Muchołówka

Dobór, pielęgnacja oraz problemy w uprawie.
Awatar użytkownika
Adżacha
Zagorzały dyskutant
Zagorzały dyskutant
Posty: 343
Rejestracja: 2010-08-27, 22:03

Post autor: Adżacha »

DarkFighter666-lepiej by było kupić "gotową" roślinkę .
Kupne nasionka trzeba stratyfikować , długo kiełkują i w ogóle ...
Torfu nie trzeba mieszać , ale możesz dodać pisku [dwie części torfy i jedną piasku]-wtedy podobno lepiej korzenie rosną . Miejsce które opisałeś wydaje się odpowiednie .
Co do torfy , jeżeli jest podsuszony można z góry podlać coby lepiej z podstawki ciągnął .

PS: Przez was znowu zamarzyła mi się muchołówka ;)
'"Stary las zanucił pieśń
zaklętą w pnie i korony drzew
Wiatru szum i rzeki szept
Powtarza wciąż słowiańską wieść" -Aminae
Mój "słowiański ogródek"
DarkFighter666
Witamy na forum!
Witamy na forum!
Posty: 4
Rejestracja: 2011-01-28, 09:01

Post autor: DarkFighter666 »

Z tymi od hodowców różnie bywa. Musiałbym przez aukcje kupować a to dodatkowe koszta.
Praktycznie każdy sprzedający gotowe roślinki na allegro ma negatywy i neutrale za to, że roślinka szybko zmarniała mimo odpowiedniego dbania o nią.
Osoba sprzedająca nasiona ma 100% pozytywów. Dodaje instrukcje do nasion i ludzie twierdzą w komentarzach, że im to wyrasta. :p
Awatar użytkownika
tengel27
Mistrz dyskusji!
Mistrz dyskusji!
Posty: 899
Rejestracja: 2008-01-15, 19:29

Post autor: tengel27 »

A dlaczego zaraz przez aukcje. Roślinkę możesz kupić na forach związanych z owadożerami, bezpośrednio od hodowców.
Co do tego, że ludziom ona pada - ja próbowałem 3 razy z muchołówkami i zawsze mi padały. Problem miałem zimą, ponieważ brakowało mi miejsca na zimowanie. Myślę, że wystawianie negatywa za to, że roślinka padła to lekka przesada. Jeśli roślina dociera nieuszkodzona i zdrowa to reszta nie jest chyba winą sprzedającego. A nasiona... hmm... zastanawiałbym się, bo jeśli ktoś wystawia komentarz po kupnie, że już rośliny wyrosły to troszkę dziwne, biorąc pod uwagę termin stratyfikacji i kiełkowania - wychodzi minimum ok. 3 miesięcy. Z własnego doświadczenia wiem, że komentarze można wystawiać do 30 dni, a potem się nie da. Chyba, że tylko ja mam taką sytuację ;)
Pozdrawiam,
Dawid

Zapraszam do mojego wiejskiego ogródka
DarkFighter666
Witamy na forum!
Witamy na forum!
Posty: 4
Rejestracja: 2011-01-28, 09:01

Post autor: DarkFighter666 »

Nie wiem, może ściemy puszczali.
5 ziarenek trafi do stratyfikacji, a 5 od razu do torfu. Zobaczymy co z tego będzie.
Zobaczę, jak coś to kupie gotową w sklepie. Dopiero na wiosnę/lato im przywiozą ( w mieście, w którym mieszkam ).
Nie orientujecie się może czy w pobliżu Bytomia nie ma gdzieś muchołówek? Brat mógłby mi kupić. ;p
pacpaw
Powoli się rozkręca
Powoli się rozkręca
Posty: 44
Rejestracja: 2010-05-11, 14:24

Post autor: pacpaw »

tengel27 pisze:pacpaw - co do robaczków to fotki raczej słabo ukazują same robaczki. A jeśli chodzi o pęd to po ścięciu go możesz potraktować go jako materiał na sadzonki. Wystarczy pociąć go na odcinki ok. 2 cm, ułożyć na wilgotnej ligninie w zamkniętym szczelnie naczyniu. ;) Przy odrobinie szczęścia możesz mieć młode muchołówki :)
Coś radzisz z tymi mieszkańcami zrobić? Zostawić czy koniecznie wymienić glebę?
A ten pęd kiedy ucinać? Obecnie ma 7cm czyli z tego by były 2 sadzonki zakładając, że zetnę też na wysokości 2-3cm.
Te zimowanie jest takie ważne? To moja pierwsza zima z muchówką. Mam nadzieję, że na wiosnę znowu zacznie wytwarzać pułapki, bo teraz tylko wypuszcza liście.
DarkFighter666
Witamy na forum!
Witamy na forum!
Posty: 4
Rejestracja: 2011-01-28, 09:01

Post autor: DarkFighter666 »

Jednak kupiłem przez allegro i od wczoraj ją mam. Cztery pułapki były zamknięte, jedna się już otwiera. Nie wiem czy to normalne, ale pułapki zaczynają dziwnie wyglądać. Jedna odkąd ją mam zamiast być taka (), to jest taka (( - jedna połówka normalna, a druga wklęsła, zamiast wypukła. Otwiera się następna pułapka i na brzegu zaczyna się podwijać )( - jakoś tak. Czy to normalne? Wspomnę tylko, że to jeszcze młoda muchołówka, ma małe pułapki i cała jest mała.
Awatar użytkownika
Adżacha
Zagorzały dyskutant
Zagorzały dyskutant
Posty: 343
Rejestracja: 2010-08-27, 22:03

Post autor: Adżacha »

Jak ja zamówiłem pierwszą ,to też była zima [styczeń?] i też miała takie łapki .
Nowe były już normalne . Jest to najprawdopodobniej "sprawka" zimowania .
'"Stary las zanucił pieśń
zaklętą w pnie i korony drzew
Wiatru szum i rzeki szept
Powtarza wciąż słowiańską wieść" -Aminae
Mój "słowiański ogródek"
torcio2000
Witamy na forum!
Witamy na forum!
Posty: 1
Rejestracja: 2011-03-03, 19:11

Post autor: torcio2000 »

Ja kupiłem w OBI ;)
Mam pytanie po jakim czasie wyrasta kwiatek :-| :?:
kaktuska
Witamy na forum!
Witamy na forum!
Posty: 1
Rejestracja: 2011-03-26, 10:54

ratunku

Post autor: kaktuska »

Hej, nabyłam tą roślinkę jakoś w grudniu...wyglądała pięknie miała dużo, dużych czerwonych łapek, z małymi ciemnymi listkami u nasady...jednak później łapki stopniowo robiły się czarne i obumierały, a na ich miejsce wyrosły nowe liście ( z tym że teraz liść jest większy do łapki i bardzo jasny) a łapki nie są czerwone:(... dodatkowo roślina puściła długą łodygę i wygląda na to, że zamierza kwitnąć... więc o co chodzi, ma dobre warunki ( skoro kwitnie) czy raczej ma się na obumarcie???
Roślina stoi na południowym parapecie, i ma wilgotną glebę...wydaje mi się że wszystko robię jak trzeba? (a podlewam ją do spodka, wodą mineralną, odstała)
Co robić???
Załączniki
DSCF2093-vert.jpg
a tak teraz
a tak teraz
tak było później
tak było później
tak wyglądała kiedyś
tak wyglądała kiedyś
Awatar użytkownika
Adżacha
Zagorzały dyskutant
Zagorzały dyskutant
Posty: 343
Rejestracja: 2010-08-27, 22:03

Post autor: Adżacha »

Pęd kwiatowy obciąć .
Kupić kwaśny torf bez dodatków i przesadzić roślinkę , Oraz zacząć podlewać wodą DESTYLOWANĄ , nie mineralną [przez nią trzeba podłoże wymienić ]
Jak dostanie dużo słońca to i łapki staną się kolorowe . Więc trzeba poczekać ...
'"Stary las zanucił pieśń
zaklętą w pnie i korony drzew
Wiatru szum i rzeki szept
Powtarza wciąż słowiańską wieść" -Aminae
Mój "słowiański ogródek"
pacpaw
Powoli się rozkręca
Powoli się rozkręca
Posty: 44
Rejestracja: 2010-05-11, 14:24

Post autor: pacpaw »

Tak poczytałem i wstawiłem mój kwiatek na zimowanie. Miesiąc czasu stał w pudełku, na oknie (najzimniejsze miejsce w domu) i to zastałem po tym czasie. Wszystko jest okej?

Obrazek
Awatar użytkownika
Petrus
Ekspert
Posty: 6714
Rejestracja: 2008-01-20, 14:54

Post autor: Petrus »

Witam. Nie ma czasem zbyt mokro?
Niech ogród będzie moją pasją, wytchnieniem i odpoczynkiem.
Pozdrawiam, Piotr.
Moje rośliny ogrodowe Moje trawy ozdobne
pacpaw
Powoli się rozkręca
Powoli się rozkręca
Posty: 44
Rejestracja: 2010-05-11, 14:24

Post autor: pacpaw »

Po wyjęciu z pojemnika troszkę ją zlałem wodą destylowaną. W pojemniku jak była nie podlewałem jej przez czas jak tam stała. Te żółknięcie to nie jest od braku światła?
Awatar użytkownika
Adżacha
Zagorzały dyskutant
Zagorzały dyskutant
Posty: 343
Rejestracja: 2010-08-27, 22:03

Post autor: Adżacha »

Jeżeli z bulwą jest wszystko ok. , to wyrosną nowe liście ;)
'"Stary las zanucił pieśń
zaklętą w pnie i korony drzew
Wiatru szum i rzeki szept
Powtarza wciąż słowiańską wieść" -Aminae
Mój "słowiański ogródek"
pacpaw
Powoli się rozkręca
Powoli się rozkręca
Posty: 44
Rejestracja: 2010-05-11, 14:24

Post autor: pacpaw »

Adżacha pisze:Jeżeli z bulwą jest wszystko ok. , to wyrosną nowe liście ;)
Tak. Roślina zaczyna się zielenić i coś tam chyba wyrasta. Mam jeszcze pytanie odnośnie pociętego pędu kwiatowego. Trzymam już kilka dobrych tygodni w wilgoci, jakaś pleśń zaczęła się na gazie pojawiać, ale oprócz jednego, 2 pocięte pędy dalej są zielone. Tylko końcówki, gdzie było cięte są czarne. Trzymać dalej i jest szansa, że ukorzeni się czy raczej nic już z tego nie będzie i sobie odpuścić?

Obrazek

Obrazek

Obrazek
ODPOWIEDZ