Moje miejsce relaksu.

[klamber]

Lilu, Twój rozchodnik nie tylko z nazwy jest okazały. Jakoś marnie relacjonujesz swoje zmiany, fakt, że ja też na nic czasu nie mam. U mnie komary trochę odpuściły. Ja też zafundowałem sobie duże zmiany, podnoszę swoje grządki, a przez to wszystko wykopuję i przenoszę w inne miejsce. Życzę siły i wytrwałości

[wasilewska101]

Wiem co to za praca, przenoszenie roślinek, u mnie na szczęście tylko w drugie miejsce i w piasku łatwiej wykopywać... Dobrze, że popadało więc odeszło polewanie.

[ArtGarden]

Dobrze, że popadało więc odeszło polewanie.

Nie ważne czy pada czy nie, podlewać zawsze trzeba po przesadzeniu bądź posadzeniu rośliny, wtedy mamy pewność, że ziemia osiądzie prawidłowo.

[wasilewska101]

Po posadzeniu zawsze podlewam, ale na dalsze dni odpada podlewanie bo leci z nieba. Jak było słonko to nowo posadzone roślinki musiałam podlewać nawet dwa razy, bo na moim piasku szybko wysycha, chociaż zawsze czymś podsypuję, aby tak ziemia nie parowała, ostatnio trocinami, które pozbierałam gdy cięliśmy drzewo na opał.

[Ela SZ]

Lilu wpadłam do Ciebie z rewizytą .Same śliczności w Twoim ogródeczku i baardzo kolorowo.

[edulkot]

Mimo niesprzyjających warunków pogodowo glebowych wciąż ślicznie kwitną kwiatuszki. A teraz to wszystko przenieść na nową działkę to jest wielkie zadanie. Życzę wytrwałości i powodzenia.

[lilia0405]

Dziękuję wszystkim za odwiedzinki i kibicowanie w tworzeniu nowej działeczki, no ale ten rok nie rozpieścił mnie. W tym roku część roślin przeniosę i zadołuję, a na wiosnę będę sadzić, cała zima na myślenie i przygotowanie się.

Jakoś marnie relacjonujesz swoje zmiany

Roberciku trzeba mieć co relacjonować, stałam w miejscu ze względu na susze. Nie mogłam ruszyć z robotą bo chyba bym wszystkie szpadle w sklepie wykupiła, pewnie łamał by się jeden po drugim Ale dzisiaj w nocy i cały dzień solidnie popadało, nie był to ulewny deszcz, ale delikatnie padający i długotrwały. Także ziemię solidnie nasączyło, byłam wieczorkiem po marchew i bez problemu wyszła.

marcinki




astry

Trawka "Red Baron" pięknie wybarwiona.

Drugie kwitnienie ostróżki.

[majka]

Mimo jesienni jeszcze masz bardzo kolorowo, cała gama marcinków, trawki ładnie rozrośnięte. Ostróżka ładna, oby nie przeszkodziły jej nadchodzące przymrozki, moje wysiane wiosną mają pąki, chyba nie pokażą swoich kolorków.

[Danka]

To Lilu do roboty Może uda Ci się chociaż trochę zrobić Nie będziesz miała wyrzutów sumienia.

[lilia0405]

Witam

oby nie przeszkodziły jej nadchodzące przymrozki

Kochana nie strasz

To Lilu do roboty. Może uda Ci się chociaż trochę zrobić Nie będziesz miała wyrzutów sumienia.

Jutro do pracy jeszcze, ale czwartek i piątek to już na działkę, będę powoli przenosić i dołować.

[edyta_mi]

Lilu, czy to aktualne zdjęcia? Jakoś nie widać pobojowiska .

[Elzbieta M]

Oby kwitły jak najdłużej - bo piękne kolory zdobią Twój ogród. Śliczne astry - ciekawe, co za odmiana.

[lilia0405]

Edytko aktualne, z zeszłego roku nie ma nic bo mi chłopaki wyczyścili kompa

[Małgorzata124]

Lilu kolorków mnóstwo, ślicznie jeszcze. U mnie przez cały rok idzie się z motyką po marchew , bo ziemia okropnie ciężka nawet po deszczu . Jak wymieniałam z naszymi koleżankami z forum roślinkami, to mi oczy wychodziły jak widziałam jaką mają piękną ziemię, piaseczek z leciutką ziemią, taką ma moja kuzynka ze Starocina, wioseczka koło Nowego Dworu Gdańskiego Tam ziemie są śliczne, szkoda, że takiej nie mam

[wasilewska101]

U mnie dzisiaj pada więc siedzę w domu, podlewa moje nowo zrobione rabatki... Piękne marcinki, szczególnie ten liliowy ciemny, można prosić o małą sadzonkę, jeszcze takiego nie mam.