Nawóz zielony,pytanie?

[Rózana aleja]

Witam!

Zagłebiona w lekturze czytania upraw warzyw i roslinek , przeczytałam posty forumowiczów w art. autora:aro i nasuneło mi sie kilka pytan, zatem prosze ekspertów z dziedziny upraw o wyjasnienie kilku kwesti.

Forumowicze pisali, że w zasadzie kazdego roku sieja jakies rosliny na poplon,natomiast ja wyczytałam, że siejac nasiona na nawóz zielony ,mamy spokój przynajmniej dwa lata, poniewaz przekopane łodygi, szczatki roslin rozkładaja sie w ziemi w takim czasie uwalniając stopniowo swoje składniki odzywcze.Zatem wychodziłoby na to, że nie potrzeby siac poplonu kazdej jesieni.

Jaka jest więc prawda o sianiu poplonów?
Czy rodzaj zasianego poplonu swiadczy o czestotliwosci zasiewów czy to jakie warzywa sadzimy?

[Petrus]

Witaj. Gdy uprawiamy warzywa bardzo żarłoczne i potrzebujące dużej ilości składników odżywczych i materii organicznej to warto siać co roku, by nie wyjałowić gleby. Jeżeli sadzimy warzywa o mniejszych wymaganiach można co 2 lata. Nawozy zielone to bardziej ekologiczny sposób i nie musimy wtedy stosować nawozów sypkich, np. azotu

Jeżeli sadzimy warzywa wiążace azot w glebie to wcale nie trzeba siać nawozu zielonego tylko wystarczy przekopać te roślinki i mamy wszystko w glebie- obieg natury

[Bobej]

Nawóz zielony stosuje się głównie po to, by polepszyć właściwości gleby. Warto wysiewać go więc co roku. Jeśli stosujemy dodatkowo obornik, to warto go dać wraz z przekopywanyn nawozem zielonym, gdyż do przerobienia go na przyswajalną dla roślin formę potrzebuje azotum więc bez stosowanie dobrze jest sypnąć lub polać poletko mocznikiem. Chyba że to rośliny motylkowe, które wiążą z azot w korzeniach.

Jak dla mnie nawóz zielony jest super i chciałbym go stosować co rok, bo tak jak no obornika niebpowinno się stosować na poletku z marchewkami, to z nawozem zielonym tego problemu nie ma.