Ogród Joasi
Ogród Joasi
Mój ogródek dopiero powstaje, więc na razie nie mam zbyt wiele do pokazania i na dodatek muszę się trochę podszkolić w robieniu zdjęć. Zaraz może spróbuje wstawić parę fotek.
Dynia, ktora rozgoscila sie nad oczkiem wodnym.
Miodunka przyniesiona z lasu. Znalazlam jej chyba wreszcie odpowiednie miejsce i rosnie bardzo ladnie.
Slonecznik, wysial sie z nasion, ktore dajemy swinkom morskim mieszkajacym sobie w ogrodku tzn. maja tam ogrodzenie.
Nasturcje.
Warzywnik z tymiankiem na pierwszym planie.
Miodunka przyniesiona z lasu. Znalazlam jej chyba wreszcie odpowiednie miejsce i rosnie bardzo ladnie.
Slonecznik, wysial sie z nasion, ktore dajemy swinkom morskim mieszkajacym sobie w ogrodku tzn. maja tam ogrodzenie.
Nasturcje.
Warzywnik z tymiankiem na pierwszym planie.
Gosiu, Danielo, dziękuję Wam za miłe słowa.
Jeszcze parę zdjęć.
Na skarpie;
Goździki.
Jeszcze nasturcja.
Oczko wodne wieczorową porą. Trawnik, jak widać angielski nie jest. Rośnie sobie na nim w najlepsze koniczyna i znalazło się też miejsce na ognisko. Oj widzę, że muszę sporo popracować nad jakością zdjęć.
Jeszcze parę zdjęć.
Na skarpie;
Goździki.
Jeszcze nasturcja.
Oczko wodne wieczorową porą. Trawnik, jak widać angielski nie jest. Rośnie sobie na nim w najlepsze koniczyna i znalazło się też miejsce na ognisko. Oj widzę, że muszę sporo popracować nad jakością zdjęć.
jackon, to nie ma byc jakies takie nadzwyczajnie zadbane oczko wodne, ot takie male bajorko i to wszystko. Po prostu to jest miejsce, w ktorym moj syn hoduje sobie kijanki i z mysla o nim to zostalo zrobione. Obserwuje sobie rozne owady i ma w tym wielka radosc. Od czasu do czasu tylko wybieramy glony, zeby tak od razu nie zaroslo.
Na razie jest tylko jedna roślinka, ale coś widzę, że nie czuje się tam najlepiej. Gdyby chcieć zrobić takie oczko z prawdziwego zdarzenia, to faktycznie trzeba sporo pracy i na dodatek też jest to mimo wszystko jakiś koszt.
Denerwuje mnie tylko widok tej folii. Wiem, że można obłożyć kamieniami np. posadzić obok rożne rośliny. Ale tak naprawdę, to wcale nie wiem, czy to oczko długo przetrwa. Po pierwsze to jest tam pojedyncza warstwa folii i wcale nie takiej do oczka wodnego. Już raz mieliśmy awarię, bo syn strzelił z łuku i strzała wbiła się i zrobiła dziurę. Oczywiście wody zaczęło szybko ubywać, a syn bał się przyznać ojcu, co zmajstrował. Mąż w pierwszym odruchu, kiedy się dowiedział, to chciał zrównać oczko z powierzchnią ziemi, ale ubłagany prośbami, zmienił folię.
Denerwuje mnie tylko widok tej folii. Wiem, że można obłożyć kamieniami np. posadzić obok rożne rośliny. Ale tak naprawdę, to wcale nie wiem, czy to oczko długo przetrwa. Po pierwsze to jest tam pojedyncza warstwa folii i wcale nie takiej do oczka wodnego. Już raz mieliśmy awarię, bo syn strzelił z łuku i strzała wbiła się i zrobiła dziurę. Oczywiście wody zaczęło szybko ubywać, a syn bał się przyznać ojcu, co zmajstrował. Mąż w pierwszym odruchu, kiedy się dowiedział, to chciał zrównać oczko z powierzchnią ziemi, ale ubłagany prośbami, zmienił folię.
Jak na początek to Twój ogród zapowiada się ciekawie.Ładny i zadbany warzywniak, dynia przy oczku wodnym a oczko dopracujesz sobie przy pomocy i radach naszych forumowych specjalistów, którzy chętnie służą pomocą.
Pozdrawiam Halina
Moja oaza spokoju
Moja oaza spokoju
Lila, ogrodek ma 1560m². Nie jest to rowna powierzchnia, ale ze spadkiem. Przed domem jest spora skarpa, ktora musze jakos zagospodarowac. Nie rzucam sie na jakies wieksze wydatki, ale staram sie ja obsadzac sadzonkami zrobionymi wlasnorecznie. Troche to potrwa zanim ja cala obsadze, moze calkiem mi nie zjedzie, bo w czasie wiekszych ulew, woda drazy w niej po prostu korytarze. Juz troche roslinek sie tu znalazlo jak np. bardzo wdzieczna dabrowka rozlogowa, ktora przenioslam z trawnika.