Oczko sztuczne czy naturalne

Jak założyć i pielęgnować oczko. Sprzęt do oczek, fontanny, kaskady, strumyki itp.
zeus
Witamy na forum!
Witamy na forum!
Posty: 9
Rejestracja: 2008-07-11, 13:15

Oczko sztuczne czy naturalne

Post autor: zeus »

Zdecydowałem się założyć taki temat, bo bardzo ciężko znaleźć mi coś w internecie nt. naturalnych zbiorników.
Łatwo jest znaleźć informacje i wyobrazić sobie sztuczne oczko wodne, ale co zrobić gdy ma się działkę, której połowa jest położona na podmokłym terenie?
Większość znajomych mówi że "to super masz staw i wodę za darmo" inni zaś zasyp to bagno (ale to duże koszty -ok. 20x20m bagienka). Wykopując taki naturalny staw miałbym od razu ziemię na podrównanie działki, ale boję się "wielkiej kałuży" przed przyszłym domem.
Pod moim bagienkiem jest piękny piasek, który mógłbym też wykorzystać przy budowie. Jak uważacie: kopać dołek z wodą czy nawozić ziemię?
Awatar użytkownika
piwonia
Mistrz dyskusji!
Mistrz dyskusji!
Posty: 1565
Rejestracja: 2007-12-27, 10:02

Post autor: piwonia »

Mam bardzo podobną sytuację i zdecydowałam się na wykopanie stawu ;-) , lecz najpierw powstał dom. Bagienko oddalone jest od niego ok. 50m ;-)
Pozdrawiam - Wiesia
zapraszam
użytkownik usunięty

Post autor: użytkownik usunięty »

Nie znam się na tym zupełnie, ale też byłabym za naturalnym stawem....
Kasieńko może Ty pomożesz??? :lol: :lol: :lol: :lol:
monikam
Lubi podyskutować
Lubi podyskutować
Posty: 153
Rejestracja: 2008-02-05, 18:49

Post autor: monikam »

ja też się nie znam, ale pierwsze, co przyszło mi do głowy, to czy nie należy zdrenowa terenu pod przyszły dom? bo skoro jest naturalne bagienko, to i w pewnym oddaleniu od niego grunt też może być podmokły zwłaszcza przy nadmiernych opadach.
Ale z pewnością zbiornik naturalny jest lepszy od sztucznego, tyle że z pewnością nie wystarczy wykopać wielkiej dziury, aby było ładnie.
Awatar użytkownika
Danka
Mistrz dyskusji!
Mistrz dyskusji!
Posty: 13263
Rejestracja: 2008-03-11, 20:17

Post autor: Danka »

Zeus,ja również jestem za stawem.Oczywiście w pewnym oddaleniu od domu. Wiem,że od kiedy zrobiliśmy staw,reszta ziemi się osuszyła.
Załączniki
159.jpg
Awatar użytkownika
evqa
Zagorzały dyskutant
Zagorzały dyskutant
Posty: 353
Rejestracja: 2008-05-17, 19:24

Post autor: evqa »

Moja działka też leży na podmokłym terenie.Zrobiliśmy drenaż i trochę pomogło tzn. gdy jest bardzo dużo opadów to jednak jest kilka miejsc gdzie woda stoi.Dlatego też zdecydowaliśmy się na oczko wodne i w przyszłym roku będziemy je kopać.
użytkownik usunięty

Post autor: użytkownik usunięty »

Witaj Zeus
Pytanie standardowe - jaką część Polski zamieszkujesz ;-)
Dwa - jak duża działka i jak daleko jest od miejsca planowanego domu do bagienka. Czy teren jest płaski ? A może masz już projekt domu, czy zaledwie jest to w dalekich planach?
Powiedz coś więcej :-) A najlepiej wklej kilka zdjęć :-)
zeus
Witamy na forum!
Witamy na forum!
Posty: 9
Rejestracja: 2008-07-11, 13:15

Post autor: zeus »

Dzięki za zainteresowanie (nie spodziewałem się...)
Ja mieszkam w świętokrzyskim (miasteczko nad Wisłą), ale z dala od tej rzeki.
Moja działka położona jest na górce(!?) i ma wymiary 20m na 60m. Przód działki (od drogi) to mokradło ok. 17m szer x 20m długie. Dalsza część działki podniesiona jest w stosunku do bagienka o ok. 0,5 m i tam właśnie planuję kiedyś postawić domek.
Bagienko o takich samych wymiarach jest też na sąsiedniej działce (po prawej patrząc od drogi).
Cała działka to piaski, a na bagienku warstewka czarnej ziemi ok. 20-30 cm, potem biały piach, a głębiej podobno glinka.
Działka jest na górce ale niecka z gliną powoduje zatrzymanie wody w tym miejscu.
Ostatnio oglądałęm sporo oczek i stawów w okolicy i aktualnie jestem za ....nawiezieniem ziemi. Może doradzicie czy to dobry pomysł, czy zawalczyć jeszcze o dziurkę z wodą?
Poszukam potem jakiegoś zdjęcia.
zeus
Witamy na forum!
Witamy na forum!
Posty: 9
Rejestracja: 2008-07-11, 13:15

Post autor: zeus »

Na szybko, szkic działki (20x60m)
Ten kwadracik w środku to przyszły domek. Mój dom będzie gdzieś 4-6m od mokradeł, tak że nie jest to duża odległość.
Dzięki Kasiu już za samą chęć pomocy!!
Załączniki
Radka działka1.jpg
Radka działka1.jpg (22.84 KiB) Przejrzano 6884 razy
użytkownik usunięty

Post autor: użytkownik usunięty »

Zeus, tutaj zawsze możesz się spodziewać pomocy - jeśli tylko ktokolwiek z nas jest w stanie choć trochę pomóc :-) Na chęć pomocy zawsze możesz liczyć :-) Czasem jedynie po prostu człowiek zwyczajnie nie wie - wtedy niestety nie pomoże.

A wracając do tematu - wybacz, że nie od razu ale ostatnio mam niezwykle mało czasu. Muszę się zastanowić na spokojnie, pewnie późnym wieczorem dopiero. Ale jak tylko coś wymyślę to dam Ci znać ;-)
zeus
Witamy na forum!
Witamy na forum!
Posty: 9
Rejestracja: 2008-07-11, 13:15

Post autor: zeus »

Z czasem mam podobnie. Żeby chociaż nie mieć żadnego hobby to by człowiek jakoś wyrabiał. Do tego mam jeszcze w domu takiego małego smyka, który nie da nic zrobić (sam jest "oczkiem"). Wrzuciłbym właśnie zdjęcia działki, ale wczoraj padł mi komputer w domu. Zdjęcie załącze więc natychmiast jak je odzyskam. Dzięki za pamięć.
U mnie co dzień inna myśl raz kopać - raz nawozić.
Awatar użytkownika
Danka
Mistrz dyskusji!
Mistrz dyskusji!
Posty: 13263
Rejestracja: 2008-03-11, 20:17

Post autor: Danka »

Zeus! decyzja należy do Ciebie,nie namawiam Cię na Staw,tylko pomyślałam,że na wsi kopali rowy melioracyjne, żeby osuszać pola. Więc może będzie to dobra myśl.Ale zrobisz jak będzie dla Ciebie I domu najlepiej. Powodzenia.
zeus
Witamy na forum!
Witamy na forum!
Posty: 9
Rejestracja: 2008-07-11, 13:15

Post autor: zeus »

Jak nazwać to co wykopię jeżeli bedzie miało wymiary ok. 8x10m - oczko czy staw?
Na oczko za duże, na staw za małe.
Jak oglądam stronki www. to chciałbym zrobić sobie taki stawik (wysypany żwirkiem), ale jak jeżdżę po okolicy i oglądam te duże kałuże z rybami to mi się odechciewa.
To jednak spore koszty takie OKO utrzymywać....
użytkownik usunięty

Post autor: użytkownik usunięty »

Witaj

Z tego co opisujesz uważam, że zasypanie oczka nie przyniosło by efektów, tyle tylko, że wyrównałbyś działkę o te 0,5 m do poziomu terenu pod przyszłym domkiem. Jeśli faktycznie pod mokradłem jest warstwa gliny, to woda będzie w tym miejscu częściowo stała, czy chcesz czy nie. Ewentualnie może jej nie być widać przy bardziej suchych latach.
Myślę, że dodatkowo masz wysoki poziom wód gruntowych, a to również przysporzy Ci kłopotów z odprowadzeniem nadmiaru wody.

Warstwa gliny jest niestety czy stety warstwą izolacyjną w tym przypadku. Jeszcze jest istotne na jakiej głębokości ta warstwa gliny zalega i jaka jest grubość tej warstwy oraz czy jest jednolita czy raczej jest przewarstwieniem w piaskach (jak u mnie ;-) ). Niestety dokładnie tego nie będziesz wiedział bez odkrywek. Jeśli jednak naprawdę uprzesz się na zasypanie, to jedynym wyjściem jest zerwanie tej warstwy gliny i nawiezienie nowej ziemi, co niestety jest dość kosztowne. No chyba, że masz jakieś tzw. "dojścia" ;-) do taniego transportu i taniej ziemi na wymianę.

Ja osobiście w takiej sytuacji i w takich warunkach gruntowo - wodnych (jeśli dobrze rozszyfrowałam położenie Twojej działki ;-) ) byłabym za opcją utworzenia oczka wodnego.
Po prostu trzeba pogłębić naturalny obszar mokradła, co powinno zmniejszyć obszar jaki obecnie zajmuje (pogłębienie spowoduje częściowe odwodnienie pozostałego terenu). Niestety nie powiem ci o ile, bo nie widzę tego na własne oczy i ciężko oszacować. Jednocześnie odsunąłbyś granicę podmokłego terenu od fundamentów przyszłego domu, co może (ale nie musi - brak znajomości terenu i jego choćby przybliżonej geologii uniemożliwia takie określenie "na oko") zmniejszyć przyszłe koszty szczelnej izolacji ścian fundamentowych (z przeciw-wodnej na przeciw-wilgociową). No i chyba nie muszę Ci mówić jakie problemy dla przyszłego domu niesie właśnie nadmiar wody w glebie ;-)

Jeśli się zdecydujesz na oczko wodne, w tym wypadku naturalne a nie sztuczne - co jest dodatkową atrakcją (naturalne umiejscowienie w krajobrazie), a po jego wykonaniu uznasz, że wody wciąż masz nadmiar (szczególnie w miejscu położenia przyszłego domu) - pomyśl o drenażu tego terenu. Zyskujesz tu dodatkowy atut - miejsce do którego możesz "zrzucić" nadmiar wody z pozostałego terenu działki. To również dotyczy przyszłej kanalizacji deszczowej - nie będziesz musiał spuszczać wody z dachu na teren działki i powodować dodatkowego jego nawodnienia. Uzyskaną gliną z wykopów możesz uszczelnić dno przyszłego oczka, to się przyda na suche lata ;-)

Nie musisz powielać pomysłu kałuży z rybami od sąsiadów :-) Jeśli dobrze przemyślisz jego układ może być wyjątkowo pięknym elementem Twojego ogrodu. Rybki jednak Ci polecam ze względów...praktycznych - komary Cię zjedzą w tej swoistej wylęgarni jeśli ryb nie będzie ;-) Proponuję Ci akwen o nieregularnej linii brzegów nawiązującej do naturalnej linii mokradła (broń Cię Boże przed okrągłym dużym sztucznie wyglądającym w tej sytuacji oczkiem ;-) ) Z jednej strony możesz posadzić trzciny, które będą jednocześnie oczyszczalnią biologiczną akwenu, może w lewym dolnym rogu ? (kierunek zgodnie z rysunkiem). Dalej za trzcinami możesz uzupełnić teren podobnymi siedliskowo roślinami (tu na forum na pewno ktoś Ci podpowie jakie :-) ), tak by krajobraz uzupełniały (np. wysokościowo tworząc łagodne zejście w kierunku lewej granicy działki, bądź przeciwnie - zasłaniać widok jeśli nieatrakcyjny). A przy domu od strony oczka - taras, może z pomostem kończącym się w wodzie - masz ledwie parę metrów do przyszłego oczka (zakładam, że ta cześć domu jest od strony południowej, słonecznej). Jeśli w tym miejscu pogłębisz akwen wystarczająco i założysz małą drabinkę - możesz mieć miejsce do schłodzenia się latem - własny mini basen ;-)

A tak przy okazji... jeśli nie chcesz oczka wodnego to może pomyśl o uprawianiu w tym miejscu żurawiny? Nie wiem czy to opłacalne czy nie, ale moim zdaniem masz super warunki na nią - kwaśno i mokro ;-) Ja o tym właśnie myślę na przyszły rok :-)

Zobacz: Żurawina wielkoowocowa - właściwości, odmiany, uprawa na działce
zeus
Witamy na forum!
Witamy na forum!
Posty: 9
Rejestracja: 2008-07-11, 13:15

Post autor: zeus »

Ogromne Dzięki za to że Ci się chciało wniknąć w ten temat. Muszę to skonsultować z żoną i myślę, że spróbuję jednak z tym oczkiem. Do budowy domu jeszcze daleka droga, ale dziurkę już teraz mogę zacząć kopać i zobaczę co wyjdzie.
Napewno skorzystam z Twoich rad i uwag.
W załączeniu obrazek "mnie kopiącego..."
Załączniki
bagienko.jpg
bagienko.jpg (59.9 KiB) Przejrzano 6367 razy
ODPOWIEDZ