Na ratunek storczykowi! :)
Re: Na ratunek storczykowi! :)
Witam Serdecznie!!!
Moje storczyki te powyżej na zdjęciach maja się super każdy ma nowego listka, ale mam z nimi mały problem. Ostatnio zauważyłam takie małe białe lub przeźroczyste robaczki są takie maleńkie nie podłużne tylko okrągłe biegają jak opętane po tych kwiatkach wyglądają jak pączki okrągły odwłok!!!! jak je wytępić tak żeby storczykom nic nie zrobić??? I czy zagrażają roślinom!!!
BŁAGAM O POMOC
POZDRAWIAM SERDECZNIE
ZAPŁACZĘ SIĘ TAK ŁADNIE LISTKI ROSNĄ A TU ZNOWU COŚ
Moje storczyki te powyżej na zdjęciach maja się super każdy ma nowego listka, ale mam z nimi mały problem. Ostatnio zauważyłam takie małe białe lub przeźroczyste robaczki są takie maleńkie nie podłużne tylko okrągłe biegają jak opętane po tych kwiatkach wyglądają jak pączki okrągły odwłok!!!! jak je wytępić tak żeby storczykom nic nie zrobić??? I czy zagrażają roślinom!!!
BŁAGAM O POMOC
POZDRAWIAM SERDECZNIE
ZAPŁACZĘ SIĘ TAK ŁADNIE LISTKI ROSNĄ A TU ZNOWU COŚ
Re: Na ratunek storczykowi! :)
pomocyyyyyyyy!!!!!!
Re: Na ratunek storczykowi! :)
Może to ziemórki
Re: Na ratunek storczykowi! :)
Mnie też nic nie przychodzi do głowy oprócz ziemiórek lub skoczogonków tylko, że one inaczej się zachowują. Nie mam pojęcia co jest u Ciebie więc i pomóc nie mogę
Re: Na ratunek storczykowi! :)
Wydaje mi się że to mogą być te skoczogonki!!! Podobne jak oglądałam zdjęcia!!!!
Zagrażają moim kochanym kwiatkom i jak je wytępić ????? Błagam o pomoc
Kupiłam ziemię i tylko mam w tych gdzie zmieniłam ziemię to z ziemi się na pewno wzięły !!!
Pozdrawiam
Zagrażają moim kochanym kwiatkom i jak je wytępić ????? Błagam o pomoc
Kupiłam ziemię i tylko mam w tych gdzie zmieniłam ziemię to z ziemi się na pewno wzięły !!!
Pozdrawiam
Re: Na ratunek storczykowi! :)
Jak przesuszysz podłoże to same znikną. Mam nadzieję, że kupiłaś odpowiednie podłoże - takie dla storczyków i gruboziarniste
Re: Na ratunek storczykowi! :)
W Holandii jest dużo kwiatów znalazłam sklep bardzo ze wszystkim do kwiatów ale się zdziwiłam taki duży sklep a tylko jedno małe opakowanie podłoża do storczyków, oczywiście nie mając wyjścia kupiłam bo co miałam zrobić.Po przywiezieniu jej do domu okazało się ze jest tragiczna troszkę dużych kawałków a reszta miałka ehhh przesiałam i posadziłam bieduleczki ale jak teraz za 6 dni będę w Polsce to nakupię im wszystkiego co potrzebują preparaty do listków ..itd... a powiedz mi jeszcze co one mogą zrobić roślinie są dla niej nie groźne czym się żywią???
Ahhh bym zapomniała powiedzcie mi bo mam maluszka mojego i musiała bym go przesadzić czy już mogę w normalne podłoże bo teraz jest w meszku jak bo wsadzić bo już przerósł masakrycznie!!!!jutro zrobię zdjęcie i wstawię.
Pozdrawiam Serdecznie miłego weekendu
Ahhh bym zapomniała powiedzcie mi bo mam maluszka mojego i musiała bym go przesadzić czy już mogę w normalne podłoże bo teraz jest w meszku jak bo wsadzić bo już przerósł masakrycznie!!!!jutro zrobię zdjęcie i wstawię.
Pozdrawiam Serdecznie miłego weekendu
Re: Na ratunek storczykowi! :)
Hej
ta zima była dłuuuga i dla moich upraw niestety niekorzystna.
Straciłam wiele sztuk... dużo pieniędzy... nerwów....
Moja kolekcja bardzo zmalałam a ja stwierdziłam że kupuje tylko storczyki MAXI:) i będę hodować je tylko na oknie
Mam 2 storczyki z którymi nie wiem co będzie... 4 maxi na oknie będą pięknie kwitły RESZTA.. zamulona.. wypuszcza nowe liście nie kwitnie.
Mam problem z jednym storczykiem... spisałam go już DAWNO na straty.. choroby moich storczyków to chyba FYTOFTOROZA... niestety wszystkie prawie padły objawiały się tym że czerniały pędy, żółkły liście od trzonu w efekcie trzon gnił korzenie też storczyk umierał.
Owy falek miał iść do kosza.. ale dziś patrzę z jedynego żyjącego korzonka w tym storczyku który myślałam że zgnije nagle widać "odrost" tak jakby dalej zaczął rosnąć....
No i nowy liść chyba też ruszył bo wyrósł już wcześniej ale nagle zahamował ze wzrostem
Storczyki które wczesniej przesadzałam raczej... padały.. choć robiłam niby wszystko książkowo...
stąd moje pytanie czy musze przesadzić storczyka? czy da się tego uniknąć??
pozdrawiam!
http://img521.imageshack.us/img521/392/dsc0032xq.jpg
http://imageshack.us/photo/my-images/81 ... 33sjp.jpg/
http://imageshack.us/photo/my-images/83 ... 34hfc.jpg/
http://img401.imageshack.us/img401/7928/dsc0035cr.jpg
http://imageshack.us/photo/my-images/543/dsc0036hi.jpg/
http://imageshack.us/photo/my-images/832/dsc0037ba.jpg/
http://imageshack.us/photo/my-images/27/dsc0038gi.jpg/
[img]http://imageshack.us/photo/my-images/28/dsc0039xx.jpg/
ta zima była dłuuuga i dla moich upraw niestety niekorzystna.
Straciłam wiele sztuk... dużo pieniędzy... nerwów....
Moja kolekcja bardzo zmalałam a ja stwierdziłam że kupuje tylko storczyki MAXI:) i będę hodować je tylko na oknie
Mam 2 storczyki z którymi nie wiem co będzie... 4 maxi na oknie będą pięknie kwitły RESZTA.. zamulona.. wypuszcza nowe liście nie kwitnie.
Mam problem z jednym storczykiem... spisałam go już DAWNO na straty.. choroby moich storczyków to chyba FYTOFTOROZA... niestety wszystkie prawie padły objawiały się tym że czerniały pędy, żółkły liście od trzonu w efekcie trzon gnił korzenie też storczyk umierał.
Owy falek miał iść do kosza.. ale dziś patrzę z jedynego żyjącego korzonka w tym storczyku który myślałam że zgnije nagle widać "odrost" tak jakby dalej zaczął rosnąć....
No i nowy liść chyba też ruszył bo wyrósł już wcześniej ale nagle zahamował ze wzrostem
Storczyki które wczesniej przesadzałam raczej... padały.. choć robiłam niby wszystko książkowo...
stąd moje pytanie czy musze przesadzić storczyka? czy da się tego uniknąć??
pozdrawiam!
http://img521.imageshack.us/img521/392/dsc0032xq.jpg
http://imageshack.us/photo/my-images/81 ... 33sjp.jpg/
http://imageshack.us/photo/my-images/83 ... 34hfc.jpg/
http://img401.imageshack.us/img401/7928/dsc0035cr.jpg
http://imageshack.us/photo/my-images/543/dsc0036hi.jpg/
http://imageshack.us/photo/my-images/832/dsc0037ba.jpg/
http://imageshack.us/photo/my-images/27/dsc0038gi.jpg/
[img]http://imageshack.us/photo/my-images/28/dsc0039xx.jpg/
..::Nikt nie jest doskonały w Tym niedoskonałym świecie::..
Re: Na ratunek storczykowi! :)
On chce rosnąć i na razie go nie przesadzaj. szkoda narażać go na szok. Jedynie by podłoże szybciej przesychało (widać po korzeniach, że był notorycznie przelewany, nie koniecznie u Ciebie ale wcześniej) zrób otwory w bocznej ściance doniczki przez np. ich wypalenie.
Re: Na ratunek storczykowi! :)
Gosiu akurat zdjęcie robiłam PO podlewaniu szczerze mówiąc już o nim zapomniałam stał.. bo stał.. widziałam że stare liście... umierają i chciałam go po prostu ZUTYLIZOWAĆ:)) ale miło się zaskoczyłam...
w walce z chorobami bardzo pomógł mi PREVICUR.... który już mi się skończył.. mam nadzieje ze wiosna i lato dadzą mi odetchnąć:)) później wrzucę zdjęcia tego co się u mnie dzieje
)
w walce z chorobami bardzo pomógł mi PREVICUR.... który już mi się skończył.. mam nadzieje ze wiosna i lato dadzą mi odetchnąć:)) później wrzucę zdjęcia tego co się u mnie dzieje
)
..::Nikt nie jest doskonały w Tym niedoskonałym świecie::..
Re: Na ratunek storczykowi! :)
Witam mam duży problem nie mam aparatu żeby zrobić dobre zdjęcie wam ale mam nadzieje ze dobrze wszystko opiszę. Przyjechałam do mamy i za głowę się złapałam storczyki do odratowania a mam problem jeden storczyk wysilił się na keika ale potem zaczął zasuszać łodygę i mały już nie miał z kąd pobierać wodę więc go ściełam, jeden listek jest strasznie pomarszczony ale z tego pomarszczonego wychodzi nowy młody po przeciwnej stronie kolejny maciupki listeczek i dwa maleńkie korzonki ledwo wystają!!! Co mam z nim zrobić ???? Teraz włożyłam go do pudełka z papierem zwilżonym Co mam robić dalej ratujcie maleństwo
Re: Na ratunek storczykowi! :)
Zamiast papieru warto użyć albo wilgotnej kory a jeszcze lepiej wilgotnego spagnum i na to ułożyć keiki. Włożenie do pudełka jak najbardziej trafione tylko warto pamiętać o wietrzeniu go.
Re: Na ratunek storczykowi! :)
Właśnie kupiłam na allegro i czekam za paczką więc to chwilowe wyjście z sytuacji. Co do wietrzenia co ile otwierać maluchowi pudełeczko ??? mam nadzieje że przeżuje! Dziękuję Serdecznie za odpisanie
Re: Na ratunek storczykowi! :)
Myślę, że dwa razy dziennie wystarczy albo możesz zastawić na stałe szparkę lub zrobić namiot foliowy z jedną stroną odkrytą. Powodzenia i napisz jak się będzie mu wiodło.
Re: Na ratunek storczykowi! :)
Witam by nie zakładac nowego wątku... zauważyłam że liść na moim storczyku żółknie..;-/ nie od czubka liścia... i nie jest ostatnim liściem tylko 2 od dołu (pierwszy jest malutki) czy jest czym się niepokoić???
http://img703.imageshack.us/img703/1360/dsc0008yru.jpg
http://img17.imageshack.us/img17/4938/dsc0010ohr.jpg
http://imageshack.us/photo/my-images/29/dsc0011dt.jpg/
http://imageshack.us/photo/my-images/259/dsc0012rv.jpg/
http://img580.imageshack.us/img580/9394/dsc0013olo.jpg
http://img46.imageshack.us/img46/9187/dsc0018qx.jpg
http://img39.imageshack.us/img39/5217/dsc0015ou.jpg
http://img703.imageshack.us/img703/1360/dsc0008yru.jpg
http://img17.imageshack.us/img17/4938/dsc0010ohr.jpg
http://imageshack.us/photo/my-images/29/dsc0011dt.jpg/
http://imageshack.us/photo/my-images/259/dsc0012rv.jpg/
http://img580.imageshack.us/img580/9394/dsc0013olo.jpg
http://img46.imageshack.us/img46/9187/dsc0018qx.jpg
http://img39.imageshack.us/img39/5217/dsc0015ou.jpg
..::Nikt nie jest doskonały w Tym niedoskonałym świecie::..