Danko też podoba mi się mój kwiatuszek ,chociaż w sklepowym kwitnieniu była bardziej czerwona,a teraz wpada bardziej w bordo...ale i tak jestem nią zachwycona,ponieważ utarło się przekonanie że Cambria to jednorazowe kwitnienie i nie zawsze udaje się doprowadzić do powtórnego kwitnienia...więc myślę ,że odniosłam malutki sukcesik
Po roku reanimacji zakwitło moje Oncidium po kwiatach próbuje rozszyfrować nazwę ,ale nie jestem pewna:
może to być Sherry Baby"Rosa", alboTwinkle Red Fantasty
HALINKO!Ja tylko patrzę I patrzę I patrzę :shock:I nie wiem co powiedzieć Ja też chcę takie cudności .Ale Ty kobieto masz rękę do roślin! wydaje mi się,że jakbyś wsadziła suchy kij do ziemi,to na 100% by ci zakwitł i to na różnokolorowo!!!