połowy sierpnia bądź we wrześniu. Ja każdego roku o tej porze wykopuje kilkulatki z gruntu i jeszcze nigdy mi nie padły.

Po przeczytaniu postu Kaski o irysach bródkowych w temacie "Ogród na piasku", ja również wrócę do przełomu maja z czerwcem i zaprezentuję 3 odmiany z nowych zdobyczy, które mi zakwitły.

[użytkownik usunięty]

O ho ho, cóż ja widzę za piękności W tym World premier, nad którym mocno się zastanawiałam czy zakupić Jest prześliczny, nie masz może jego zdjęcia z góry ?
A Acoma u Ciebie widzę wybarwiła się bardziej w fiolecie ? Moja jednak miała bardziej niebieski odcień, zobacz dla porównania:

Ciekawe czy te różnice zależą głównie od rodzaju gleby.
Dusky Challenger nieznany mi, chociaż kusiły mnie w tym roku "burzowe" irysy, kupiłam jednak inną odmianę Mariuszu rozmnażaj te śliczności, może za jakiś czas, gdy się już ładnie nam rozrosną to się powymieniamy ?

[Elzbieta M]

Kasiu , Mariuszu, ależ piękności pokazujecie
Mariuszu , chętnie obejrzę więcej zdjęć z Twojego pięknego ogrodu. Za rzadko się tu pojawiasz

[mariusz139]

A Acoma u Ciebie widzę wybarwiła się bardziej w fiolecie ?

Faktycznie w wybarwieniu jest spora różnica. Podejrzewam jednak, że to wina mojego zdjęcia.
Jako początkującego w uprawie irysów bródkowych interesuje mnie każda oznaczona odmiana, tak więc chętnie się wymienię.
Wedle życzenia World Premier ujęty z góry.


Elżbieto, mówisz i masz mój liliowcowy "misz masz". W większości są to siewki o przeróżnych cechach rodziców, ale za to jak pięknie ubarwiają ogródek.






U mnie od kilkunastu dni nie wpadła ani kropla deszczu, w nocy przeszła obok kolejna burza. Nie wyrabiam z podlewaniem i zaczyna to widać po roślinach. Spaliło mi kiełkującą trawę, ale to najmniejszy problem. Prawdopodobnie dzisiaj ma lać.

[Elzbieta M]

Och, - ale ci zazdroszczę tego łanu liliowców! Prześlicznie . Jak oglądam takie zdjęcia to mi tak żal , że moja działka za mała. U mnie może być tylko kępa liliowców , nie łan

[Nutka]

Witaj Mariuszu! Yyyyyyyyyyyy... ależ cuda pokazujesz... te niebieskie irysy są boskie
W życiu nie widziałam równie pięknego jak ten 'World Premier' i 'Dusky Challenger'
No i te łany liliowców... trawki... normalnie oczopląsu można dostać patrząc na takie widoki

[użytkownik usunięty]

Bardzo dziękuję za iryska z góry - jest faktycznie unikatowy jak dla mnie Co do różnicy kolorów to sama jestem ciekawa czy to wpływ gleby/pogody itp. Możemy w przyszłym roku fotografować wszystkie powtarzające się u nas odmiany i sprawdzić jakie będą różnice w odcieniach kolorystyki, w sumie byłoby to ciekawe doświadczenie. Może mógłbyś wypisać wszystkie odmiany, które posiadasz ? Oczywiście o ile nie masz ich zbyt wiele, żeby niepotrzebnie Cię nie obciążać
Mariuszu ten łan liliowców to coś niesamowitego I zazdroszczę Ci takiej ilości miejsca pod liliowce

[Danka]

Dla mnie irys World Premier także jest unikatowy, a łany liliowców faktycznie oszałamiające

[tadek]

Mariuszu, dopiero dzisiaj przeglądając twoje wpisy, obejrzałem Twoje cudo!
CUDNY łan liliowców! Z wrażenia zleciałem nieomal z krzesła.