nalewki, napary wyciągi ziołowe

Założenie i pielęgnacja ogrodu ziołowego, uprawa i zastosowanie ziół
ODPOWIEDZ
agronom
Witamy na forum!
Witamy na forum!
Posty: 2
Rejestracja: 2009-01-14, 13:56

ważne uwagi

Post autor: agronom »

Kochani trzeba jeszcze uwzględnić medium

nalewki ziołowe działają szybciej - do krwi i po całym organiżmie (minuty)
napary działają wolniej - poprzez układ trawienny.

masa ciała też odgrywa dużą role - leczy czy truje nie substancja tylko DAWKA

PAPA
praktyk
Awatar użytkownika
Herbi
Mistrz dyskusji!
Mistrz dyskusji!
Posty: 1434
Rejestracja: 2008-12-15, 13:20

Post autor: Herbi »

agronom pisze: nalewki ziołowe działają szybciej - do krwi i po całym organiżmie (minuty)
No to będzie nalewka. Jaka?
Wiadomo na migrenowy bóle głowy. :-D

(to juz będzie trio: lubczyk, maruna, kozłek)

Opis jak przygotować nalewkę
jest tutaj
Awatar użytkownika
nagietek
Powoli się rozkręca
Powoli się rozkręca
Posty: 34
Rejestracja: 2008-04-06, 16:42

Post autor: nagietek »

Poza nalewkami też koncentraty (wyciągi) mają silne działanie przyrządzone za pomocą łaźni wodnych. W domowych warunkach w podobny sposób przyrządza się bimber. :mrgreen:

Jednak większość producentów leków ziołowych woli opierać preparaty na spirytusie, ponieważ jednocześnie przedłuża ich termin ważności.
"Wszystkie łąki i pastwiska, wszystkie góry i pagórki są aptekami."

Paracelsus
Awatar użytkownika
Herbi
Mistrz dyskusji!
Mistrz dyskusji!
Posty: 1434
Rejestracja: 2008-12-15, 13:20

Post autor: Herbi »

Zwróć uwagę Nagietku na drugi ważny powód dla którego (wg mnie) nalewki, tinktury lub intrakty wykonane na spirytusie są lepiej uznawane przez klientów.
To dogodna forma ich przyjmowania. Wystarczy wlać kilknaście kropli na szklankę wody i juz.
Sam stosuje napary, wywary wodne ale też nalewki. Te pierwsze to kłopot z przygotowaniem spory. Zioła sypkie zalać trzeba wodą czasami kilka minut pogotować itd.

W czasach gdy tempo życie jest takie jakie każdy widzi forma przyjmowania leku to bardzo ważna sprawa.
Jest i drugi czynnik przemawiający wg specjalistów za lekami na spirytusie. Ta pomocnicza substancja lepiej ekstrahuje wszystkie aktywne substancje jakie zawierają w sobie zioła. Straty przy suszeniu ziół, przechowywaniu w magazynach, następnie w sklepach są jednak duże. Traci się także witaminy które zioła zawierają.

Inny aspekt to ten że cywilizacja od blisko 200 lat serwuje nam wygodny sposób życia, dlatego tak zachłysnęliśmy się lekami w postaci białych czy kolorowych pigułek.
Koszty jednak płacimy olbrzymie. Choroby cywilizacyjne są skutkiem wszechobecnej w naszym zyciu chemii.
Więcej postaram się napisać wkrótce na moim blogu

Pozdrawiam
Krzysiek
Awatar użytkownika
nagietek
Powoli się rozkręca
Powoli się rozkręca
Posty: 34
Rejestracja: 2008-04-06, 16:42

Post autor: nagietek »

Herbi z całym szacunkiem, ale ty nie masz pojęcie w ogóle o formie jakiej mówię.

Ekstrakty ziołowe są w pełni tak funkcjonalne jak nalewki. Ich również stosuje się na wodę najczęściej, jedynym minusem jest ich trwałość, gdyż szybciej się psują, ale jeżeli się będzie przechowywać je w lodówce no też nie jest problem.

Zauważ też że podczas niektórych schorzeń nie powinno się zażywać leków na spirytusie.

Jednym z takich Ekstraktów jest np. Simalar
W ogóle to polecam tę firmę, ma drogie ale świetne preparaty. [to nie reklama, po prosto wypróbowane na sobie]

Aha i jeszcze, bo tam wspominasz o stracie przy suszeniu, słyszałeś o metodzie próżniowej...?
Ekstrakty drogą próżniową przyrządza się o takim dziwnym urządzeniem...
Ekstraktor
Polecam więcej się zapoznać z tą metodą.

Jak wspominałam wcześniej, namiastką takich ekstraktów są wyciągi na łaźni wodnej. Taki lek nie przyrządza się codziennie, robi się raz i przechowuje.


Odchodząc od tematu, Herbi jesteś z Wielkopolski, przecież tam masz pod bokiem Phytopharm Klęka SA. - Producent leków roślinnych i ekstraktów ziołowych, aż się dziwię, że dotychczas nie zainteresowałeś się ich technologią.
"Wszystkie łąki i pastwiska, wszystkie góry i pagórki są aptekami."

Paracelsus
Awatar użytkownika
Herbi
Mistrz dyskusji!
Mistrz dyskusji!
Posty: 1434
Rejestracja: 2008-12-15, 13:20

Post autor: Herbi »

nagietek pisze:Herbi z całym szacunkiem, ale ty nie masz pojęcie w ogóle o formie jakiej mówię.

Ekstrakty ziołowe są w pełni tak funkcjonalne jak nalewki. Ich również stosuje się na wodę najczęściej, jedynym minusem jest ich trwałość, gdyż szybciej się psują, ale jeżeli się będzie przechowywać je w lodówce no też nie jest problem.
Zauważ też że podczas niektórych schorzeń nie powinno się zażywać leków na spirytusie.
Co do formy przyjmowania leków to wybiera ją pacjent. Sam starałem się tylko wykazać różnicę między naparem a nalewką. Ta ostatnia forma jest wg specjalistów od fitoterapii najkorzystniejsza. Co nie zmienia faktu i tutaj się w pełni z tobą zgadzam, że nie wszyscy mogą je przyjmować. Sama jednak przyznasz że takich chorób gdzie pacjent nie może przyjąć 2-3 razy dziennie kilkunastu kropli na szklankę wody, jest niewiele w stosunku do wielomilionowej rzeszy chorujących w kraju. Taki choćby sok z jeżówki purpurowej stabilizowany etanolem. Gdyby była świadomość jak doskonały jest to lek przeciw grypie i przeziębieniom wirusowym to nie mielibyśmy tej już chyba epidemii w tym roku.
Nie będę dużo pisał o znanym leku Schwedenbitter (Zioła szwedzkie) na wiele różnych schorzeń, wykonanym na bazie spirytusu bo jest wszystkim dobrze znany.
nagietek pisze:Jednym z takich Ekstraktów jest np. Simalar
W ogóle to polecam tę firmę, ma drogie ale świetne preparaty. [to nie reklama, po prosto wypróbowane na sobie]
Aha i jeszcze, bo tam wspominasz o stracie przy suszeniu, słyszałeś o metodzie próżniowej...?
Ekstrakty drogą próżniową przyrządza się o takim dziwnym urządzeniem...
Ekstraktor
Polecam więcej się zapoznać z tą metodą.

Odchodząc od tematu, Herbi jesteś z Wielkopolski, przecież tam masz pod bokiem Phytopharm Klęka SA. - Producent leków roślinnych i ekstraktów ziołowych, aż się dziwię, że dotychczas nie zainteresowałeś się ich technologią.
Teraz co do nowoczesnych metod (tu się chyba nie zrozumieliśmy).Słyszeć to słyszałem o wielu ale mnie interesują proste, galenowe leki wytwarzane z ziół które możemy zebrac we własnym ogrodzie. Czyli powtórzę napary, wywary, tinktury także olejki, powidełka i inne.
Przez pół roku przyjmowałem leki w kapsułkach firmy Vision, która stosuje najnowszą technologię rozdrabniania kriogenicznego ziół i ekstrakcję w warunkach nadkrytycznych z użyciem CO2.
Rozdrabnianie kriogeniczne jest to technologia rozdrabniania aktywnych części rośliny do postaci jednorodnego proszku w atmosferze ciekłego azotu w temperaturze - 196°C.

Kolejne pół roku z racji moich problemów zdrowotnych stosuje leki galenowe z ziół zebranych przeze mnie lub nabytych w formie sypkiej. Przyjdzie czas wkrótce na ocenę tych dwóch sposobów.

Teraz co do Wielkopolski i Klęki to dlaczego Nagietku wyciągnęłaś wnioski, że "nie zainteresowałem się ich technologią" :?: :lol:

Myślę że ocenianie metod przemysłowych możemy pozostawić fachowcom. A zarówno Ty jak i ja mamy prawo wyboru takiej formy leku jaka nam odpowiada. Dla mnie osobiście ważna jest tu zarówno skuteczność danej formy leku roślinnego jak i to w jaki sposób obciąża czy raczej odciąża ona moją kieszeń.
Na koniec powiem że pocieszające jest to że mamy własne ogrody i tym samym mozliwości sprawdzenia wartości ziół jako leków.

Pozdrawiam serdecznie
Herbi
Przyroda jest lekarzem dla wszystkich chorób.
...........................Hipokrates.......................
Awatar użytkownika
nagietek
Powoli się rozkręca
Powoli się rozkręca
Posty: 34
Rejestracja: 2008-04-06, 16:42

Post autor: nagietek »

Zapomniałeś jeszcze rozpatrzeć moją wypowiedź pro po,że namiastkę ekstraktów możemy przyrządzić sami w swoimi domu poprzez łaźnię parową.

Może dla ciebie to jest nie do pomyślenia, ale ja wcale nie wymieniam czegoś czego nie można zrobić w domu :P
"Wszystkie łąki i pastwiska, wszystkie góry i pagórki są aptekami."

Paracelsus
Awatar użytkownika
Herbi
Mistrz dyskusji!
Mistrz dyskusji!
Posty: 1434
Rejestracja: 2008-12-15, 13:20

Post autor: Herbi »

O.K. Mnie przestraszyła cena podanego przez Ciebie ekstraktora ziół (26 tys. PLN) ale jeśli napiszesz coś więcej o ekstraktach w domu przy użyciu łaźni parowej, to chętnie poczytam a może też spraktykuję.

Pozdrawiam

Tak na marginesie to ciekawy zestaw roślin ma podany przez ciebie Stimaral
Mam/będę miał w ogrodzie Artemisia pontica, origanum vulgare, Foeniculum vulgare, Acorus calamus, Sedum roseum, Leuzea carthamonides.
Gorzej z Aralia mandshurica i Gingko biloba ale i te składniki pewnie mozna będzie dostać...
Przyroda jest lekarzem dla wszystkich chorób.
...........................Hipokrates.......................
Awatar użytkownika
nagietek
Powoli się rozkręca
Powoli się rozkręca
Posty: 34
Rejestracja: 2008-04-06, 16:42

Post autor: nagietek »

Napisze o tej technice na swoim blogu jak znajdę więcej czasu. ;-)
Przykładowych ekstraktor przeznaczony jest dla firm.
"Wszystkie łąki i pastwiska, wszystkie góry i pagórki są aptekami."

Paracelsus
ODPOWIEDZ